1. Jacy bokserzy przekwalifikowują się na zawodników MMA?
Naziwskami Ci nie sypnę, ale nie chodzi o jakichś kozaków, tylko o zawodników z niższych półek. Kilka razy słyszałem jak Dana to mówił i myślę, że można mu akurat w tym przypadku wierzyć. Robią to z 2 powodów, bo MMA się robi naprawdę popularne, a także dlatego, że mało znani zawodnicy podobno zgarniają więcej za walkę w MMA niż w boksie.
No i Najman też rozpocznie swoją przygodę z KSW niebawem
2. fajnie że GSP został sportowcem roku w Kanadzie ale w rankigu rozpoznawalności zapewne nie znalazłby się w pierwszej setce sportowców na świecie.
Pewnie miałby problem, żeby się załapać w pierwszej dwusetce. Chodziło mi o to, że mimo, że jeszcze kilka lat temu w Kanadzie UFC i GSP mało komu coś mówiło, to aktualnie GSP jest wybierany tam na sportowca roku, a jest to także w pewnym stopniu konkurs na popularność. Więc całkiem długą drogę przebyło tam MMA w bardzo krótkim czasie i pewnie jest to możliwe także w innych państwach.
3. Mnie intryguje niezdrowe podniecenie wobec osoby Tomasza Drwala- facet stoczył narazie tylko dwie walki w UFC, z czego tylko jedną wygrał a już robi się z niego półboga polskich sportów walki...moim zdaniem świadczy to tylko o słabości polskiego sportu w tym zakresie i o przespaniu kilku a może kilkunastu lat.
Rozumiem, że to nie do mnie z tym podniecaniem, bo się chyba nigdzie nie jarałem jego osobą.
4. przykład z F1 i skokami zupełnie nie trafiony- transmisje F1 w polskiej tv były na długo długo przed tym jak komukolwiek choćby przyśniło się ze będzie tam startował Polak (to były jeszcze czasy ŚP Ayrtona Senny), skoki narciarskie były w tv od zawsze pod postacią turnieju czterech skoczni, MŚ i iIgrzysk na długo długo przed Małyszem...Ja osobiście wolałbym aby MMa było sportem trochę niszowym i denerwuje mnie to jak jakieś leszcze obejrzą raz czy dwa KSW i wypowiadają się na temat "walk w klatce" z grymasem znawcy (podobnie rzecz się ma jeśli idzie o inne sporty)...więc jeśli MMA stałoby się na tyle popularne że leciałoby powiedzmy co tydzień, dwa w jakiejś ogólnodostępnej tv to każdy nagle stałby się znawcą MMA, każdy po obejrzeniu jednej czy dwóch transmisji- nawet Ci którzy dziś nie wiedzą kto to Fedor, Lesnar, Couture i inni.
Nie wiem czemu uważasz, że nietrafiony. Nie twierdzę, że MMA będzie tak popularne ja skoki narciarskie, tylko chodziło mi o pokazanie jak bardzo obecność Polaka odnoszącego sukcesy w jakimś sporcie, wpływa na jego poplarność w naszym kraju. Wymieniłem te dwa sporty bo jakoś ciężko znaleźć inne przykłady w ostatnim dziesięcioleciu. I pewnie podobnie byłoby z MMA, raczej nie osiągnęłoby popularności skoków, ale przestałoby być sportem znanym jedynie wąskiej grupie miłośników.