23 odpowiedzi w tym temacie

[budo_arcylysy]

Cześć, od jakiegoś czasu trenuję bjj i interesuję się sceną MMA.

Jednego tylko nie rozumiem.

Mówi się że BJJ jest podstawą MMA, i że większość walk kończy się w parterze, a także, że obroną przeciw grapplingowi jest głównie grappling. W takim razie, na chłopski rozum, ten kto jest lepszy w chwytaniu powinien wygrać. Mimo to, ćwiczy się przekrojowo. Umie mi ktoś to jakoś wytumaczyć?

I nie chodzi mi o profesjonalistów, tylko o dwóch kolegów, z których jeden trenuje bjj, a drugi mma. Czy gość od bjj nie powinien mieć przewagi? Mówi się, że mma jest najlepsze.. cóż.

[budo_fox]

Błagam...........

[budo_arcylysy]

tak, wiem, dyskutowaliście o tym milion razy.

Ale czy ktoś tłumaczył kiedyś dlaczego przekrojowość jest taka istotna? Ja nie znalazłem ;p

[budo_nefilim]

MMA w pewnym momencie stalo sie innym, nowym stylem. TAK, stylem, juz nie formula. BJJ jest fantastycznym sportem, ale samo nie przygotowuje do MMA, moze byc do niego baza, podobnie jak zapasy, judo, boks, czy... Rugby... Prowadzenie walki w MMA wymaga innych technik, innego ich laczenia, wiekszej wybuchowosci, wytrzymalosci i fenomenalnej kondycji. Stawiam, ze w MMA 80% to kondycha, reszta to technika, itp. Do tego dochodzi jeszcze cos bardzo charakterystycznego dla MMA - stopien przypadkowosci. W takim boksie gosc lepszy na tzw papierze wygrywa na ogol w 95%, a w MMA moze jakies 75-80%.

Wszystko to wiaze sie z zasadami, 'wyposazeniem' i sedziowaniem, ze sie tak wyraze. Inne rekawice wymagaja innej gardy, ciosy zadaje sie inaczej, latwiej o ko. Przez inne tempo walki, obecnosc np. klatki czesto trudniej przeciwnika utrzymac na ziemi. O ile w bjj bycie na dole nie jest problemem, w mma pozycja dominujaca jest na ogol podstawa... Klincz, obalenia.. Wszystko jest inne.

A kto wygra z kim? Przy zalozeniu, ze obaj trenuja ca. tyle samo? W mma wygra gosc cwiczacy mma. Na 75% :wink:

[budo_noite]

MMA Panowie, MMA !

[budo_dzey]

Mówi się że BJJ jest podstawą MMA, i że większość walk kończy się w parterze, a także, że obroną przeciw grapplingowi jest głównie grappling. W takim razie, na chłopski rozum, ten kto jest lepszy w chwytaniu powinien wygrać. Mimo to, ćwiczy się przekrojowo.

sam sobie odpowiedziales - "większość walk kończy się w parterze" - a pozostale gdzie?
a te pozostale koncza sie w stojce, gdzie potrzebne ci sa wlasnie inne umiejetnosci niz tylko BJJ - czyli wlasnie MMA (wymieszanie roznych stylow - np BJJ do parteru, zapasy/judo do sprowadzania na ziemie, mua thai/kickboxing/karate do stojki..)

[budo_garreciq]

Mówi się że BJJ jest podstawą MMA

W żadnym wypadku. Myślisz że ludzie walczący w Pancrase w latach 1993-1994 oraz ludzie z wczesnego Shooto ćwiczyli BJJ? Fedor Emelianenko też nigdy nie ćwiczył BJJ. Co najwyżej takie elementy jak duszenia których nie ma w Sambo.

Dlaczego przekrojowość jest istotna? A co jeśli zawodnik BJJ spotka się z kimś kto ma dobrą stójke i dobre zapasy? Ani go nie obali, ani go nie pobije.

Dlatego też trenuje się przekrojowo. Aby być dobrym na każdej płaszczyźnie. I nigdzie nie jest powiedziane że ten kto trenuje BJJ jest lepszy w parterze od tego co trenuje pod MMA. Przykłady? Mistrzostwa Polski ADCC... Michał Materla, brązowy pas BJJ przegrywa z Mamedem Khalidovem, który pasa w BJJ nie ma żadnego, ale za to jest genialnym zawodnikiem MMA...

[budo_arcylysy]

Interesujące.

Piszę o tym gdyż rozważam przeniesienie się na MMA, lubię BJJ, ale lubię też uderzenia i bycie zawodnikiem "kompletnym". Kusi mnie, nie powiem

Z tym, że nie mgę zrozumieć, jak ekspert od parterowej sztuki walki może w PARTERZE przegrać z kimś kto ten parter ma opanowany w znacznie gorszym stopniu

[budo_khunag]

Z tym, że nie mgę zrozumieć, jak ekspert od parterowej sztuki walki może w PARTERZE przegrać z kimś kto ten parter ma opanowany w znacznie gorszym stopniu

Bo różnica między Twoim a jego parterem będzie taka, że on Cię będzie w tym parterze m.in. napieprzał po mordzie, co może z lekka przeszkadzać, nie uważasz?

[budo_dar75]

przegrać może każdy z każdym

poza tym Mamed choć nie jest bjjotowcem ( z tego co mówił w jakims wywiadzie ani nie walczy nie trenuje w szmatach) to zajmuje sie także SF, czyli jest mmaowym grapplerem

A kto z kim wygra?
na zasadzach mma - wygra zawodnik mma
na zasadach bjj - wygra zawodnik bjj

zazwyczaj

[budo_arcylysy]

hmm, racja

Chodziło mi ofc o walkę na zasadach MMA - bo jak sparing z kumplem to zazwyczaj "wszystko wolno"

[budo_vinland82]

Cześć, od jakiegoś czasu trenuję bjj i interesuję się sceną MMA.

Jednego tylko nie rozumiem.

Mówi się że BJJ jest podstawą MMA, i że większość walk kończy się w parterze, a także, że obroną przeciw grapplingowi jest głównie grappling. W takim razie, na chłopski rozum, ten kto jest lepszy w chwytaniu powinien wygrać. Mimo to, ćwiczy się przekrojowo. Umie mi ktoś to jakoś wytumaczyć?

I nie chodzi mi o profesjonalistów, tylko o dwóch kolegów, z których jeden trenuje bjj, a drugi mma. Czy gość od bjj nie powinien mieć przewagi? Mówi się, że mma jest najlepsze.. cóż.

Przede wszystkim nie uzywaj "chlopskiego rozumu" jesli chodzi o sporty walki o sie pogubisz :wink: Wedlug prostej logiki gosc od mma powinien miec te przewage ze oprucz parteru zna rowniez stojke(mt/kb/boks etc) niz ten od bjj ktory zna wylacznie parter.(zreszta i tak walczy czlowiek a nie styl)Pozatym MMA jak sama nazwa wskazuje to mieszyne style czyli cwiczy sie przekrojowo rozne style.Samo MMA nie jest az tak sprecyzowane jak BJJ.Wiadomo ze w bjj cwiczy sie bjj i wiadomo o co chodzi(przynajmniej tak powinno byc,niektorzy trenerzy wprowadzaja jakies Swoje modyfikacje do treningow).Natomiast jesli chodzi o MMA to nie jest to sprecyzowany styl walki.Jedna szkola moze trenowac z naciskiem na Mt/Sambo druga na KB/bjj/zapasy. Zawsze beda jakies male roznice,chociaz dzis przynajmniej w A.Polnocnej wiele czolowych szkol/zawodnikow trenuje bardzo podobnie.

[budo_franticc]

wątku całego nie czytalem, ale takie prostackie przemyslenie mi sie rzucilo. ze jak chwytac umiem i przeciwnik umie, a jak na tej ziemi jeszcez w ryja dać umiem sprawniej czy tez walke utrzymac w stójce gdzie rownie dobrze w ryja dać moge dać to mi szanse wzrastają
ps. wybaczcie nieskomplikową forme

[budo_nagato]

[budo_ddz]

Myślę że najlepszym rozwiązaniem problemu będzie rozwiązanie praktyczne.

Obejrz sobie walki Royce'a Gracie z pierwszych UFC i dla porównania jego ostatnie dokonania (np. z Genkim Sudo czy Hideo Tokoro). Styla walki Royce'a nie zmienił się przez lata w ogóle. Cały czas bazuje na czystym BJJ... No ale czasy się zmieniają. Z resztą zabacz a zrozumiesz :-) .

[budo_jap]

Zanim powstało MMA jakie znamy dzisiaj bjj wiodło prym w starciach wszechstylowych. Dlatego
wszyscy zaczeli je trenować. A ponieważ trenują je wszyscy nie łatwo już kogoś pokonać bazując głównie na bjj. Zawodnik MMA trenuje przekrojowo by ograniczyć swoje słabe strony w starciu z zawodnikami mającymi korzenie w innych stylach albo by zyskać przewagę nad przeciwnikiem mającym te same podstawy np. w bjj. Jeśli masz dobre bjj to może być twoją przewagą ale z drugiej strony przeciwnik wiedząc o tym będzie trenował zapasy i stójkę by cię znokautować zanim go złapiesz. Więc siłą rzeczy też musisz ją trenować. Łańcuch jest tylko tak silny jak jego najsłabsze ogniwo. Wystarczy obejrzeć współczesnych zawodników na światowym poziomie by zauważyć że są wszechstronnie przygotowani. I teraz odpowiedz sobie jak z nimi walczyć mając tylko bjj.

[budo_mkimura]

Bóg BJJ i submission, Marcelo Garcia vs przeciętniak od MMA, Dae Won Kim. To powinno zamknąć temat.

[budo_khunag]

Tak a propos trochę, to zawsze mnie bawiła ta propaganda, że "większość walk kończy się w parterze". No jasne, ale większość walczących nie ma żadnego formalnego treningu. Wystarczy, że jeden ma jakieś pojęcie o uderzaniu i większość walk kończy się w parterze tylko dla tego drugiego

[budo_sos]

Bóg BJJ i submission, Marcelo Garcia vs przeciętniak od MMA, Dae Won Kim. To powinno zamknąć temat.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

no ale marcelo rozciął mu klate czołem, nawet sędzia musiał płuca mu z czoła wytrzeć więc jednak nie zamyka tematu :wink:

[budo_khunag]

Bóg BJJ i submission, Marcelo Garcia vs przeciętniak od MMA, Dae Won Kim. To powinno zamknąć temat.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

no ale marcelo rozciął mu klate czołem, nawet sędzia musiał płuca mu z czoła wytrzeć więc jednak nie zamyka tematu :wink:

on tam krzyczy "ałaaaaaaa!!! o Boże, dlaczego?!!!!!"