Skocz do zawartości


Zdjęcie

Po czym poznać dobry Berimbau??


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
29 odpowiedzi w tym temacie

budo_new-ton
  • Użytkownik
  • 3 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Po czym poznać dobry Berimbau??
Mam właśnie takie skromne pytanie, czy można po wyglądzie rozpoznać, czy Bearimbau ma dobre brzmienie, czym powinno się kierować podczas zakupu Berimbau?
  • 0

budo_uirapuru
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2966 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Belo Horizonte
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Po czym poznać dobry Berimbau??
Warto zwrócić uwagę na grubość i fakturę kija, ale ciężko mi stwierdzić konkretne szczegóły w tym temacie, to chyba przychodzi z doświadczeniem poprostu. Ja bym nie kupował cienkiego kija i miękkiego - im mniej się udaje beri nagiąć tym dla mnie lepszy. Gęste ciemne drewno. I odwrotnie jak z kobietami - lubie duze cabaca z grubymi sciankami :D

Ale w sumie to jak z kazdym innym instrumentem - wygladac moze w najrozniejszy sposob, ale trzeba na nim zagrac, zeby wiedziec jak gra :)
  • 0

budo_koles
  • Użytkownik
  • Pip
  • 47 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Po czym poznać dobry Berimbau??
Ja bym znowu z tą grubością tak nie przesadzał bo mój pierwszy berimbau był dość gruny i bardzo ciężko mi się go napinało.Raz chcaiłem go napiąć dosyć mocno a że ciężko to szło to wręcz musiałem na niego stanąć i wtedy pękł (było to 3 dnia po zakupie :( ).Teraz mam o połowę cieńszy bardzo dobrze mi się go napina choć na początku gdy go kupiłem nie było też tak łatwo ale myśle że teraz mam większą wprawę i beri sie już troche wyrobił :D
Tak jest moja opinia (oraz krótka historia) na temat grubości berimbau (może na moment troche odbiegłem od tematu ale trudno :twisted: )
  • 0

budo_crocodilo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 252 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Po czym poznać dobry Berimbau??
Ja zauważyłem, że ładniejszy dźwięk mają nie tyle co grube, ale twarde kije. Takie jak pisał Uirapuru, że ciężko się je napina. Jeżeli chodzi o sam kij to, nie wiem jak to dokładnie opisać, ale czasami jest konsystensji szorstkiej i takiej... hmmm śliskiej (?). Te drugie są moim zdaniem lepszej jakości. Lepszy moim zdaniem jest też cięższy berimbau niż lżejszy. No i już po samym uderzaniu baquetą w arame można wyczuć, czy na kiju będzie się po prostu dobrze grało, bo czasami to uderzenie jest takie nienaturalne i dziwne. Też nie wiem jak to do końca opisać. Tykwa twarda, wyglądająca na mocną.
  • 0

budo_archi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 466 postów
  • Pomógł: 0
2
Neutralna
  • Lokalizacja:ABADA Białystok/Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Po czym poznać dobry Berimbau??
Najlepiej po prostu dokonać zakupu z kimś, kto ma kilka lat doświadczenia i na niejednym beri grał. ;)

No chyba, że chodzi o jakiś beri do rozpoczęcia nauki gry. Kupiłem taką medio z netu ponad 2 lata temu i całkiem nieźle się sprawdza. Dźwięku przepięknego co prawda nie ma, ale nie o to chodziło.

Instrutor Zinho sugerował swojego czasu, że kij do gungi powinien być dosyć giętki i długi, do violi krótszy i sztywny, zaś do medio - średni w tym i tym. Idąc za tą radą kupiłem ładnie grającą gungę dla grupy, ale nie przewidziałem krzepy naszych trójmiejskich graduados - beri długo nie posłużył. :wink:
  • 0

budo_jakub
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2280 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Po czym poznać dobry Berimbau??
na dzwiek berimbau sklada sie zarowno kij jak i cabaca i to wlasnie "casamento" czyli pozenienie/polaczenie tych dwoch jest najwazniejsze. Moze byc super twardy/gruby/jakikolwiek kij, ktory ze zle dobrana cabaca i tak bedzie slabo gral i na odwrot. Zatem przy zakupie berimbau ja bym patrzyl na calosc-czyli i kij i cabase i jak razem brzmia.
  • 0

budo_new-ton
  • Użytkownik
  • 3 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Po czym poznać dobry Berimbau??
Bardzo dziękuje za wszystkie wskazówki :D .

Pozdrawiam
  • 0

budo_qbakrause
  • Użytkownik
  • 8 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Po czym poznać dobry Berimbau??
Przy wyborze kija - verga kierowałbym się kilkoma rzeczami: powinien być raczej sztywny, co już kilkakrotnie się przewinęło - z czasem każdy kij wyrabia się nieco i staje się bardziej miękki.Wybierając zbyt miękki kij po pewnym czasie by dobrze zabrzmiał trzeba go będzie wiązać w pętelkę.
Zwróciłbym również uwagę, czy nie ma zbyt dużo sęków - w takich miejscach łatwiej o pęknięcie, oraz na to, by nie było zbyt dużej różnicy pomiędzy grubością na jednym i drugim końcu: im kij "równiej" gruby, tym lepiej się sprawuje, równiej gnie.
Przy wyborze cabaca oczywiście sprawdziłbym jak brzmi razem z kijem - jak wspominali przedmówcy, nie zawsze dobry kij + dobra cabaca = dobry berimbau.
Zadbałbym, by część, która styka się z kijem (w okolicy której są dziurki) nie była wklęsła - to zdarza się w dojrzałych cabacach i osłabia brzmienie. Cabaca powinna ściśle przylegać do kija. Zwróciłbym uwagę, by ścianki nie były zbyt grube, ponieważ przy zbyt grubych ściankach dźwięk gorzej rezonuje. Brałbym również cabacę "dłuższą niż szerszą", dlatego, że z kolei zbyt szeroka powoduje, że trzymanie berimbau stabilnie, szczególnie przy mniejszych dłoniach, graniczy z cudem.
Caxixi wybrałbym takie, które ma dobry, ścisły splot, który nie grozi rozwaleniem przy dynamicznym używaniu oraz takie, którego uchwyt pasuje do naszej dłoni - by zmieściły się w nim dwa palce, ale już nie 3, i nie 1.

To takie pierwsze przemyślenia na gorąco.
Potem pojawia się kwestia pierwszego napinania, konserwacji itd. , ale to już chyba w innym temacie.

Axe!
Namorado
  • 0

budo_crocodilo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 252 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Po czym poznać dobry Berimbau??

Cabaca powinna ściśle przylegać do kija.

Tzn. jak?
Jakiś czas temu wyczytałem, że cabaca powinna w jak najmniejszej powierzchni stykać się z kijem, co raczej nie byłoby "ściśle". (To co wyczytałem oczywiście nie musi być prawdą)
  • 0

budo_qbakrause
  • Użytkownik
  • 8 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Po czym poznać dobry Berimbau??
Już tłumaczę.
Wyobraź sobie owoce: np. grejpfruta i jabłko. Grejpfrut bardzo przypomina kulę - dwie "końcówki" owocu nie zmieniają zasadniczo jego kształtu, są wypukłe. Weźmy jabłko - ma "końcówki" wklęsłe.

Dojrzała cabaca zaczyna zmieniać swój ksztłt, przechodząc od modelu grejpfruta do modelu jabłka, to znaczy jedna z jej "końcówek", ta która potem stykać się będzie z kijem, zaczyna się spłaszczać i w końcu może nawet stać się wklęsła.W rezultacie taka cabaca styka się z kijem nie "szczytowo", jednym obszarem, ale bardziej rozlegle, a w przypadku wklęsłości "końcówki" w dwóch miejscach zamiast w jednym.

To jest niekorzystne, ponieważ słabnie rezonans.

Na szczęście takich cabaca nie ma za dużo, dobrzy "producenci" wybierają właściwe owoce do produkcji cabaca, tym niemniej wybierając trzeba też zwrócić uwagę na ten szczegół.

Mam nadzieję, że teraz jest wszystko jasne :-)
  • 0

budo_miudinho
  • Użytkownik
  • Pip
  • 27 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Grupo de Capoeira Angola Irmaos Guerreiros
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Po czym poznać dobry Berimbau??
Dobry berimbau = dobry dzwiek :?: :lol:
To tyle.. i nie ma znaczenia czy cabaca jest gruba, cienka, kij powykrecany, itp. Wazne zeby nie bylo seku tam gdzie sie nagina kij. Czesto przy 20 cabacas i 20 vergas moga wyjsc tylko 2 b.dobre i 3 dobre berimbauy.
  • 0

budo_neuroanimal
  • Użytkownik
  • Pip
  • 15 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Po czym poznać dobry Berimbau??
Huehue, tylko nie mówcie, że jestem nawiedzony :twisted:

Berimbau jest taki sobie, gdy da się grać na nim [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]. Berimbau jest w porzo, gdy da się na nim grać [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników].

Berimbau jest dobry, gdy da się na nim grać Blues'a. Można to czynić w różny sposób: techniką [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], techniką Bahiańską [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], jak również Kongijską [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], i wreszcie Etiopsko-Indyjską [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], Parańską [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], techniką Angolańską [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] :lol: Powinien też dać się Berimbau wykorzystać do samoobrony, podobnie jak parasolka. Do końca kija powinno być przyczepione ostrze noża, w ten sposób staje się nasz instrument jednocześnie dzidą. Ciekawostka: ponoć zarówno Mestre Pastinha, jak i Mestre Bimba, gdzie się dało (nawet przy ładnej pogodzie) nosili ze sobą parasol z ostrą końcówką.

To tak jak z człowiekiem - powinien być uniwersalny, tak jak Leonardo da Vinci: Istota ludzka powinna umieć zmieniać pieluszki, zaplanować inwazję, zarżnąć wieprza, sterować statkiem, zaprojektować budynek, napisać sonet, prowadzić księgę rachunkową, zbudować mur, nastawić złamanie, pocieszyć umierającego, dawać rozkazy, przyjmować rozkazy, działać w grupie, działać samemu, rozwiązywać równania, analizować nowe problemy, roztrząsać nawóz, zaprogramować komputer, ugotować smaczny posiłek, walczyć skutecznie, umrzeć bohatersko. Specjalizacja jest dla insektów... (Robert A. Heinlein).

Wracając do tematu, i mówiąc całkiem serio, Dobry Berimbau to Zadbany Berimbau.

Słowo Berimbau znaczy w języku portugalskim tyle, co w polskim Drumla. Są to instrumenty o tym samym pochodzeniu (choć są dziś zaliczane do różnych grup - Drumla do Lamelofonów jako podtyp Idiofonów, a Łuk grający do Chordofonów). Są one też bardzo stare, niemal jak ludzkość. Odnajdywane są np. obrazy w jaskiniach przedstawiające grę na łuku. Pod koniec XIX wieku Henry Balfour zaproponował, że łuk grający powstał z łuku do polowań. Później Montandon, Szwedzki antropolog, wysunął teorię dokładnie odwrotną, że to łuk na polowania powstał z instrumentu muzycznego. W 1929 roku Curt Sachs sugerował, że powstały one niezależnie od siebie. Osobiście jestem zdania takiego jak [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], która mówiła o łuku ustnym (w którym rezonans powstaje w jamie ustnej) następujące słowa: This is a mouth-bow. Mouth-bow is found all over the world, in different prominent countries. I think in any situation, when you have hunters. Potwierdzają to, w kontekście zarówno łuku ustnego, łuku ziemnego, jak i łuku brzusznego, materiały wideo dotyczące najstarszych genetycznie ludzi - Buszmenów, i nieco młodszych Pigmejów. Przykładem jest jeden z linków z trzeciego akapitu. Celem wyjaśnienia pojęć, które użyłem przed chwilą, pokażę Wam, że łuków grających jest przynajmniej trzy rodzaje:

1) Łuk ziemny - gdy kopiemy w ziemi otwór, wkładamy do środka korę drzewną, do której przywiązany jest jeden koniec potencjalnej struny, w celu zabezpieczenia przed wypadaniem kory przysypujemy otwór kamieniami, gdy tymczasem drugi koniec struny jest przywiązany do rosnącej gdzieś w pobliżu gałęzi jakiegoś krzewu czy do małego drzewka. Gracz jedną ręką trzyma gałąź, a palcami drugiej ręki uderza w strunę. Wysokość dźwięku zmienia on przez przyciąganie gałęzi. Pigmeje z Republiki Kongo i z Kamerunu preferują granie mniej melodyjne, bardziej perkusyjne, lubią gdy druga osoba w tym czasie gra dwoma patykami na kawałku kory drzewnej (przy okazji wspomnę o mojej teorii, że pierwowzór brazylijskiego Reco-Reco, znany w Angoli pod dokładnie tą samą nazwą, a u Owimbundu jako Ogolanda, wywodzi się ze służącej jako instrument kory drzewnej, w którą albo się uderza, albo trze patykiem). Podobnym instrumentem jest Cytra ziemna, używana w Ugandzie, na Madagaskarze, w Indonezji. Zamiast prostej gałązki używa się tu krótkich ściętych z drzewa gałązek w kształcie procy, na których szczycie przewiązuje się strunę - dzielą ją one w ten sposób na kilka części. Graczy jest kilku, uderzają w strunę patykami. W ramach tej kategorii wyróżnić można jeszcze chyba z niej najważniejszy: łuk do polowania używany przez Buszmenów, którego jeden koniec kładziemy na misce czy innym naczyniu otworem do ziemi, chwytamy jedną ręką środek lub drugi koniec kija, szarpiemy palcami strunę i uderzamy patykiem w naczynie (patrz wspomniany link z trzeciego akapitu). Oprócz tego istnieje w Burundi łuk grający, ale z trzema tykwami (jedna standardowa na wysokości brzucha, a dwie małe na końcach, wzmacniające efekt rezonansowy), przy czym wysokością dźwięku steruje się za pomocą obu patyków, którymi uderzamy w strunę (patrz Bernard & Alfred).

2) Łuk brzuszny - czyli to, co większość z Was nazywa Berimbau, gdy większa część rozciętej tykwy, pełniąca rolę pudła rezonansowego, przysuwana jest podczas gry i oddalana od brzucha, celem zabawy rezonansem. Zaznaczam, że nie jest to jednak w pełni słuszne nazewnictwo, pełna nazwa brzmi Berimbau de Barriga. Również ten instrument jest popularny na całym świecie, zwłaszcza wśród pasterzy i wśród ludów zbieracko-łowieckich. W Angoli pd i wsch występuje Mburumbumba/Mbulumbumba, skąd wg encyklopedii Britannica pochodzi słowo Berimbau. Natomiast słowo Gunga pochodzi od identycznego instrumentu nazywanego w Angoli śr i zach Hungu/Ungu. No bo jak pewnie wszyscy wiedzą są zasadniczo trzy wielkości Berimbau de Barriga: Gunga, Medio, Viola. Grze towarzyszy wstrząsanie koszyczkiem, uplecionym z pędów młodych drzew, wypełnionym nasionami. W Brazylii nazywa się go Caxixi, a w Angoli pd KatxeKatxe lub Saxi. Inną wersją łuku grającego, którą zaliczyłem do kategorii brzusznej jest Célibau, który, jakkolwiek trzymany pionowo, to nie jest oddalany od czy zbliżany do brzucha, gdyż zrobiony jest z całej niemalże tykwy (Kalebasa/Cabaça), odwróconej w przeciwną stronę niż w Berimbau de Barriga. W środkowej części tykwy (na łączeniu części większej z mniejszą) robi się otwór, w który wkłada się kij, w ten sposób mocując na nim pudło rezonansowe. Poza tym gra jest analogiczna jak w zwykłym łuku brzusznym.

3) Łuk ustny - gdy jako pudła rezonansowego używa się jamy ustnej. Nazwa w Brazylii: Berimbau de Boca (tak samo nazywa się też Drumlę). Jest to bodaj najbardziej popularna na świecie odmiana chordofonu jednostrunowego. Pigmeje i Buszmeni do sterowania wysokością dźwięku używają patyka lub noża.

Kiedy autor tematu pytał o to po czym można poznać dobry Berimbau, miał na myśli bez wątpienia Berimbau de Barriga. Wnoszę to po dziale w jakim pisał. Tymczasem wg niektórych badaczy Berimbau nie zawsze był skojarzony z Capoeira. Istnieją co prawda powiedzenia: "Bez Berimbau, nie ma Capoeira", albo: "To berimbau prowadzi roda".
Również w latach 1870-1890 grano Capoeira z udziałem Berimbau, o czym wspomniał ochotnik na Wojnę Paragwajską Manuel Querino w "Bahia de Outrora" (wyd 1916 r.), jednak gdy Mestre Pastinha zaczynał naukę Capoeira (1897), używali z Benedito jedynie bębna (co Pastinha powiedział historykowi afrykańskiemu E.L. Powe). Na początku XX wieku (patrz Luciano Gallet 1934, oraz Peter Fryer) występowały w Brazylii pn-wsch m.in. instrumenty: Marimbau (Berimbau de Boca, Drumla - Lamelofon), Marimba (Berimbau de Barriga), kiedy w innych obszarach nazwa Marimba odnosiła się nawet do Ksylofonu. Istnieje raport policji w Rio de Janeiro z 1823 roku mówiący o tym, że Czarni Capoeiras i inne osoby tego pokroju (nie wiadomo czy chodziło o Capoeiras w znaczeniu praktyków Capoeira, czy o światek przestępczy) ukrywali broń w Marimbach. Jednocześnie w latach 1820-tych Rugendas zaobserwował Jogar Capoëra z użyciem bębna, ale bez Berimbau, i opisał ją jako praktykowaną również z nożami. Podobnie James Wetherell, wicekonsul Salvadoru, opisał w 1956 roku figle Czarnych walczących gołymi rękami i używających kopnięć, oddzielnie niż opisał użycie łuku grającego (z tykwą, i grzechotką z nasionami w środku), z którego wydobywał się monotonny dźwięk, bardzo szanowanego przez Czarnych. W 1858 roku Charles Ribeyrolls, francuski dziennikarz, opisał Capoeirę jako pyrrusowy taniec ze śmiałością i manewrującymi ruchami do muzyki bębna Congo. W październiku 1869 policja w Rio de Janeiro aresztowała czterech swoich członków, którzy w cywilnych ubraniach brali udział zapewne w Roda. Komandor przykładnie ich uwięził na 6 dni w forcie Lage na małej wyspie w zatoce Rio, i rozkazał oficerom wojskowym by aresztowali swoich żołnierzy "przyłapanych w towarzystwie muzyków, lub w grupach cywilów na ulicach miasta". Zatem wygląda na to, że w pierwszej połowie XIX wieku to nie Berimbau decydował o obecności Capoeira - graną ją i bez niego. Nie stanowi to jednak dowodu, że osoby używające Berimbau nie grały Capoeira. Jednocześnie często Capoeira towarzyszył bęben, a po 1888 roku w jej szerokich kręgach popularność zyskał święty instrument przodków, jakim był dla Czarnych łuk grający, który wcześniej (i pewnie jeszcze jakiś czas później) wykorzystywano m.in. do ukrywania białej broni. Zgadza się ta teoria z argumentacją wybitnego muzykologa Gerharda Kubika, który w fenomenie wyzwolenia z niewoli widział punkt zwrotny w zaszczepieniu Berimbau do gry Capoeira.

Wracam jednak do odpowiedzi na temat. Autorytetem w dziedzinie jakości Berimbau jest bez wątpienia Valmir Coutinho Lima ("Valmir das Biribas"), który zajmuje się ich produkcją od 24 lat. Wg niego wytrzymałość Berimbau silnie zależy od dbałości o niego. W przypadku dobrego instrumentu i dobrej dbałości, może on przeżyć do 30-40 lat. Tymczasem aby Berimbau de Barriga uznać za dobry, każda jego część powinna być dobra:

I. Kij (port. Verga).

Rodzaje drewna (port. Madeira, potocznie Pau) wykorzystywane na kij do Berimbau:

a) Biriba - (łac. Rollinia mucosa; Brazylia: Biriba de Pernambuco/Fruta da Condessa/Jaca de Pobre/Araticum Pitaya; Peru: Anon; Ekwador: Chirimoya; Kolumbia: Mulato; Wenezuela: Rinon de monte; Meksyk: Anona Babosa/Zambo; Trynidad: dzikie jabłko cukrowe; Gwadelupa: Cachiman Morveux/Cochon/Montagne; Portoryko: Cachiman/Anon Cimarron; Dominikana: Candongo/Anona). Jej trzy odmiany: Biriba Cabeluda - Biriba kosmata (porośnięta włoskami), Biriba Roxa - Biriba purpurowa, Biriba Branca - Biriba biała. Jedne odmiany są bardziej giętkie, inne sztywniejsze.

B) Pau d’Arco (łac. Tabebuia avellanedae; Ipê Roxo/Ipê-contra-sarna; Tajy/Tahuari/Taheebo; Morado/Lapacho) - "skarb Inków".

c) Candurú.

d) Camaçari.

e) Tapioca (Tupi: Tipi'óka).

f) Aveleira (łac. Corylus Avellana) - Leszczyna pospolita.

g) Bambu - Bambus.

Na dobry Berimbau nadają się co najmniej trzy pierwsze gatunki z powyższej listy. Drewno powinno schnąć przez pół roku (6 m-cy) z dala od wilgoci, ale też nie w miejscu nasłonecznionym (lecz w cieniu). W przypadku drewna o wyśmienitej jakości wystarczy suszenie przez 3-4 miesiące. Drewno powinno być zbierane podczas bezksiężycowych nocy. Rozpoznanie tych cech nie będzie łatwe dla laika. Jakkolwiek przy delikatnym naciągu nie powinno dawać się we znaki jakiekolwiek niepokojące objawy, typu trzeszczenie, broń Boże pękanie. Sęki mogą obniżać odporność drewna na wszelkiego rodzaju manipulacje, jednak w niemalże każdym kiju z biriby występują. Sztuką jest tu takie wyginanie kija, żeby sęki były po odpowiedniej stronie, tzn. we wnętrzu zgięcia.

Dbałość o kij powinna występować na każdym etapie jego przechowywania i używania. Lakierowanie, wcieranie substancji zwiększających trwałość drewna, jak również samo trzymanie instrumentu w kącie czy w szafie. Pierwsze naciągnięcie powinno być mniejsze i bardziej delikatne. Poza tym generalnie Berimbau nie powinien leżeć naciągnięty przez kilka godzin, gdyż każde takie niepotrzebne naciąganie obniża żywotność. Zmuszać Cię to będzie do stopniowego zwiększania kąta naciągnięcia, który niestety jest ograniczony i się kiedyś skończy - kij pęknie. Algorytm grania powinien wyglądać tak: bierzesz, naciągasz, grasz, ściągasz naciąg, odkładasz. Również nie wolno dawać instrumentu do naciągnięcia osobom z krzepą i brakiem wyczucia, bo to także źle się skończy. To w szczególności. A w ogólności, to nikomu nie dawaj swojego Berimbau do naciągania, gdyż Ty sam najlepiej wiesz na jakim etapie życia jest i jak długi naciąg wytrzymuje. Gdy masz mocno ususzone, zbyt twarde drewno (co też się zdarza), możesz sprawić by było jak świeże z dżungli, poprzez wstawienie go do wody - wtedy zzielenieje i zrobi się bardziej elastyczne.

Malowanie kija i tykwy na różne kolory jest charakterystyczne dla:
- grup Capoeira Angola, oraz turystycznych Berimbau sprzedawanych na placu targowym Mercado Modelo, te Berimbau często są zrobione z Biriby, więc są dobrej jakości;
- słabych Berimbau sprzedawanych w sklepach, zrobionych z innego drewna (przeznaczone dla Gringos).

Co do lakierowania, to najlepszy będzie lakier taki sam jak ten używany na łodziach. Chroni drewno przed światłem słonecznym, deszczem, wilgocią i w ogóle wpływem czynników zewnętrznych. Lakierowanie jest procesem korzystnym i nie wpływa na jakość dźwięku. Przeciwdziała także roztrzaskaniu się kija. Zamiast lakieru możesz użyć też oliwy czy oleju dendê albo peroba, które podobnie jak lakier nadają się do konserwacji drewna.

Rozmiar kija powinien być dopasowany do rozmiaru tykwy, w zależności od tego czy robisz Berimbau gunga, médio, czy viola. Czasem viola wymaga mniejszego kija niż gunga, odpowiednio do poziomu giętkości drewna. Czasem gdy drewno jest sztywniejsze wypada skrócić kij względem normalnego rozmiaru 1.62 metra. Zaś gunga wymaga nieco dłuższego kija, niewiele dłuższego, jedynie długość palca, w ten sposób otrzymamy odpowiednie dopasowanie. W ogólności należy testować dopasowanie długości kija do cabaçy poprzez sprawdzenie jaki powstaje dźwięk. Cieńsze kije robią dobre gungas, grube kije robią dobre médios i violas. Viola wymaga sztywniejszego drewna niż médio.

II. Struna (port. Corda).

Drut (Arame/Aço) używany na strunę zazwyczaj pochodzi z opon samochodowych. Dbanie o niego polega na smarowaniu go oliwą czy olejem raz na tydzień, i szlifowaniu co 15 dni. Zapobiegamy w ten sposób przed jego rdzewieniem.

III. Moneta (port. Vintém/Dobrão) lub Kamyk (port. Pedra).

W Brazylii mistrzowie używają monetę 40-realową (40 réis). Na placu Mercado Modelo spotyka się dzieci grające z użyciem kamienia z plaży. Tak samo grywał w dzieciństwie Mestre Canjiquinha.

IV. Patyk (port. Vaqueta, Vareta).

Dobrze brzmi gdy wykonany jest z biriby.

V. Tykwa/Kalebasa (port. Cabaça).

Skorupa nie może być zbyt gruba lub zbyt cienka. Dno tykwy nie może być nacięte czy uszkodzone, w przeciwnym wypadku zniekształci dźwięk. Cabaça powinna dotykać Berimbau w jednym punkcie. Kiedy masz gotowy Berimbau czy gotową tykwę, a chcesz ocenić jej jakość, to zajrzyj do środka, zobacz jak została oczyszczona, obczaj dziurę na strunę, i czy dno nie ma zniszczeń. Dziury w dnie cabaçy powinny być szerokie na około dwa palce. Każda szersza dziura i będzie tykwa latać, ślizgać się wokół kija.

VI. Grzechotka (braz. port. Caxixí).

Rodzaje Cipó - słomy czy wikliny, wykorzystywane do produkcji Caxixi:

a) Vime

B) Junco.

c) Piaçava.

d) Trinca-trinca.

e) Imbê.

Na dobre Caxixi nadają się tylko dwa pierwsze gatunki. Poza tym w środku nie powinno być umieszczonych zbyt wiele lub za mało nasion, a te które są powinny być odpowiedniego rozmiaru. Również kształt i rozmiar Caxixi ma wpływ na wydobywający się przy jej wstrząsaniu dźwięk.

PODSUMOWANIE
Aby ocenić czy Berimbau jest dobry, należy porównać go do innych modeli, zobaczyć jaki wydaje dźwięk, oraz zobaczyć jaki jest zadbany, co dość dokładnie opisałem powyżej.

Pzdr.
  • 0

budo_crocodilo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 252 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Po czym poznać dobry Berimbau??
Mam pytanie odnośnie tego:

"Drewno powinno być zbierane podczas bezksiężycowych nocy."


Dlaczego?
Przyznam, że nie pierwszy raz się z tym spotykam, ale właściwie nie wiem dlaczego akurat podczas bezksiężycowych nocy? To jakaś tradycja? A może wtedy drewno jest naprawdę lepsze? Będę wdzięczny za odpowiedź... najlepiej szczegułową :D
  • 0

budo_crocodilo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 252 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Po czym poznać dobry Berimbau??
Przepraszam, za kolejnego posta.

Z kolei w jednej piosence, której autorem jest Mestrando Charm jest tak:

Vou esperar a lua voltar
Eu quero entrar na mata ê
Eu vou tirar madeira boa
pro meu berimbau fazer


pierwsza linijka: "będę czekał na powrót księżyca"

oraz

A noite chega eu entro na mata
Lua clareia pra eu procurar
Jequitiba e maçaranduba
o gutambo eu devo achar


druga linijka "księżyc pozwala mi szukać (drewna)".

Z tego wynika tak jakby księżyc musiał być obecny. To jak to jest? ;)
  • 0

budo_neuroanimal
  • Użytkownik
  • Pip
  • 15 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Po czym poznać dobry Berimbau??

Przyznam, że nie pierwszy raz się z tym spotykam, ale właściwie nie wiem dlaczego akurat podczas bezksiężycowych nocy? To jakaś tradycja? A może wtedy drewno jest naprawdę lepsze?

Czy warto szanować wiedzę autorytetów w danej dziedzinie? Osobiście staram się pokornie to czynić. Skoro Valmir das Biribas powiedział: Eu tiro quando a lua está escura, to mu ufam, zwłaszcza, że znajduję w tym sens. Postaram się go Tobie zobrazować.

Oczywiście wiedza "dlaczego tak" może mnie wzbogacić, ale z drugiej strony ciekawość to pierwszy stopień do piekła (no i wszystko ma dwie strony medalu). Może ktoś przecież rzec: Umiesz liczyć? Licz na siebie, ale w rzeczywistości jest to tylko złudzenie, że samemu kieruje się swoim losem, kiedy faktycznie nie jesteś w stanie decydować nawet po ile jest chleb. Możesz zacytować buddę Śakjamuniego: Mnichom i uczonym nie wolno akceptować moich poglądów - z szacunku. Muszą je analizować tak, jak złotnik sprawdza jakość kruszcu. Trąc, skrobiąc, pocierając i topiąc. Przyznam Ci wtedy rację, ale to ze względu na autorytet Buddy widzącego tą zależność, popieraną po troszę tylko moim osobistym doświadczeniem życiowym.

Najbliższy nów (ciemny Księżyc; po tej fazie zacznie się pojawiać na nowo, stąd nazwa "nów") jest za 5 dni o godzinie 3:22. W porcie Salvador da Bahia jest obecnie przypływ morski i dnia 25 kwietnia b.r. poziom wody zwiększy się względem aktualnego o dodatkowe pół metra. W nowiu, trwającym około 3.5 doby, Księżyc znajduje się od zera do 45 stopni nad Słońcem, wschodząc i zachodząc wraz z nim. Bezksiężycowa noc w cyklu czy okresie nowiu, to najodpowiedniejszy moment na wycinanie gałęzi, drzew, gdyż przyroda wtedy najmocniej śpi, jest najmocniej zakonserwowana. Z kolei gdy faza snu Księżyca i przyrody się zakończy, nastaje pierwsza kwadra czyli wzrost Księżyca i roślin. Przejście z fazy snu do życia, budzenie się, symbolizuje w świecie istot żywych nowy początek. Dla naszego badyla tym nowym początkiem będzie niestety trudna egzystencja w rogu naszego pokoju. Jak długo wytrzyma zależy od tego, jak będziemy o niego dbać. Jakkolwiek, żeby drewno pozostało mocne i zwarte należy drzewa, krzewy, gałęzie ścinać gdy Księżyc jest w nowiu. Oparłem się na ogólnych wskazówkach dotyczących wyrębu lasów i karczowania puszczy.
  • 0

budo_qbakrause
  • Użytkownik
  • 8 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Po czym poznać dobry Berimbau??
O mamo...

Myślę, że motyw księżyca się pojawia w piosenkach, bo w księżycowe noce widać cokolwiek w lesie, czy ścinasz gałąź czy sieczesz węża, w kiedy nie ma księżyca to jest ciemno jak w d*pie u mestre bimba.

Wtórnie dorabiamy magię do tego co jest zrozumiałe i logiczne.
  • 0

budo_aspenboy
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 192 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:CPPA Łódź
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Po czym poznać dobry Berimbau??

"Wtórnie dorabiamy magię do tego co jest zrozumiałe i logiczne."

I w ten sposób giną ciekawe dyskusje na forum...
  • 0

budo_crocodilo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 252 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Po czym poznać dobry Berimbau??

Myślę, że motyw księżyca się pojawia w piosenkach, bo w księżycowe noce widać cokolwiek w lesie, czy ścinasz gałąź czy sieczesz węża, w kiedy nie ma księżyca to jest ciemno jak w d*pie u mestre bimba.

Wtórnie dorabiamy magię do tego co jest zrozumiałe i logiczne.


Mowa była akurat głównie o bezksiężycowych nocach, no ale dziękuję za Twoją jakże przemyślaną i mądrą wypowiedź, która tak wiele wnosi do tej dyskusji... Bo wiesz, idąc takim tokiem myślenia to każdy normalny człowiek poszedłby ścinać drewno po prostu w dzień.

neuroanimal <--- Dziękuję za odpowiedź.
  • 0

budo_degenerado
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:www.capoeira.home.pl

Napisano Ponad rok temu

Re: Po czym poznać dobry Berimbau??
"Bo wiesz, idąc takim tokiem myślenia to każdy normalny człowiek poszedłby ścinać drewno po prostu w dzień"

eee tam.... ja bym kogos wyslal
  • 0

budo_amerindio
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 140 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Associacao de Capoeira Lagoa da Saudade III

Napisano Ponad rok temu

Re: Po czym poznać dobry Berimbau??
Podobno wszystkie problemy można rozwiązać w rodzie. QbaKrause niektórzy mogliby się zastanawiać w jakiej można Ciebie znaleźć?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024