8 odpowiedzi w tym temacie

[budo_wally]

Czy macie jakieś sposoby na kurczenie gi tak, że by pasowało? Mam nieco za duże (jestem w dolnej granicy rozmiaru) i chcę je trochę obkurczyć, ale boję się, że za dużo mi się zmniejszy. W jakiej temperaturze najlepiej je wyprać, żeby się skurczyło ale nie za dużo? Jakieś inne pomysły na zmniejszenie rozmiarówki? Dzięki!

[budo_shabu]

Upierz w 60. Jeśli nadal będzie za duże, wygotujesz w 90 stopniach. A jeśli będzie odrobinę za małe, to nic ci się nie stanie. Z mojego doświadczenia wynika, że lepiej ciut za małe niż ciut za duże.

(Zakładam, że choć raz już je prałeś w 30 lub 40 stopniach.)

[budo_wally]

Dokładnie, prałem w 40 i niewiele się stało (w sensie nie zauważyłem zmiany). Faktycznie, zacznę od 60 chyba... Dzieki.

[budo_joannaz]

a po co zmniejszac gi?
ganer, steryd i rosnil

zycie jest za krokie, zeby byc malym

[budo_mccoy]

to jest podeyscie prawdziwnego atlety :wink:
deka metka i zagryzaj ryzem z bananami. ani chybi w trzy tygodnie bedzieszy wygladal jak popek, a zaduza szmata zmieni sie w kuse spodenki Hulka. zebys sie tylko zielony nie zrobil...

[budo_wally]

Haha, co za podejscie Ale jednak spasuje, wole sobie gi dopasowac do siebie niz siebie do gi

[budo_mags]

czy to nowa szmata? jesli tak, to wypierz kilka razy w zalecanej temperaturze, dopiero potem kombinuj

[budo_wally]

Nowa, właśnie wczoraj wyprałem w 60 zamiast 40 stopniach i zobaczymy, co z tego wyjdzie Wygląda, że zmniejszyła się akurat...

[budo_mags]

tylko że to prawdopodobnie skróci jej żywotność, tzn zbyt szybkie kurczenie
kilka pierwszych prań powinno być wykonane w 30-40 stopniach, tak, aby kurczenie było powolne. nb do pierwszego prania kolorowych Atama zaleca dodanie kieliszka octu, aby barwa się utrwaliła