meia lua no chao w praktyce ;)
Napisano Ponad rok temu
cwiczenia z pachołkami jak dla mnie wygrały (serio, nie nabijam się)
tak z ciekawości:
to Wasza poznańska akademia? slyszalem, ze znajduje sie w zaadaptowanym mieszkaniu, sąsiedzi się nie skarżą?
drugie pytanko: zawsze mnie ciekawiły niskie meia lua, nikomu nie stała się od tego krzywda ? (pytam o kopiącego)
Napisano Ponad rok temu
metoda trenowania na pachołkach jest u nas stosowana na codzień, ponieważ idealnie nadaje się do ćwiczeń wahadłowych gdy w małym pomieszczeniu ma się zmieścić kilkanaście lub więcej osób. Przyznaję, że sposób podpatrzyliśmy podczas treningów w Brazylii, widac na tym filmiku [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Akademia w Poznaniu znajduje sie w zaadoptowanych pomieszczeniach lokalu uzytkowego w kamienicy w centrum miasta. Sąsiedzi się nie skarżą, chociaż czasami rzeczywiście jest głośno przy akustyce małych przestrzeni. Ale staramy się do 21:00 kończyć nasze aktywności i nie odpalać w trakcie Roda naszego atabaque z pełną patardą
Przy niskiej meia lua, podobnie jak przy wysokiej istnieje jakieś niebezpieczeństwo przeprostu przy trafieniu. W praktyce nie słyszałem jednak o więcej niż jednym takim przypadku, wynikłym ze złej reakcji osoby unikającej (początkującej). U nas mamy świadomość niebezpieczeństw tej techniki, będącej poniekąd firmową technikę naszego stylu... Dlatego (jak z resztą widać na filmiku) szlifujemy kontrolę jej zastosowań np. rozluźniając kolano, gdy ma wejść. Materiał wideo pokazuje też, że gra szybkimi, niskimi meia luami prowokuje do zdecydowanych uników i w ogóle dynamicznych reakcji tak charakterystycznych dla gry Sao Bento Grande de MB.
Napisano Ponad rok temu
Co do niskiej mldc to bardzo mi sie ta technika podoba wizualnie, uwazam,ze super wyglada i faktycznie kojarzy sie chyba jednoznacznie z capoeira da bahia/de bimba. jednakze wg mnie trafienie mldc w inna czesc ciala niz w glowe naraza na kontuzje wlasnie bardziej kopiacego niz kopanego i dlatego jestem ciekaw podobnie jak uirapuru czy w czasie jogo duro czesto ktos nim dostaje i jakie sa konsekwnecje dla obu graczy
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
co do armady to sobie poogladaj k1
Napisano Ponad rok temu
Degenerado, a na czym sztuki walki polegają? Czy nie na dążeniu do perfekcji? Jeżeli dla Ciebie ćwiczenie polega tylko na tym żeby komuś móc dowalić to polecam systemy walki typu Kravmaga, Combat 56 itp. To, że coś jest np "nieskuteczne" w walce to nie znaczy, że nie powinniśmy tego ćwiczyć. Poza tym, jak by taką niską meia luą trafić kogoś w kolano to chyba nie było by to przyjemne :twisted:
Co do kopania meia luy na worek to całkowicie się zgadzam. Po jednym takim kopniecu odchodzi ochota na drugie
Napisano Ponad rok temu
Degenerado, a na czym sztuki walki polegają? Czy nie na dążeniu do perfekcji? - tak o ile uczysz sie sensownych rzeczy a nie kopniecia ktore tobie wiecej szkody robi niz przeciwnikowi
Jeżeli dla Ciebie ćwiczenie polega tylko na tym żeby komuś móc dowalić to polecam systemy walki typu Kravmaga, Combat 56 itp. - sprawdz sobie pojecie sztuka walki i do czego sprowadza sie cwiczenie i trenowanie sztuk walki
To, że coś jest np "nieskuteczne" w walce to nie znaczy, że nie powinniśmy tego ćwiczyć.
- wiesz jesli chodzi o akrobacje to sie zgodze ale kopniecia ?
Poza tym, jak by taką niską meia luą trafić kogoś w kolano to chyba nie było by to przyjemne - dlatego polecam sparing z kims kto ci to od razu uswiadomi i nie jest to kwestia sensownosci tego kopniecia w mma czy mt tylko sensownosci wogole
Napisano Ponad rok temu
na niską meia lua tez jest miejsce w jogo. to ze widzieliscie ze ktos grał baianami z dupy to nie znaczy ze nie przydaje sie perdolniecie jej kontrą na wysoka meia lua.
ta dyskusja moze niepotrzebna, ale mam wrazenie, ze o stylu regional mało się rozmawiało i miałem nadzieję, że nasza produkcja pobudzi do tego część z Was.
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
filmik faktycznie fajny choc jak dla mnie troche za malo jogo w nim. Jednakze opcje treningowe fajne. Moglbys troche rozjasnic funckje zarowno stolu jak i pacholkow-jak z nich korzystacie?
Co do niskiej mldc to bardzo mi sie ta technika podoba wizualnie, uwazam,ze super wyglada i faktycznie kojarzy sie chyba jednoznacznie z capoeira da bahia/de bimba. jednakze wg mnie trafienie mldc w inna czesc ciala niz w glowe naraza na kontuzje wlasnie bardziej kopiacego niz kopanego i dlatego jestem ciekaw podobnie jak uirapuru czy w czasie jogo duro czesto ktos nim dostaje i jakie sa konsekwnecje dla obu graczy
jogo ze stolem to pomysl na pobudzenie kreatywnosci w jogo banguela. mamy kilka zabawnych scen z tego treningu w zanadrzu. na przyszlosc.
pacholki robia po prostu za punkty orientacyjne w trakcie szlifowania techniki. zalozone packi robily nam za glowe do celowania :-) wstawienie tyczek umozliwia cwiczenie naciagu do armady. ustawienie ich jak przeszkody pobudzalo graczy do odpowiedniego doboru poruszania i kopniec do pozycji w roda... rozmaite wykorzystania to kwestia pomyslowosci trenera.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
czy warto kopac martelo skoro mozna kontrowac łokciem w piszczel
Oj, to jest moja ulubiona technika :twisted: A tak na poważnie, to mam właśnie taki odruch kiedy ktoś mi kopie martelo. Piszczel jak piszczel ale jak się trafi łokciem na obszar między piszczelem a śródstopiem (tam gdzie stopa się zgina) to wtedy kaplica. Wtedy to nie można chodzić przez parę dni. Oj, jak mnie ludzie w grupie za to nienawidzą
Denegerao, chcesz powiedzieć, że w Twojej grupie nie ćwiczy się meia lua de compaso? Czy niska czy wysoka tak samo jest niebezpieczna dla kopiącego. Jeżeli kopnięcie będzie szło na głowę a ktoś zablokuję rękami? Poza tym, spróbuj na niską meia luę włożyć rasteira.
Napisano Ponad rok temu
to ja zachecam do posparowania z kolesiem po kilku latach MT albo MMA - watpliwosci same sie rozwieja, bez koniecznosci analizowania filmikow z internetu
a Ty wszystkie techniki z capo masz już przesparowane? bez złośliwości, pytam z ciekawości. osobiście oddzielam jedno od drugiego, bo dla mnie mt/mma to coś zupełnie innego niż gra capoeira.
Napisano Ponad rok temu
cwiczy sie, ale generalnie jako kopniecie wysokie na glowe i jak dla mnie to jedyna sensowna strefa trafienia dla tego typu obrotowki, kazde trafienie w garde przy ciele, w biodro , w udo czy nizej (i takie widzialem) nie zrobi zadnej szkody komus kto ma przyzwoita baze, dobrze rozlozony ciezar ciala na nogach, jesli jeszcze cwiczy przyjmowanie ciosow (co capoeirstas robia rzadko) to wogole tylko sie osoba kopiaca przewroci jak impet bedzie duzy
"a Ty wszystkie techniki z capo masz już przesparowane?" - cwicze sztuke walki, wiec to czego sam sie nauczylem i czego ja ucze sprawdzam, testuje, zdazaja sie akcje irl ale sparingi z ludzmi trenujacymi inne sztuki walki sa jak najbardziej wskazane, zeby potem nie zyc w blogim przeswiadczeniu jakie to smiercionosne kopniecia z obrotu sie wyprowadza
oczywiscie jogo de capoeira to co innego niz mma czy mt (nic takiego nie sugerowalem, chodzilo mi o przetestowanie sensownosci danej techniki na osobie ktora na cos takiego jest przygotowana) ale w momencie kiedy dochodzi do napierdalania a zdaza sie to czasami w roda tez na ostro, to nie ma zartow i czasu na pierdoly, na ogol w prawdziwym starciu nie uzywa sie obrotowek bo sa bardzo niebezpieczne dla kopiacego a co dopiero kopniecia ktore w momencie trafienia moze wyrzadzic tobie krzywde i wybija cie calkowicie z balansu
"spróbuj na niską meia luę włożyć rasteira" a po co ? radosnie przyjme takie kopniecie i sam sprzedam maradone
Napisano Ponad rok temu
Może to jest właśnie sens ćwiczenia _sztuk_ walki.
Z takich osobistych przemyśleń, to muszę stwierdzić, że przez to balansowanie między sztuką a walką nabrałem jakiegoś nieuzasadnionego strachu przed grą. Na macie czy ringu sprawy sa jasne - prać po mordzie. A kiedy wydaje mi się, że troszkę zaczynam rozumieć roda, to nagle ktoś wywraca mi świat do góry nogami (albo mnie) i nie wiem co robić. Może to ten brak treningów i wakacje
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Po czym poznać dobry Berimbau??
- Ponad rok temu
-
Najważniejsza impreza w roku
- Ponad rok temu
-
Parkour
- Ponad rok temu
-
capoeira szczecin
- Ponad rok temu
-
Apelido, czy można zmienić?
- Ponad rok temu
-
Maciej "Gleba" Florek
- Ponad rok temu
-
Mamo, mamo, Artesi zmieniają nazwę!
- Ponad rok temu
-
Czemu Artesów nie było na Explosao? :)
- Ponad rok temu
-
IV Międzynarodowy Festiwal Capoeira
- Ponad rok temu
-
Martial Arts: Capoeira
- Ponad rok temu