:)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No znowu nawiążę to do Jana, ale to dobry przykład jest. Gdyby to nie miało sensu, to nie uczyliby się u niego ci z czarnymi pasami trenujący inne SW w Hamburgu. Ja po ośmiu latach treningu (jak wiesz intensywnego ) mogę mieć jeszcze niewprawne oko. Ale jeśli ktoś intensywnie trenuje 20 lat inny styl i i jest dobry w swoim SW to chyba nie jest idiotą, żeby zacząć nagle dodatkowo trening innego stylu i marnować na niego czas gdyby mu to nic nie dawało.
Jednym z tych "Schwarzgürtel" jest chyba z 2-metrowy facet (nie będę wymieniać imienia, bo nie o to chodzi) z wszystkimi możliwymi wygranymi/ medalami w swoim stylu, a przy niewysokim Janie latał jak piłeczka pingpongowa. No to po grzyba mu ta technika ja się pytam? Gość idiotą nie jest. Wyciągnął wnioski i poprawia niedociągnięcia. Ale tu trzeba mieć pokorę. Albo chcę faktycznie przepracować słabe punkty, albo się wymądrzam, że wszystko wiem.
Zresztą Petr, sam wiesz, trzeba zacząć od wiedzy co to w ogóle jest ta struktura, jak do niej dojść i jak to faktycznie działa. Słowo proste, ale czy aby znaczenie dla wszystkich też jest takie jasne?
Napisano Ponad rok temu
ee.. no dobra. zastosowanie z formy w postaci demonstracji technik na nieoporujacych przeciwnikach nie jest dla mnie "zastosowaniem"Słusznie.
Bo to jest demonstracja technik (zastosowania z formy), a nie sparing :wink:
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem jak w twojej dziedzienie, ale u nas nauka zastosowań występuje bez oporowania, co na etapie demonstracji i nauki pewnych elementów ma sens. Potem wchodzą tak zwane elementy wolne, które są trenowane w ramach pewnych ogólnych reguł (są to tzw. piąte ćwiczenia rutynowe, przynajmniej tak jest w Chenie) i kolejnym elementem są dopiero swobodne tuishou (turniejowe tuishou). To tak gwoli wyjaśnienia.
Zresztą w ćwiczeniu z Mistrzem, możesz pooporować, ale choć pewnie mi nie uwierzysz, raczej niewiele to da . Wszystko co zrobisz i tak zostanie użyte przeciwko tobie
Napisano Ponad rok temu
Zresztą w ćwiczeniu z Mistrzem, możesz pooporować, ale choć pewnie mi nie uwierzysz, raczej niewiele to da . Wszystko co zrobisz i tak zostanie użyte przeciwko tobie
jesli tak jest to super
bylem na treningach taiji, gdzie mistrz miotal swoimi uczniami na kilka metrow, mnie nie ruszyl nawet na centymetr, choc nie mam 2 metrow i bardzo nie oporowalem...
mily chlopak jestem
nadmienie ze od pewnego czasu z wielka przyjemnoscia sobie cwicze i daje mi to spro wiedzy, choc nie jako system bojowy to robie
Napisano Ponad rok temu
A to był Mistrz, czy miszczu?
Przy całym uznaniu dla twoich umiejętności, dla Mistrza żaden Uczeń nie stanowi problemu . No cóż by to był za mistrz..
Że spokojny chłopak jesteś- nie wątpię. Jeśli jeździsz na chopperze (jak na zdjęciu) to na pewno tak jest .
Fajnie, że ćwiczenie sprawia ci frajdę. W końcu chyba o to najbardziej chodzi.
Ale muszę Cię zmartwić :wink: , jeśli ćwiczyśz prawidłowo i zgodnie z zasadą to i tak ćwiczyć bazę pod SW, czy ci się to podoba czy nie.
Napisano Ponad rok temu
spoko, czepilem sie tylko slowa "zastosowanie" u nas nauka odbywa sie bez oporowan, a zastosowanie jest w sparingu.Novocaine,
Nie wiem jak w twojej dziedzienie, ale u nas nauka zastosowań występuje bez oporowania, co na etapie demonstracji i nauki pewnych elementów ma sens. Potem wchodzą tak zwane elementy wolne, które są trenowane w ramach pewnych ogólnych reguł (są to tzw. piąte ćwiczenia rutynowe, przynajmniej tak jest w Chenie) i kolejnym elementem są dopiero swobodne tuishou (turniejowe tuishou). To tak gwoli wyjaśnienia.
Zresztą w ćwiczeniu z Mistrzem, możesz pooporować, ale choć pewnie mi nie uwierzysz, raczej niewiele to da . Wszystko co zrobisz i tak zostanie użyte przeciwko tobie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mr Smail, A to był Mistrz, czy miszczu?
a tego to ja juz nie wiem, mial spore grono uczniow i ci dali sobie reke obciac za niego, jak Ty za Twojego Mistrzadziekuje za uznanie, masz racje, tylko kiedy uczen staje sie Uczniem?Przy całym uznaniu dla twoich umiejętności, dla Mistrza żaden Uczeń nie stanowi problemu . No cóż by to był za mistrz..
a jesli juz nim zostanie to czy mistrz staje sie Mistrzem?ano jezdze, ale znam tez kilku niespokojnych jezdzcowŻe spokojny chłopak jesteś- nie wątpię. Jeśli jeździsz na chopperze (jak na zdjęciu) to na pewno tak jest .
Fajnie, że ćwiczenie sprawia ci frajdę. W końcu chyba o to najbardziej chodzi. Ale muszę Cię zmartwić :wink: , jeśli ćwiczyśz prawidłowo i zgodnie z zasadą to i tak ćwiczyć bazę pod SW, czy ci się to podoba czy nie.
wiesz, ja mam taka baze pod sztuke walki, ze nie musze jej cwiczyc gdzie indziej
ale owszem zdaje sobie sprawe z bazy taiji
jednak zastanawia mnie zdanie, "jesli cwiczysz prawidlowo i zgodnie z zasada" - co to znaczy? jest jakas zasada oraz metoda prawidlowego cwiczenia w taiji , taka uniwersalna dla wszystkich? wiesz ze mozna okreslic kto cwiczy prawidlowo a kto nie i kto zgodnie z zasada a kto niezgodnie?
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
filmy instruktarzowe
- Ponad rok temu
-
taiji i bagua
- Ponad rok temu
-
Nowy artykuł Dachenga
- Ponad rok temu
-
Seminarium Ving Tsun w Warszawie
- Ponad rok temu
-
Seminaria Tanglangmen
- Ponad rok temu
-
Łał - jaki czad .... :)
- Ponad rok temu
-
Manekin Ving Tsun - Seminarium w Warszawie
- Ponad rok temu
-
Coś nowego znalazłem
- Ponad rok temu
-
sanda
- Ponad rok temu
-
nowa ksiazka o tai chi
- Ponad rok temu