Czy Wy też tak czujecie (mam tu na myśli os. np. 7-10lat)

Wszystko porobiło się jakieś takie dziwne, ludzie cały czas gdzieś pędzą - bez sensu.
Nie wiem, pewnie to ja coś zgubiłam? ale rozmawiając z ludźmi z sekcji doszliśmy ostatnio do wniosku że coś w tym jest ...
Z łezką w oku wracam do czasów kiedy ćwiczyłam w SOTO pod kierunkiem senseia Tomasza Sowińskiego , ehhh... było wspaniale! Pamiętam treningi prowadzone przez Marka Podolczyńskiego były to zajęcia pełne pasji. Tomek i Marek to był dopiero duet!
Kiedy była w Warszawie odwiedziłam mój ukochany klub i .......... nie spotkałam tak nikogo ze znajomych



Coś się zmieniło Aikido jest już bez Magii a może ludzie, może to my się zmieniliśmy ...?
kończę smęcić, sorry za w sumie głupi i nostalgiczny wątek

amelka z lampka winka
8)