61 odpowiedzi w tym temacie

[budo_tsailifo]

No tak, wszędzie Ci komuniści

[budo_jersey]

Bo widzisz Sally, sport to raczej wycinek sztuki walki mający na celu sprawdzenie jej wybranych aspektów i nigdy do końca nie odzwierciedlający realiów prawdziwej walki.
Są ludzie trenujący SW i sprawdzający swoje możliwości w sporcie ale są też tacy którzy trenują sport dla sportu i mający sztukę w...Jest malarstwo pokojowe i malarstwo portretowe, każde ma inne cele i oczekuje się innego efektu. Malarz portrecista (ten od sztuki) może będzie umiał pomalować pokój ale w drugą strone raczej nie. Jeżeli zmierzymy ile czasu poświęcą na to samo zadanie (malowanie pokoju) to "mistrz malarstwa" pozostanie bez szans wobec "pana majstra" (raczej).

Nadal mi nie odpowiedziałaś na pierwsze pytanie

[budo_sally]

realia prawdziwej walki to odzwierciedla system walki.
poziom skomplikowania i związany z tym czas nauki nie jest żadnym wyróżnikiem sztuki czy sportu. Żadna sztuka walki z aktualnie tak klasyfikowanych nie jest bardziej przydatna w żadnej realnej walce niż którykolwiek z wybranych zaklasyfikowanych jako sport, wiec argument ze sztuka walki miałaby być bardziej realna odpada.
Czesto przytacza się argument o ideologicznej otoczce, tzn na wschodzie SW wiązały się z religią i pewnym systemem wartości,ideologią, na zachodzie nie, ale to wina popularnego tu ciasnego chrześcijaństwa w którego to doktrynie wartości wyższe odzwierciedlane w SW poprostu się nie mieszczą (wyjątkiem jest karate tsunami - w którym wydłubywanie oczu odzwierciedla katechizm w czystej postaci :wink: )

malarz pokojowy artysta to najgorsze co się może trafić.to tak jak artysta mechanik samochodowy

jakie pierwsze pytanie?

[budo_jersey]

Czy system wojskowy może być sportem? I nowe czy system wojskowy to system walki?

[budo_sally]

tak system wojskowy to właśnie jest system walki, i nie może być sportem. Ta różnicę wyjaśniam właśnie w pierwszym poście dotyczącym tego tematu

[budo_jersey]

Jukenjutsu, jukendo, sambo- systemy wojskowe gdzie istnieje forma rywalizacji sportowej

[budo_jersey]

czy system wojskowy nie może być sportem?

czy sztuka walki nie może być systemem wojskowym?

nie, chociaż sztuki walki (ich elementy) mogą być wykorzystywane tez w systemach wojskowych

-systemy wojskowe będące w całości sztukami walki
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Nie system wojskowy tylko sztuka walki gdzie wysokie kopanie jest błędem a szpagat niekoniecznie potrzebny do skuteczności (prowadzący mówi też o różnicy między sztuką a sportem-jest w celach treningu a nie technice ani skuteczności)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_sally]

systemy wojskowe będące w całości sztukami walki
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

co to wogole za linki wklajasz, za chwile tu się znajdą turnieje bractwa rycerskiego
nie te czasy

ten drugi link wogole mi się nie chce komentować, kazdy robi co lubi nie mam nic do ludzi i ich hobby, wing tsung, czy tsunami "pozwola przeżyć na ulicy i w codziennych okolicznościach" :wink:

co do sambo to nie jest system wojskowy, to sa pewne elementy sportowe trenowane przez żołnierzy, trenowane jest tez MT czy boks, to tez tłumacze wcześniej

[budo_novocaine]

hehe, fajne to VT bede musial kiedys znalezc kogos do sparringu, bo jak zwykle, nigdzie nie ma prezentacji na oporujacym przeciwniku. a to z zamknietymi oczami to lulz. no i obowiazkowo obrona przed nozem :wink:

[budo_oce]

a tai chi? można to podciagnąc pod sztuki walki, tak jak można pod to podciągnąć grę w go, czy gre w szachy, ale to sa raczej skrajne przypadki tej definicji

O jeju jeju jaki piekny pościor! aczkolwiek słuszny bowiem tai chi to zasada filozoficzna wręcz ani nie walczy ani nie broni tylko jest, tak jak jej zobrazowanie tj. takie kółecko i carno białe łezki z kropkami przeciwnego koloru zwane czasem yin-yang. A sztuką walki jest dopiero tai chi chuan. :twisted: Ale i tak po prostu pościor miodzio! Dla zasady wspomnę że uważam że tai chi chuan jest sztuką walki i było bardzo drzewiej, ale jednak stosowane jako element wyszkolenia wojskowego, lub inaczej jak kto woli Chen Wan Ting opracował system na bazie technik wojskowych z pola walki mu znanych. Może dlatego że musiał się nieco znać na strategii kojarzy się koledze z go lub szachami? Osobiście uważam że skrajnym przypadkiem definicji sztuk walki byłyby warcaby. I to by było na dzisiaj tyle. Dobranoc Państwu. :twisted:
PS
oczywiście jak ktoś ćwiczy tylko dla zdrowia i nie wie że można ani nie nie potrafi twardo uderzać to to jest tylko sztuka typu aerobik ale to wynika z braku wiedzy i/lub nauczyciela, albo obu. Tak samo jak nie wie jakie bronie używane sa w tai chi chuan. Osobiście jak widziałem w tym roku na seminarium jak można w tai chi chuan robić włócznią w wykonaniu syna znanego mistrza to zapewniam że to na pewno do walki. A i sztuki też się tam dopatrzyłem. Choć nie sportu, a ponoć wydanie sportowe też istnieje, ale ja to nie wiem o tem raczej ani wiele ani w ogóle nawet. :?

[budo_jersey]

Sally omawiamy Twoje definicje, które mają co chwile jakieś wyjątki. Sprawiają wrażenie "naginanych" do Twojej teorii :wink: .

Sambo bojowe (Боевое Самбо) - podstawowy styl, używany w celach militarnych i cywilnej samoobrony, kładzie nacisk na walkę przeciwko uzbrojonemu przeciwnikowi; zawiera wszelkie techniki obezwładniania przeciwnika (chwyty oraz uderzenia), a także techniki walki bronią (nożem, bagnetem, pałką itp.); występuje również w wersji sportowej, w której dozwolone są wszelkie chwyty w parterze i stójce (w tym duszenia) oraz uderzenia w stójce (w tym kolanami i łokciami); wszechstronność sportowego sambo bojowego sprawia, że przedstawiciele tego stylu odnoszą znaczące sukcesy w MMA (np. Fiodor Jemieljanienko, Aleksander Jemieljanienko, Andriej Arłowski, Siergiej Charitonow).

Sambo to jednak system wojskowy

Link nr.2 to pokaz zasad a nie wolna walka i jak wszystkie pokazy jest lekko nierealny. Zasada pozostaje zasadą.

I taka lekko nieelegancka dygresja odnośnie SW: taneczna pantonima przed walką to jak dla mnie ( nie znam się) też nie te czasy .

[budo_jersey]

co to wogole za linki wklajasz, za chwile tu się znajdą turnieje bractwa rycerskiego
nie te czasy

-boks tajski powstał w XIII wieku czyli jeszcze starszy niż SW z tego linku



i jak się okazuje to system wojskowy z rywalizacją sportową

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

mam dość "wynalazków" wracam do komunistycznych definicji

pa

[budo_sally]

oce - go jest oficjalnie klasyfikowane jako sztuki walki (a przypomina warcaby)

Jersey boks tajski jak widzisz jest bardzo stary ale w przeciwieństwie do jazdy konnej w wojsku nadal aktualny jako sport i sztuka, której de facto nie rozumiesz, bo gdybyć rozumiał pojęcie "sztuka walki" to taniec przed walka nie byłby zaskakujący

jak sam zauważyłes o prawie każdej sztuce walki mozna napisac ze jest "wojskowa" jeżeli chce się dodać jej trochę respektu i powagi a zazwyczaj jest odwrotnie każdy sport w jakis sposób nawiązuje do sztuki wojskowej, bo to nadaje mu jakiś cel.
Nikt nie będzie robił zawodów w rozpieprzaniu kogoś granatem, ale jest np. rzut kulą, rzuty oszczepem (tu bardziej mozna odnieść do polowania) czy nawet bieganie pływanie, strzelanie do tarczy top wszystko przydaje się też żołnierzom, dziwi mnie że nie ma jeszcze dyscypliny np.: czołganie na 200 metrów ,za to elementy styli sportowych dźwignie obalenia tez mogą się przydac sa wiec częścią wyszkolenia żołnierzy. "System wlaki' to nic innego jak kompleksowy spósb wyszkolenia żólnierza do walki na froncie, a nie jakiś styl, czy sztuka.

[budo_jersey]

- to prawda nie rozumiem bo nie tańcze
-jazda konna nadal jest sportem i sztuką (nawet w wojsku)
-sportowi dodanie wojskowości niczego nie daje, natomiast każda sztuka walki ma "korzenie" wojskowe
-są dyscypliny tzw.wieloboje wojskowe (czołganie, strzelanie, rzut atrapą granatu itd)
-to nie elementy sportu przydają się w systemach wojskowych tylko sport jest elementem (wycinkiem) sztuk walki.Systemy wojskowe to zbiór przeróżnych technik mających na celu umożliwienie w jak najkrótszym czasie przygotowanie żołnierza do ...itd. Większość technik występujących też w sporcie (dżwignie, uderzenia, rzuty...) jest uproszczona i brak im zbędnej efektowności (która nijak się ma do efektywności). Jeżeli ktoś chce dać show podczas walki, czemu nie ale ryzyko wzrasta a przecież liczy się wygrana. Sally nie bierz tego personalnie proszę ale walka na youtubie (wiesz która :wink: ) to ewidentny tego przykład. Zawodniczka MT górowała technicznie bardzo ale efektywność (proste siłowe rozwiązania) była po stronie zawodniczki KB. To była SW skrępowana zasadami przeciwko sportowi.

Celem sztuk walki jest eliminacja przeciwnika ( zabicie bądż trwałe okaleczenie)uniemożliwiające mu kontynuacje walki.
Celem sportu jest wykazanie przewagi nad przeciwnikiem wg.ściśle określonych reguł (zdobycie punktów, uzyskanie wrażenia, chwilowa eliminacja)
Celem systemów wojskowych jest umożliwienie walki i przetrwania na polu bitwy po utracie podstawowego oręża

Zapomniałem dodać odnośnie tańca przed walką: nie rozumiem go w sporcie (jest bez sensu) natomiast jest w pełni zrozumiały w SW i ma swoje uzasadnienie.

[budo_oce]

oce - go jest oficjalnie klasyfikowane jako sztuki walki (a przypomina warcaby).

8) A bo to Panie słyszałem nawet że była taka sztuka walki warcabami, jak się dwóch górali co to produkują takie rzeźbione w drewnie warcaby 45x45cm plansza po rozłożeniu pudełka, nieco cosik popili łokowity no i za czuby jak się wzięnli w Sukiennicach na Rynku Głównym we Krakowie, a to se ciupaski we Zakopanem łostawili ale że warcaby to mieli pod renkom to sie prali po łbach łonymi warcobami. A krew to ino sikała tak se łby porozbijali, bo to porzundne warcaby dla ceprów nasykowali do Hameryki i kajsik jesce. Mało se ślipiów nie wydłubali, aże baby milicyjantów wołały coby się na śmierć temi warcobami nie zatłukli, bo to górale som chłopy zapiekłe a honorne, a silne nawet jak i pijane jako to prawdziwe górale ze Zakopanego po łokowitce bywajom. No to i z ćwierć kopy milicyjantów potrza było na te worcaby. Hej.

No jak oficjalnie klasyfikowane to ja chyba zostałem już właśnie pokonany do szpagatu tą sztuką walki go=warcabami znaną nawet góralom.
Z tej okazji link do filmiku zapodaje aby dlaczego IMHO uważam Tai Chi Chuan za sztukę walki. Znany i uznany nauczyciel pokazuje/tłumaczy jak mi się wydaje nie tyle początek co począteczek formy Tai Chi Chuan i czego ona w sumie uczyć powinna tak na prawdę i po co ona. To tak pod uwagę tym co uważają że to Tai Chi Chuan to takie nie do walki i nie bojowe. A jest raczej inaczej IMHO, tylko trzeba umieć: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Aż się boję odpowiedzi... :wink:

[budo_aniol]

Nikt nie będzie robił zawodów w rozpieprzaniu kogoś granatem

no co ty?
nigdy nie bralas udzialu w zawodach miedzyszkolnych z PO???
jedna z konkurencji byl wlasnie rzut granatem
:wink:

[budo_sally]

Tai Chi Chuan to takie nie do walki i nie bojowe. A jest raczej inaczej IMHO, tylko trzeba umieć: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Aż się boję odpowiedzi... :wink:

nie twierdze ze nie do walki, dzwignie sa wszędzie, ruska sistema która bardzo lubie i jak mam możliwość to trenuje zawiera elementy takie jak tai chi, aikido i jeszcze dziwniejsze, nie przeszkadza to w niczym,bo nie o to chodzi. można to ćwiczyc dla siebie, ale sport jest pewnego rodzaju weryfikacją technik, można cale zycie machać w powietrze ze świętym przekonaniem ze uprawia się sztukę walki w postaci śmiertelnych technik ,a pewnego dnia okazuje się ze to była sztuka owszem..ale dostawania wpierdolu..

jersey a tak wogole co cwiczysz sport czy sztuke walki ?

anioł,rzucaliście odbezpieczonym granatem? fajne mieliście PO :wink:

[budo_jersey]

jersey a tak wogole co cwiczysz sport czy sztuke walki ?

-zawsze chciałem Sztuke Walki, taki był cel, niestety mieszkałem w Polsce i wybór był niewielki. Chciałbym być postrzegany jako ktoś od SW ale trenuje w 100% sport. Pocieszam się, że baza sportowa+tradycyjne SW (w przyszłości niedalekiej) dają najlepsze efekty :wink: .

[budo_jersey]

Sport ma ten jeden wielki minus, że ogranicza technicznie. Po co ćwiczyć techniki nieprzydatne w sportowych zmaganiach, sportowcy i tak mają (bez tego) zawsze za mało czasu na przygotowania (większa intensywość).

[budo_novocaine]

Z tej okazji link do filmiku zapodaje aby dlaczego IMHO uważam Tai Chi Chuan za sztukę walki. Znany i uznany nauczyciel pokazuje/tłumaczy jak mi się wydaje nie tyle początek co począteczek formy Tai Chi Chuan i czego ona w sumie uczyć powinna tak na prawdę i po co ona. To tak pod uwagę tym co uważają że to Tai Chi Chuan to takie nie do walki i nie bojowe. A jest raczej inaczej IMHO, tylko trzeba umieć: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Aż się boję odpowiedzi... :wink:

nie boj sie, beda takie jak i wczesniejszy. kolejny kiai master prawie :wink: