Rozciąganie, bóle etc.
Witam wszystkich. Postanowiłem napisać ponieważ mam małe problemy. Po dość długiej przerwie z SW postanowiłem, że przypomnę sobie kilka technik i lekko się rozciągnę. Już na samym początku zaczęły się problemy ze ścięgnami

(Czułem się jak 70 latek po przeszczepie). Solidna rozgrzewka i zacząłem od prostych, sierpowych i podbródkowych. Kiedy już zalałem się potem, postanowiłem przejść do kopnięć. Kilka prostych w przód i poczułem dość mocny skurcz w tym miejscu (na samym zgięciu):
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]Moglibyście mi polecić jakieś najefektywniejsze sposoby na rozgrzanie tego miejsca i wcześniejsze rozciągnięcie?
Druga sprawa. Dzisiaj rano wstałem i czuje się jak przejechany przez wóz strażacki

. Czy to normalne, że niemiłosiernie bolą mnie mięśnie najszersze grzbietu. W przerwie pomiędzy sw, ćwiczyłem przez cały czas i na drążku podciągnę się blisko 50 razy, jednak tam takiego bólu nie odczuwam. Jeśli chodzi o anatomię to już nic nie pamiętam. Przez 2 lata uprawiałem karate kyokushinkai ale to było kiedy miałem 7 lat... Potem był breakdance i Capoeira i na końcu coś na zasadach vale tudo.
Będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc.
Pozdrawiam