84 odpowiedzi w tym temacie

[budo_bigjon123]

O z kobyłki ? to jeszcze lepiej

[budo_kubuś puchatek]

Niektorym sie cos pokrecilo - pasow w bjj, zreszta jak i w judo - nie przyznaje sie tylko za udzial w zawodach.
Pozdrawiam
K_P

[budo_bigjon123]

Niektorym sie cos pokrecilo - pasow w bjj, zreszta jak i w judo - nie przyznaje sie tylko za udzial w zawodach.
Pozdrawiam
K_P

nie wiem co inscynuujesz , ale Maćkowi należał się ten pas.

[budo_kubuś puchatek]

Nie zrozumiales mnie. Mackowi (nota bene nie znam go w ogole) pogratulowalem juz wczesniej. Bo sie ciesze, ze sie rozwija polskie bjj.

Zabralem glos w sprawie ogolnej - pasy naleza sie takze tym, ktorzy znaja odpowiednie techniki, maja odpowiedni staz i niekoniecznie startuja w zawodach. Spotkalem w Londynie u Carlsona Gracie i takie nominowane osoby.
Pozdrawiam
K_P

[budo_loot]

ale czy to były czarne pasy?

[budo_kubuś puchatek]

Tak. Z tego co wiem, to w momencie nominacji na czarny, juz dawno nie startowali. Ale jeszcze zapytam przy okazji.
Pozdrawiam
K_P

[budo_loot]

dzięki.
chodzi mi właściwie o sytuację, że ktoś awansuje w BJJ do czarnego pasa bez jakichkolwiek startów gdziekolwiek. wiadomo, że siłą rzeczy takich ludzi pewnie nie ma, ale czy jest to możliwe?

[budo_kubuś puchatek]

Znam przypadki awansu na brazowy pas osobiscie, bez zadnych startow.
Sa ludzie, ktorzy maja wspaniala technike, swietnie ucza, znakomicie walcza - w pojedynczej walce stawiaja czola najlepszym, ale... nie sa w stanie w z roznych powodow (np. wiek, kontuzje etc.), wytrzymac trudow turnieju.
Np. wiadomo, ze Pawel Nastula, czarny pas, z czasow startow olimpijskich etc., to byl jednak inny Pawel Nastula, takze czarny pas, ale dzis. Czy jakis inny czarny pas, startujacy wlasciwie amatorsko np. w jakichs uczelnianych turniejach.
Zreszta glupota byloby oczekiwac, ze kazdy bedzie mial cale zycie forme olimpijska. Mysle, ze to samo dotyczy bjj - sa tysiace ludzi cwiczacych i ekstremalna, zmieniajaca sie, selekcjonowana nieustannie czolowka profesjonalistow.
I glupota byloby sadzic, ze np. dobrym trenerem moze byc tylko byly, czy aktualny medalista.
Np. F. Stamm (boks), byl mniej niz przecietnym piesiarzem, a genialnym trenerem. Mysle, ze w bjj tez to sie zdarza.

Pozdrawiam
K_P
PS. Akurat jestem teraz na dluzej w Polsce, ale przy okazji zapytam.

[budo_nstif]

dzięki.
chodzi mi właściwie o sytuację, że ktoś awansuje w BJJ do czarnego pasa bez jakichkolwiek startów gdziekolwiek. wiadomo, że siłą rzeczy takich ludzi pewnie nie ma, ale czy jest to możliwe?

Czemu nie ma? Czy żeby być dobrym i przekonywać sukcesywnie o tym trenera musisz walczyć na turniejach? Pasy (w większości) dostajesz za umiejętności, niekoniecznie pokazywane na zawodach, obserwowany możesz być non stop, choćby np. podczas sparingów.

[budo_loot]

myślę, że jak ktoś trenuje 10 lat to nie ma bata, żeby gdzieś nie wystartował...

[budo_kubuś puchatek]

Znam takich i w bjj, ktorzy sa naprawde dobrzy, ale zawody w ogole ich nie kreca i nie startowali.
Pozdrawiam
K_P
PS. Poza tym w Polsce bardzo dlugo sie czeka na pasy, w wielu klubach na Zachodzie, wraz z udzialem w treningach pojawiaja sie i pasy, a u nas czeka sie, zeby delikwent zdobyl nie wiadomo co na zawodach.

[budo_ninja_wro]

PS. Poza tym w Polsce bardzo dlugo sie czeka na pasy, w wielu klubach na Zachodzie, wraz z udzialem w treningach pojawiaja sie i pasy, a u nas czeka sie, zeby delikwent zdobyl nie wiadomo co na zawodach.

to chyba plus udowadniasz swoją wartosc na tle zawodników z innych klubow. Poza tym nie chodzi koniecznie o zdobywanie tytułu, ale przynajmniej odniesienie pewnej ilosci zwycięstw - to już o czymś świadczy .

[budo_olafthenaturat]

Al Bundy ma czarny pas, a szczerze wątpię żeby gdzieś startował

[budo_kubuś puchatek]

Ninja wg mnie to minus - trzymanie na bialych, niebieskich etc. paskach ludzi, az zdobeda jakis znaczacy tytul, mimo, ze juz od dawna maja poziom znacznie wyzszy. Oczywiscie to znana praktyka, ale budzaca nie tylko moje zastrzezenia.
Mysle, ze wiecej znajdzie sie przykladow, ze ludzie nie startujacy zdobyli wysokie pasy. Za wyniki w zawodach to zdecydowanie polska specyfika.
Ciekawy jestem opinii innych ludzi - bo moje doswiadczenia sa ograniczone tylko do 3 klubow w UK i Polski.
Pozdrawiam
K_P
PS. Mam prosbe do moderatora - moze wydzieli ten temat. W koncu idea tego postu sa zasluzone gratulacje.

[budo_kubuś puchatek]

Acha... A jaka masz "wartosc" to wiesz raczej, jak trenujesz w teamie Rogera, czy Carlsona Gracie, niepotrzebne Ci zawody, bo trenujesz na codzien z medalistami tych zawodow.
Pozdrawiam
K_P

[budo_słoniak]

Kurcze, znowu poczerniało u Linków Wielkie gratulacje!

[budo_sos]

Acha... A jaka masz "wartosc" to wiesz raczej, jak trenujesz w teamie Rogera, czy Carlsona Gracie, niepotrzebne Ci zawody, bo trenujesz na codzien z medalistami tych zawodow.
Pozdrawiam
K_P

panie, 5 czarnych pasków jest w polsce a ty wyskakujesz z takim tekstem, bez przesady :wink:

[budo_xox22]

oby jak najwięcej "czarnuchów" u nas

[budo_kubuś puchatek]

Sorki zapomnialem - u mnie w klubie czasami kilka czarnych pasow jest... na treningu.
Pozdrawiam
K_P

[budo_cim]

Oczywiście Gratulacje!

Ale nie mogłem się oprzeć żeby nie dodać komentarza do wypowiedzi Kubuśa Puchatka. Też uważam że nie końecznie jest to dobre by trzymać zawodników na niszym pasie zanim czegoś nie zdobędą a później promować na np. niebieski czy purpure. Ja tam jestem cienki ciągle ale jest u nas paru zawodników, którym pas by się przydał. W końcu dojdzie do takich paradkosów że w białych będzie poziom jak w elicie.