11 odpowiedzi w tym temacie

[budo_joannaz]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

najlepsze sa komentarze portugalskie LOL

[budo_dar75]

Ech Joanno, a gdybyś tak nie dawała spojlera w tytule tematu, tak aby co poniektórzy mogli ogladać walkę nie znając jej wyniku byłoby naprawdę ok.
Rozumiem, że Roger jest przystojny i mąci kobietom w rozumach, ale bez przesady...

Niech ktoś zmieni temat

[budo_joannaz]

przeciez to bylo oczywiste, ze wygra?

[budo_patrol]

Z takim podejściem możemy w ogóle wyeliminować "ideę" spoilowania, bo w każdej walce jest jakiś faworyt

Niemniej walka fajna. Roger ze swoją wagą podpada chyba już pod kategorię ciężką więc jeśli na którymś z przyszłych gal DREAM będzie zorganizowane GP wagi ciężkiej to chętnie bym go tam widział.

[budo_vinland82]

.......
Rozumiem, że Roger jest przystojny i mąci kobietom w rozumach, ale bez przesady...

Niech ktoś zmieni temat....

EEE tam ja jestem przystojniejszy niz jakis tam Roger

[budo_heawy]

Fenomen Rogera Gracie jeśli chodzi o parter jest niepodważalny!!!

[budo_shabu]

Po prostu klasyczne jiu-jitsu. Bez wygibasów, akrobatyki, tylko metodycznie, krok po kroku i bez żadnej dyskusji.

[budo_nagato]

Po prostu klasyczne jiu-jitsu. Bez wygibasów, akrobatyki, tylko metodycznie, krok po kroku i bez żadnej dyskusji.

Eee... ten jego oponent to kajtek jakiś, rekord nie rekord ale gabarytowo to przeciwnika Rogerowi nie dobrali. Co do Dreamów i innych "mocniejszych" gal, to raczej byłbym ostrożny. Roger jest urodzonym grapplingowcem i widać że "dodatki" mu nie leżą. Nawet mając dobry dosiad, grandendpancz robił jakby kojarzył, że coś takiego istnieje, ale nie bardzo wiedział z czym to podać. Cięższy, wyższy i zwrotniejszy (czytaj bardziej utytułowany) misiu może zrobić Rogerowi kuku. Nie bardzo rozumiem dlaczego Nastuli dali jako "welcome bonus" nr 2 na świecie, a Roger posuwa jakieś mikrusy?

[budo_doomdoom]

Naprawde nie rozumiesz? Roger to imie ktore przyciagnie gro fanow MMA na gale i PPV. Nie jest na reke organizatorom zeby mial zbyt ciezka przeprawe na poczatku przygody z Organizacja. Natomiast Nastek musial sie sprawdzic, udowodnic, ewentualnie dopisac zwyciestwo do rekordu starych wyjadaczy... Tak to dziala, w wiekszosci przypadkow, w tym biznesie...

[budo_shabu]

Nie bardzo rozumiem dlaczego Nastuli dali jako "welcome bonus" nr 2 na świecie, a Roger posuwa jakieś mikrusy?

Według mnie chodzi o zupełnie co innego. Japończycy to dziwny naród. Nastulę, paradoksalnie, mają w dużo większym poważaniu niż Rogera. Jest legendą w ich kraju, z jego książki uczą się judo młodzi w Japonii (żadnego innego cudzoziemca taki zaszczyt nie spotkał), ma według nich ducha wojownika (ikizama). Nie mogli mu dać leszczy, bo uznali, że by się obraził. Dali mu więc czołówkę, nie obrażając się wcale, kiedy przegrał - nie wygrana była najważniejsza, a manifestacja tegoż ducha.

Nawet mając dobry dosiad, grandendpancz robił jakby kojarzył, że coś takiego istnieje, ale nie bardzo wiedział z czym to podać.

Tutaj przekombinowałeś. Powtarzam: klasyczne jiu-jitsu. Ground and pound w tym przypadku nie jest po to, aby kogoś uszkodzić albo wygrać walkę, a jedynie po to, aby spowodować obrót przeciwnika na brzuch i w konsekwencji duszenie.

[budo_shannar]

Cięższy, wyższy i zwrotniejszy (czytaj bardziej utytułowany) misiu może zrobić Rogerowi kuku.

Ten misiu nie dał rady:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Pozdrawiam

[budo_michal_m]

roger ma taka presje z dosiadu ,ze rzadko bedzie potrzebowal uderzen z tej pozycji.