UFC 81 spoiler i komentarze
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wg mnie decyzja krzywdząca. Pod publike amerykańską, która lubi oglądać takich jak Griffin
Napisano Ponad rok temu
Heath-Botsh - zgadzam się z kimś wyżej, że Drwala ominęła wygrana ;] ten rzut ciekawy ;]
Almeida - szybko i po sprawie, bardo ładna gilotynka.
Lesnar- Po pierwszych sekundach myslałem, że rozjedzie przeciwnika jak czołg, ale zaskoczenie i łądne zakończenie w parterze.
Mino - z każdą sekundą obawiałem się, że będzie KO. Dostawał w stójce równo po mordzie i nie bardzo miał okazję się przez całą walkę pokazać w parterze, ale ta końcówka, ten sweep- cudo i ładne zakończenie.
Ogólnie gala, całkiem dobra. Nie straciłem czasu
Pozdrowienia
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wielki szacun dla Lesnara. Taki kloc, a ruszał się jak balerina. Hehe i tekścik komentatora: "ciekawe kiedy Brock go obali..." nie zdążył tego powiedzieć jak Frank już leżał. Lesnar podszkoli się trochę w parterze i będzie z niego hardy fighter.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Tyson Gryffin vs. Gleison Tibau
Wg mnie decyzja krzywdząca. Pod publike amerykańską, która lubi oglądać takich jak Griffin
Uwazasz ze Gryffin nie wygral tej walki? Na pewno o tym samym starciu mowimy? :wink:
Napisano Ponad rok temu
Raz: jiu-jitsu ma się całkiem dobrze w MMA/UFC.
Dwa: czemu ci Amerykanie ciągle buczą? Pokazują jakiegoś bejsbolistę - połowa publiczności bije brawo, druga połowa buczy. Pokazują Rampage'a - buczą. Ogłaszają zwycięzcę (najzupełniej zasłużonego) - buczą. Nosz kurwa, co to jest?
Trzy: zwrócił ktoś uwagę na ochroniarzy prowadzących zawodników na salę? Brzuchate dziady jak u nas w supermarkecie.
Tyson Griffin vs Gleison Tibau
Jak to się Rogan na końcu przejęzyczył: "bruteiful." Griffin zwarty, silny i precyzyjny, nie dał przeciwnikowi szansy.
Ricardo Almeida vs Rob Yundt
"O, w mordę!" po raz pierwszy. :twisted: Piękna sprawa.
Nate Marquardt vs Jeremy Horn
Spodziewałem się trochę więcej po Hornie. Najpierw nawałnica i myślałem, że to już koniec. Ale przetrzymał ją, fajnie zakończył pierwszą rundę... a potem dał się złapać w podręcznikową gilotynę. Szkoda. Marquardt w dobnrejytre formie.
Tim Boetsch vs David Heath
"O, w mordę!" po raz drugi. :twisted: Akurat zmieniali kamery, kiedy Boetsch rzucił przeciwnikiem o siatkę, w powtórce było widać bez zmiany ujęć, ale nadal nie do końca wiem, co się stało: czy to ten upadek na głowę i bark zamroczył Heatha, czy już po tych kolankach nie wiedział, co się dzieje. Ostatecznie odczucia dwojakie: szkoda, bo to mógł być Drwal, ale to było świetne pięć minut, podczas których Boetsch pokazał się z najlepszej strony. Oby tak dalej.
Brock Lesnar vs Frank Mir
Dziwak z Lesnara z tym wysławianiem się w trzeciej osobie, ale to właśnie on powinien był zagrać Eddiego Brocka, czyli Venoma, w trzecim Spider-manie. Kropla w kroplę i nawet się podobnie nazywa. Ale o UFC miałem pisać, a tam: niesprawiedliwe odjęcie punktu (gdzie ostrzeżenie?), ogromna siła i równie wyraźny brak doświadczenia (dwa razy sam się wpakował do balachy, potem oddał nogę). Nawet wiedział, co robi, kiedy próbował się wydostać; widać, że to ćwiczył. Ale Frank Mir wiedział dokładnie co, jak i kiedy.
Rodrgio Nogueira vs Tim Sylvia
"O, w mordę!" po raz trzeci, kiedy Minotauro leżał na deskach. Ale zrobił swoje, pięknie wyczekał, aż Sylvia podniesie nogę i przetoczył go od razu do bocznej, a potem błyskawicznie zakończył sprawę, momentalnie wykorzystując otwarcie, które zostawił mu Sylvia. Końcówka mistrzowska, ale generalnie Big Nog chyba się kończy.
Chris Lytle vs Kyle Bradley
Masakra, a przy okazji fajnie było widać, że człowiek może zupełnie nie wiedzieć, co się dziej jeszcze jakiś czas po zakończeniu walki.
Robert Emerson vs Keita Nakamura
Nie rozumiem, czemu Mazagati nie przerwał walki od razu po wypadnięciu szczęki. Piękna akcja w drugiej rundzie, 2:38 - Emerson odepchnął Nakamurę jak w podwórkowej przepychance. Wg. mnie najnudniejsza walka wieczoru.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Chyba nikt sie nie spodziewal takiego przebiegu walki
koncowka lekko szokujaca
w nastepnej walce sie okaze czy Boetsch to taki kozak czy po prostu Heath beznadziejna postawa mu na wszystko pozwalal
Ricardo Almeida Rob Yundt Submission
piekna gilotynka
Frank Mir Brock Lesnar
Lesnar jest szyyyybki
gosc pod wzgledem fizycznym ma ogromny potencjal
IMO zawodnicy bazujacy na uderzeniach i bez solidnego parteru beda miec z
nim przejebane
Antonio Rodrigo Nogueira Tim Sylvia
Minotauro faktycznie troche zalal tluszcz
tylko trzeba pamietac iz wazy kilka kilo wiecej niz normalnie
walka malo widowiskowa ale Sylvia juz jest takim typem przeciwnika ze walczac z nim trudno dobrze wypasc
ja jestem zajebiscie szczesliwy bo Minotauro to moj ulubieniec
jako fanowi CroCop'a jeszcze do pelni szczescia potrzeba mi jego powrotu na szczyt a potem juz tylko CroCop Minotauro 2
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
UFC 81 Video(bez spojlerów!!!!)
- Ponad rok temu
-
Wynik walki Popka - SPOILER!!!!
- Ponad rok temu
-
All.Access Brock.Lesnar
- Ponad rok temu
-
Polska Liga Muay Thai & K-1
- Ponad rok temu
-
K-1 World Max 2008 (Japan)
- Ponad rok temu
-
Antonio Carvalho... i inni...
- Ponad rok temu
-
Choi Hong Man nie żyje ?
- Ponad rok temu
-
Shogun vs Liddell potwierdzone
- Ponad rok temu
-
MMA - Fight Science
- Ponad rok temu
-
FEG oficjalnie w EUROPIE !
- Ponad rok temu