22 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kwck]

Moim zdaniem boksersko to ladnie wygladalo, ale tylko wygladalo, tyle niby mocnych uderzen doszlo do jednego i drugiego a zadnym nawet nie zachwialo(no moze raz sharkiem). Albo od tych zapasow moja takie karki ze knock outy ich sie nie imaja, albo te ich uderzenia nie najmocniejsze, podejrzewam ze bardziej ta druga opcja, za duzo miecha i za malo luzu.

[budo_zebo]

W sumie chyba cieszę się, że Werdum przegrał w ten sposón. Pokazuje to, że stójki nie da się nauczyć od tak sobie. Alves to balsam na moje skołatane serce.

[budo_nechrist]

Silva pajacowal? przeciez to byla upokarzajaca dominajaca, robil co chcial. jakby mial ochote to moglby robic fikolki przez cala dlugosc oktagonu a Cote i tak by mu nic nie zrobil. nie wiem o co wam (i innym) chodzi. moze nie chcial go konczyc przez 2 pierwsze rundy, zeby ludzie mieli co ogladac. Cote sie staral, probowal balansowac itd, ale przetrwal tylko dlatego ze Silva sie zbytnio nie angazowal. co jak czas pokazal okazalo sie sluszne bo Cote sam sie wykluczyl z dalszej walki.

nie lubie ani Alvesa ani Koszka. najbardziej bym wolal gdyby obaj przegrali
Koszek mimo, ze byl "short notice" to sprawil klopoty. albo dlatego, ze sam jest taki zajebisty, a moze dlatego, ze Alves jest przekrelamowany. wg mnie nie ma szans z GSP.

Sherk vs Griffin. super. najlepsza walka gali, ktora sama w sobie byla calkiem solidna choc bez rewelacji.

pzdr