Napisano Ponad rok temu
Re: Fedor coraz blizej UFC.
Jak lubie Fedora, tak zupelnie nie rozumiem co teraz wyprawia...
Jaka by ta propozycja nie byla, to i tak jest najlepsza jaka moze dostac, nikt nie przebije w tej kwestii UFC.
M1 robi kase na Fedorze, ale sa chyba jakies granice?
Moim zdaniem to jeden z najwiekszych bledow w jego karierze. I sadze, ze moze sie ona dosc szybko zakonczyc, tzn. moze i Fedor bedzie walczyl, ale jego prestiz poleci na leb.
Za dlugie przerwy miedzy walkami, za slabi przeciwnicy, a mlodszy to on sie nie robi.
Mysle, ze UFC potrzebuje Fedora, ale nie tak bardzo jak Fedor potrzebuje w tej chwili UFC.
Jeszcze rok - dwa i Fedor straci nawet obecna pozycje przetargowa i bedzie na najlepszej drodze, zeby powtorzyc historie Rickiego.