Porozmawiajmy o sztuce...
Napisano Ponad rok temu
Wątek pedalstwa występuje np w powieści i serialu "Shogun", kiedy to uprzejmi Japończycy proponują Anglikowi dziewczynę a potem: "Może wolisz chłopca?" na co on się strasznie oburza co w kontekście rzeczywistych preferencji aktora dało ciekawy efekt artystyczny.
Poza tym koledzy apeluję aby zejść z tematów dotyczących preferencji, wiary, polityki, medycyny, piłki nożnej, skoków narciarskich, formuły 1 czyli tego na czym znają się wszyscy Polacy a skupić się na tym na czym się nie znają tzn sztukach walki ze szczególnym uwzględnieniem aikido.
Napisano Ponad rok temu
Miałeś na myśli: "stawał uke na stopie" prawda? Znaczy się przydeptuje mu stopę? Bo ja już myślałem, że sensei Saito robił tak: uke leci, Sensei Saito wyciąga znak drogowy "STOP" albo lizak jak policjant, uke staje wyciągając prawo jazdy i OC a Sensei mu wtedy srrruuuu w japę!
Napisano Ponad rok temu
Co do poruszonego wątku homoseksualizmu wśród klasy samórajów i nie tylko.
Tak to w histori bywało że jeżeli męszczyźni brzebywali w durzych zamkniętych grupach. Pozbawieni obecności kobiet. I zdani tylko na siebie różne rzeczy sie działy. Na przykład rodziły się związki uczuciowe miedzy męszczyznami. A zwłaszcza jeżeli byli oni cały czas pod presja i wpływem silnych emocji. A każda armia, która toczy wojne jest idealnum miejscem na takie rzeczy. I nie łudżmy się że to tylko ci "zboczeni japończycy" tak mieli. Przykładem niech będą armie starożytnej grecji ( a w filozofii choćby pojęcie "miłości platonicznej") i rzymu. I przykłady można by mnożyć . Wniosek jest taki że nie jest to przypadłość zarezerwowoana tylko dla japończyków. Inna kwestią jest to że mieli oni inne podejście do tych spraw. Powiedzmy, że mieli do tego podejście mniej emocjonalne, a bardziej racjonalne.
Co do propozycji złożonej Angin sanowi w "Szogunie". Tak, japońska gościnność, że nie chcieli obrazić gościa, zwłaszcza códzoziemca, o którym nie wiedzieli jakie ma preferencje seksualne. Woleli sie asekurować widząc że nie chce kobiety. A jak im wyszło kto widział serial lub czytał książkę ten wie.
...................................................
Odnośnie Senseia Saito, tak chodziło mi o przydeptywanie stopy, które stosował na swoich uke. :-)
Sprawdziłem, bardzo skuteczny trki, tylko potakim zabiegu jakoś nikt w sekcji ze mną ćwiczyć nie chciał. Niewiem czemu, ale mówią o mnie wariat. :twisted:
...................................................
Tak sobie pomyślałem odośnie histori aikido. Z kądś się przeciesz ta sztyka walki wzieła. A z kąd? No, pewnie z aikijujitsu.
Tak wiec gdyby się ktos natkną na film, o którym można podejrzewać wystapienie technik aiki, niech sie nie krępuje, tylko podaje nazwe lub jeszcze lepiej linka do adekwatnego fragmentu.
Ps. Akahige, świetny ten sposób z policyjnym lizakiem. Trzeba będzie kiedys wypróbować. :twisted:
Napisano Ponad rok temu
To jest NA PEWNO film o aikido
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
A skąd o tym wiem? Bo w napisach końcowych jako choreograf scen walki występuje niejaki STEVE SEAGAL ( Bez N na końcu imienia jeszcze). No i co mondzioły
Występują tu takie techniki aikido jak: strzelanie z łuku do durnych strażników, ucinanie mieczem kamery monitoringu, wypruwanie flaków w windzie tymże, strzelanie z M 16 bez wymiany magazynków oraz rzucanie nindziowych gwiazdek pod nogi. Około 5.50 tego fragmentu Scott Glenn robi zajebiaszcze kote gaeshi oraz shiho nage na nożowniku. Chociaż zaraz pewnie pojawi się tu masa ekspertów, którzy powiedzą, że ruch bioder nie taki jak u Ueshiby, że siłowo i w ogóle...no ale przecież ten STEVE SEAGAL
Około roku 1987 (film jest z 1982) wszyscy aikidowcy łoili ten film bez przerwy ewentualnie na zmianę z filmem szkoleniowym Christiana Tissiera wtedy z 5 danem jeszcze. Z pirackich kaset oczywiście chociaż wtedy nie było czegoś takiego jak pirackie kasety bo cały ustrój był bandycko-piracki.
No ale wtedy to Shouryu siedziałeś jeszcze w brzuchu u mamy albo sikałeś w pieluchomajty
Napisano Ponad rok temu
Mogłem coś poplątać, bo film oglądalem dawno...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wciągnałem ostatnio i jest całkiem niezły (pomimo tej okładki 8) - nie ma to jak Sonny Chiba (niestety to nie on gra O'Sensei'a)
Film jest o Morihei'u i jego pobycie na Hokkaido, jest tam sporo wątków z jego życia i ciekawe czy są prawdziwe czy to jedynie bujda. Dużo też bijatyk i aikido w stylu filmów walki lat 70-tych. :wink:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Dziś przypada 39 rocznica śmierci Morihei Ueshiby
- Ponad rok temu
-
Staz z Tamura sensei 21-22 czerwca
- Ponad rok temu
-
Seminarium Yoshimitsu Yamada 8 dan, Kraków
- Ponad rok temu
-
Obrona własna bez sądu
- Ponad rok temu
-
Adrien Halm 7 dan - uczeń H. Kobayashi Sensei w Koszalinie
- Ponad rok temu
-
VII Letnia Szkoła Aikido Złotów 2008
- Ponad rok temu
-
Jak rozpoznać progres...
- Ponad rok temu
-
Staż z Shihanem Andre Cognard'em, 8 dan
- Ponad rok temu
-
Staż z Yoji Fujimoto sensei 7 dan Aikido Aikikai
- Ponad rok temu
-
staż z ASAI SENSEI
- Ponad rok temu