36 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sos]

To są jakieś chore ambicje rodziców :? Nie pisać przed kliknięciem bo to nie jest ten dzieciak co klepie tarcze tylko 2 dzieciaki na jakiejś gali

[budo_pepebb]

krótko i na temat ludzi pojebało totalnie

[budo_olaff]

to faktycznie przegiecie niby takie dzieciaki nie maja za bardzo pary w rekach i wielkiej krzywdy sobie nie zrobia, ale jakos nie bardzo podoba mi sie GnP w wykonaniu osmiolatka :?

[budo_perun srogi]

ktos to dobrze skomentowal martial arts pedofilia

pzdr

[budo_stanlej]

Takie coś powinno być ścigane z urzędu.

[budo_mck]

a jak dzieciaki ćwiczą boks, albo startują w turniejach judo, to was to nie przeraża,? :roll:

[budo_bielak91]

nie ma to jak porownywac zabawe w judo ( w takim wieku dzieciaki walcza w parterze bez dzwigni i duszen ) do mma, z dosiadem etc.

[budo_sos]

a jak dzieciaki ćwiczą boks, albo startują w turniejach judo, to was to nie przeraża,? :roll:

Boks tak, judo nie.

[budo_novocaine]

w sparcie tez tak mlodo zaczynali :twisted:

THIS IS MADNESS!

[budo_blt]

Dla mnie może być...
W Tajlandii czy Kambodży młodsi wychodza do ringu i jakoś dają radę... O ile jest pod opdowiednim nadzorem i kontrolą to czemu nie 8)

[budo_doomdoom]

pojeb... rodzice. Przegiecie straszne. Ok, moze dzieciaki nie maja takiej sily w uderzeniach, ale nie maja tez odpowiednio wyksztalconego ciala, masy miesniowej aby przyjmowac uderzenia. co z takedownami? Albo dzwigniami, no bo nie spodziewajmy sie ze osmiolatek w ringu bedzie mial na tyle skilli i kontroli zeby przypadkiem nie przeciagnac kimury na przeciwniku. Skonczy sie tragedia, mam nadzieje ze walki dzieciakow zostana zakonczone, a ich organizarorzy bekna przed wymiarem sprawiadliwosci!

[budo_mradu]

e tam, z chlopaka co sie nie bije to wiecej niz cipka wyrosnac nie moze. Mezczyzna ma agresje zapisana w swojej naturze. Imho lepiej zeby robili to na macie w rekawicach i zgodnie z regułami, niz na debilnych szkolnych solówkach, które często odbywają się na betonie czy innym niesprzyjajacym podlozu.

[budo_olafthenaturat]

e tam, z chlopaka co sie nie bije to wiecej niz cipka wyrosnac nie moze. Mezczyzna ma agresje zapisana w swojej naturze. Imho lepiej zeby robili to na macie w rekawicach i zgodnie z regułami, niz na debilnych szkolnych solówkach, które często odbywają się na betonie czy innym niesprzyjajacym podlozu.

eee, czyli rozumiem, że bicie się z innymi w dziecinstwie jest wyznacznikiem męskości? Interesujace...

[budo_blt]

No cóż, chyba każdy w wieku jak bohaterowie tego topicu będąc, toczył "bójki mma" po lekcjach albo podczas przerwy... Nie widze w tym nic szokującego i jak Mradu napisał lepiej, ze to w ringu chłopaki robią niż na ulicy...
Mni etylko zastanawia jedna sprawa... Co na to matki tych chłopaków, bo ja ja sobie przypomnę przerażenie w oczach mojej kiedy wracałam ze szkoły ze śliwką pod okiem to aż uwierzyć nie mogę, ze któraś się dobrowlonie zgadza n to by jej syn bił się w takim wieku na jakichś galach...
Osobiśce swojemu dziecku bym na takie coś nie pzowolił, niech se ćwiczy na walki będzie miał jeszcze czas... Ale też bym specjalnie tego nie demonizował, że nie wiem jak chłopcy są prześladowani przez to, ze muszą walczyć.

[budo_jet]

e tam, z chlopaka co sie nie bije to wiecej niz cipka wyrosnac nie moze. Mezczyzna ma agresje zapisana w swojej naturze. Imho lepiej zeby robili to na macie w rekawicach i zgodnie z regułami, niz na debilnych szkolnych solówkach, które często odbywają się na betonie czy innym niesprzyjajacym podlozu.

Masz skrzywiony obraz rzeczywistości. Jak ktoś się nie bije, to jest cipa? Zgasiłeś mnie tą opinią. Dojrzały mężczyzna rozumie, że wyznacznikiem męskości jest to, jak sobie radzisz sam w życiu, a nie jak się bijesz... :roll:

a jak dzieciaki ćwiczą boks[...] to was to nie przeraża,?

Eee, bo ćwiczą na innych zasadach, w innych warunkach i w innych rękawicach oraz ochraniaczach? Co nie zmianie faktu, że dla każdego sportu udeżanego powinno być ograniczenie wiekowe, np. zawody dopiero od 12 lat.

[budo_mradu]

Jak ktos, jako kilkulatek nie tłukł się z kolegami, to napewno nie wyrosnie z niego nikt przebojowy, o mocnym charakterze. Po prostu mali chłopcy juz tak maja ze sie bija i nie ma w tym nic dziwnego, ani złego. Jest to naturalne.
Powiem wiecej - jezeli uwazasz, ze facet powinien byc wychowywany na pokojowego, nedznego flegmatyka, któremu zawsze wszscy beda wlazic na plecy, to TY masz skrzywiony obraz rzeczywistosci. Facet powinien byc twardy i agresywny - co oznacza ze powinien wiedziec jak walczyc o swoje.

[budo_schtruntz]

sport, rywalizacja?
jak najbardziej tak!
wpajanie młodemu, by walczył o swoje i nie dał sobie wejść na głowę ?
również tak!
ale niech środkiem nie będzie zapisywanie go treningi MMA, gdzie jak wyjdzie na ring i będzie słyszał od publiczności, czy sekundantów podburzanie w stylu "masz go, trzymaj, nie daj!...a teraz napierdalaj! " - jak mnie ktoś powie, że to go w tym wieku wogóle nie skrzywi umrę ze śmiechu.

pojeb... rodzice. Przegiecie straszne. Ok, moze dzieciaki nie maja takiej sily w uderzeniach, ale nie maja tez odpowiednio wyksztalconego ciala, masy miesniowej aby przyjmowac uderzenia. co z takedownami? Albo dzwigniami, no bo nie spodziewajmy sie ze osmiolatek w ringu bedzie mial na tyle skilli i kontroli zeby przypadkiem nie przeciagnac kimury na przeciwniku. Skonczy sie tragedia, mam nadzieje ze walki dzieciakow zostana zakonczone, a ich organizarorzy bekna przed wymiarem sprawiadliwosci!

AMEN

uprawianie pełnokontaktowych uderzanch MA w tym wieku najprawdopodobniej może być szkodliwe dla psychiki dzieciaka, a dla jego zdrowia fizycznego będzie na pewno

niech się, kurwa, i ich starzy miedzy sobą napierdalają, jak ich tak ambicja rozsadza

[budo_mradu]

Posłuchaj - oni tak samo by się bili na betonie, pod murem - za szkołą. Więc chyba lepiej żeby robili to pod opieką specjalistów, na macie, przy ustalonych regułach i w ochraniaczach (zapewne jajcowym, zębowym i rękawicach).

[budo_novocaine]

Jak ktos, jako kilkulatek nie tłukł się z kolegami, to napewno nie wyrosnie z niego nikt przebojowy, o mocnym charakterze. Po prostu mali chłopcy juz tak maja ze sie bija i nie ma w tym nic dziwnego, ani złego. Jest to naturalne.

a ja tyle lat sie zastanawialem, jaka jest przyczyna.. dzieki ci, Mradu!

ja bym przeciwko bjj nie mial nic, ale mma to jednak troche pozniej.

[budo_maciekkapec]

Jak ktos, jako kilkulatek nie tłukł się z kolegami, to napewno nie wyrosnie z niego nikt przebojowy, o mocnym charakterze. Po prostu mali chłopcy juz tak maja ze sie bija i nie ma w tym nic dziwnego, ani złego. Jest to naturalne.
Powiem wiecej - jezeli uwazasz, ze facet powinien byc wychowywany na pokojowego, nedznego flegmatyka, któremu zawsze wszscy beda wlazic na plecy, to TY masz skrzywiony obraz rzeczywistosci. Facet powinien byc twardy i agresywny - co oznacza ze powinien wiedziec jak walczyc o swoje.

Zgadzam się, że jak ktoś bił się jak był mały to napewno podbudowało to jego charakter i pewność siebie, a ktoś kto zawsze się bał bić i pozwalał by nim pomiatano to będzie zawsze taka cipka. Jednak ciężka praca i ciężki trening również buduję charakter.
Pomimo, iż w dzieciństwie raczej mało razy się prałem, od młodych lat zawsze starałem się dawać z siebie jak najwięcej na różnego rodzaju treningach. Dziś słabego charakteru nikt mi nie zarzuci. Bądź co bądź, walka MMA dzieci w klatce i przy krzykach wulgarnej publiczności itd. chyba nie ma nic wspólnego z solówka na boisku szkolnym gdzie powodem było "Twoja stara przeszła simsy na kierownicy..." czy tam "miesza bigos łokciem"

"If you work hard, life can be great" Wanderlei Silva :wink:

Pozdrawiam