ktora linia przekazu ving tsun lepsza?
Napisano Ponad rok temu
Yip Man -> Yip Chun/Yip Ching -> Sam Kwok -> Paul Smith -> Brian Queen
?? pewnie obie sa do niczego prawda?
bo o kamon nie wspomne..
Napisano Ponad rok temu
2. Yip Man sam ponoć mówił,że jego chłopaki to słabiaki...
3. O Leung Tingu to nie ma co sie dużo wypowiadać,wing chun'owa gwiazda popu :wink:
4. Pytanie jest nie na miejscu,odpuść takie dywagacje!!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Chyba ważne jest to czy coś dobrze działa,a to czy fajne się ćwiczy,to już bonus poboczny :wink:
"poprawne pytanie brzmi :" ktora linia przekazu *ing *un...", bo inaczej juz wskazujesz na konkretny odlam"
Jak by tak zapytał,to nikt by nie wiadział o co w sumie pyta Wing Chun to chyba uniwersalna forma :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
tak, i to dość często. tylko bez noży.po to są turnieje.
[quote]To nie są poważne pytania, ale adekwatne do poziomu pomysłu, który jakkolwiek ciekawy poznawczo, to sam w sobie mocno wątpliwy.[/quote]
wątpliwy, bo dla wielu z was sztuki walki służą do podbudowywania swojego ego, a nie walki :wink:
aż się jeżysz na myśl, że można sztuki walki użyć do walki? 8O [/quote]
Napisano Ponad rok temu
Zabawny pomysł. Najlepiej dać im jeszcze noże, żeby reszta się wyeliminowała, a został ten jeden prawdziwy miszcz. W innych systemach też tak robią?
tak, i to dość często. tylko bez noży.po to są turnieje.wątpliwy, bo dla wielu z was sztuki walki służą do podbudowywania swojego ego, a nie walki :wink:To nie są poważne pytania, ale adekwatne do poziomu pomysłu, który jakkolwiek ciekawy poznawczo, to sam w sobie mocno wątpliwy.
aż się jeżysz na myśl, że można sztuki walki użyć do walki? 8O
Napisano Ponad rok temu
...W innych systemach też tak robią? Co jest lepsze Judo czy BJJ? To nie są poważne pytania, ale adekwatne do poziomu pomysłu, który jakkolwiek ciekawy poznawczo, to sam w sobie mocno wątpliwy.
Zrobili. W 1993 na pierwszym UFC.
Od tego czasu wiadomo co się do czego nadaje.
Dodatkowo kolesie z bjj walczą w judo, judocy walczą w bjj. Obie sztuki z konfrontacji czerpią wiedzę i dużo się od siebie uczą.
A od czasu walki Levinskiego z Ricksonem WC/VC/VT/WT etc. nie stały przed powaznym wyzwaniem.
Napisano Ponad rok temu
wątpliwy, bo dla wielu z was sztuki walki służą do podbudowywania swojego ego, a nie walki :wink:
aż się jeżysz na myśl, że można sztuki walki użyć do walki? 8O
Niestety, chyba nie zrozumiałeś intencji mojej wypowiedzi. Rozwinę. Pomysł ciekawy, jak powiedziałem, tylko że sam fakt konfrontacji różnych odmian WC wcale zbyt wiele nie musi powiedzieć. Jak zauważył niżej dar75, judocy biorą udział w zawodach BJJ, ci z kolei w ich, ale przecież nie wiadomo, który system jest dzięki temu "lepszy", a jedynie którzy zawodnicy lepiej się sprawdzają na zawodach. Poza tym, to są jednak sportowe zasady,a to wiele zmienia. W przypadku WC, zasady musiałyby być dość mocno ograniczone, a wtedy to jest w sumie MMA, niezależnie od ćwiczonego systemu, osobiście nie jestem temu przeciwny, bo przynajmniej ogólnie można by się zorientować, które szkoły uczą walki, a które czarów i to jakiś pozytyw.
A co do tych ad personam, to nie trafiłeś, bo ja z założenia, uważam że SW jest do walki, zresztą może poczytaj moje wcześniejsze posty, bo nie warto do takiego poziomu jaki zaprezentowałeś, się sprowadzać. Poza tym nieładnie tak jechać sobie do kogoś, kogo nie znasz, na oczy nie widziałeś i nie wiesz co robi ze swoją SW.
Napisano Ponad rok temu
Jestem jak najbardziej za wymianą doświadczeń, również na zawodach. Nie mam nic przeciw takim większym "zawodom" (jak to nazwać?), w któyrch udział by wzięli ludzie z różnych systemów ze światka WC. Na pewno coś by to powiedziało, kwestinuję tylko, czy na pewno to, która szkoła jest najlepsza, raczej to która jest lepiej przygotowana do zawodów i być może, która uczy jednak walki, a która nie (bo tego się nie da zrobić w miesiąc, zmienić nawyków itp).Zrobili. W 1993 na pierwszym UFC.
Od tego czasu wiadomo co się do czego nadaje.
Dodatkowo kolesie z bjj walczą w judo, judocy walczą w bjj. Obie sztuki z konfrontacji czerpią wiedzę i dużo się od siebie uczą.
A od czasu walki Levinskiego z Ricksonem WC/VC/VT/WT etc. nie stały przed powaznym wyzwaniem.
Jeszcze w kwestii wyzwania, to wiesz wielu ludzi, którzy robią WC biorą udział w różnych pro amateur itp, było o tym na forum, były linki do opisów i walk. Nie chce mi się teraz grzebać, ale to można łatwo sprawdzić (ciekawe, że często są to osoby z "mojej lini" przekazu, cheunga, ale to tak na marginesie). Inna sprawa, że nawet wtedy pojawiały się komentarze, typu "ja tu nie widzę żadnego WC, on kopie jak w kiku, albo mma", ale pomińmy to WC świetnie się uzupełnia z parterowymi rzeczami, dla mnie byłoby ideałem połączenie z BJJ, ale niestety na to nie mam czasu, więc tylko elementy na seminarich.
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
styl, a nie system. kontakty są na tyle częste i chętnie podejmowane, od tylu lat i to nie tylko na zawodach ale i na salach ćwiczeń, że obie strony świetnie wiedzą, co się do czego nadaje i szanują się wzajemnie (pomijając dzieci na forach dyskusyjnych :wink: )Jak zauważył niżej dar75, judocy biorą udział w zawodach BJJ, ci z kolei w ich, ale przecież nie wiadomo, który system jest dzięki temu "lepszy", a jedynie którzy zawodnicy lepiej się sprawdzają na zawodach.
przynajmniej ogólnie można by się zorientować, które szkoły uczą walki, a które czarów i to jakiś pozytyw.
właśnie tak. skąd więc ironia w twojej poprzedniej wypowiedzi? zdecyduj się...
więc pisz prosto i zrozumiale, bez zakładania, że cię każdy zna :wink:Poza tym nieładnie tak jechać sobie do kogoś, kogo nie znasz, na oczy nie widziałeś i nie wiesz co robi ze swoją SW.
Napisano Ponad rok temu
1. Piszę prosto i zrozumiale, jesteś pierwszą osobą, która nie zozumiała wypowiedzi, co i tak nie daje prawa do pojeżdżania sobie, ignorancja nie usprawiedliwia chamstwa, choć je wyjaśniastyl, a nie system. kontakty są na tyle częste i chętnie podejmowane, od tylu lat i to nie tylko na zawodach ale i na salach ćwiczeń, że obie strony świetnie wiedzą, co się do czego nadaje i szanują się wzajemnie (pomijając dzieci na forach dyskusyjnych :wink: )Jak zauważył niżej dar75, judocy biorą udział w zawodach BJJ, ci z kolei w ich, ale przecież nie wiadomo, który system jest dzięki temu "lepszy", a jedynie którzy zawodnicy lepiej się sprawdzają na zawodach.
przynajmniej ogólnie można by się zorientować, które szkoły uczą walki, a które czarów i to jakiś pozytyw.
właśnie tak. skąd więc ironia w twojej poprzedniej wypowiedzi? zdecyduj się...więc pisz prosto i zrozumiale, bez zakładania, że cię każdy zna :wink:Poza tym nieładnie tak jechać sobie do kogoś, kogo nie znasz, na oczy nie widziałeś i nie wiesz co robi ze swoją SW.
2. Wymiana doświadczeń i ok. Ale w czym problem? Napisałem coś innego?
3. Jednak nie zrozumiałeś, a wytłumaczyłem jasno - pisałeś o zawodach w kontekście wyłonienia najlepszego systemu (bez urazy ale wolę to słowo, jak potrenujesz trochę różne "style" kung fu to zobaczysz, że w gruncie rzeczy to są pewne "systemy" ze swoimi strategiami walki, metodyką itp) ja uznałem to za niemożliwe, a korzyść w takich zawodach widziałem w czym innym, co wymieniłem. Na nic się nie muszę decydować, bo to jest logiczne.
Napisano Ponad rok temu
może ścisz werble i wyłącz fanfary?1. Piszę prosto i zrozumiale, jesteś pierwszą osobą, która nie zozumiała wypowiedzi, co i tak nie daje prawa do pojeżdżania sobie, ignorancja nie usprawiedliwia chamstwa, choć je wyjaśnia
nie mam ochoty wdawac się w kłótnie o nic z mistrzami w tej dziedzinie.
zadrwiłem ze skłócenia waszego środowiska i nadal to podtrzymuję: nie doszłoby nigdy do ani jednej walki - z przyczyn opisanych wcześniej.
Napisano Ponad rok temu
może ścisz werble i wyłącz fanfary?
nie mam ochoty wdawac się w kłótnie o nic z mistrzami w tej dziedzinie.
zadrwiłem ze skłócenia waszego środowiska i nadal to podtrzymuję: nie doszłoby nigdy do ani jednej walki - z przyczyn opisanych wcześniej.
Na pewno znajdziesz sobie kogoś na swoim poziomie do podobnych pyskówek.
Wspominałeś coś o ego, doskonała autoprezentacja.
A drwić to sobie możesz z czego masz ochotę, choć niekoniecznie wszystkich muszą bawić twoje "drwiny".
eot
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
:)
- Ponad rok temu
-
filmy instruktarzowe
- Ponad rok temu
-
taiji i bagua
- Ponad rok temu
-
Nowy artykuł Dachenga
- Ponad rok temu
-
Seminarium Ving Tsun w Warszawie
- Ponad rok temu
-
Seminaria Tanglangmen
- Ponad rok temu
-
Łał - jaki czad .... :)
- Ponad rok temu
-
Manekin Ving Tsun - Seminarium w Warszawie
- Ponad rok temu
-
Coś nowego znalazłem
- Ponad rok temu
-
sanda
- Ponad rok temu