10 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jan chodkiewicz]

Kilka sparingów z ostatniego treningu Fechtschule Gdańsk. Filmiki mają po 20 -40 MB każdy, 640x480, razem jest ich 9.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Czekamy na komentarze, uwagi, pytania i krytykę ;]

[budo_taaigihk]

Obejrzalem tylko klipy z youtube'a. Jak rozumiem to skroty tych, ktore wrzuciles.

Naprawde dobrze to wyglada. Zwlaszcza sparring nr 1 mi sie podobal. A konkretnie podobala mi sie praca nog i praca cialem (zwlaszcza u czarnego zawodnika). Czyli po kungfutecku dobre bufa i shenfa ;-)

Czy pelen stroj ochronny, jakiego uzywacie, to bardzo droga rzecz?

[budo_gwyn]

Trochu wszystko kosztuje...pod 1000 chyba wyjdzie, wliczając cholernie drogą maskę trenerską Allstar. A ponieważ nie mam kasy, to leje mnie Jan mnie po białej masce
Pozdrawiam
Gwyn

[budo_jan chodkiewicz]

Dzięki za dobre słowo ;] Gdyby ktoś pytał, to - miód na siłę, twarożek na masę i racuchy na kocie ruchy ;]

Strój ochronny i broń trenigowa Fechtschule Gdańsk kosztuje ok:

Maska (allstar 1600N) - ok. 600
Przeszywka - ok. 600
Plastron - 300
Rękawice - 200 - 300
ochraniacze sportowe (kolana, łokcie, suspensor) ok. 100 - 150
Feder - od 500

Razem: ok. 2400

Większa część sprzętu jest robiona na zamówienie, przeważnie ręcznie. Fabryki w Pakistanie się jeszcze nie dorobiliśmy, ale to kwestia czasu

[budo_taaigihk]

Dzieki za odpowiedzi. :-)

Tanie to wyposazenie nie jest, ale mozliwosci daje spore, jak widac.

[budo_jan chodkiewicz]

Trochę to kosztuje fakt. Btw. to link do pierwszego sparingu na YouTubie:

[budo_madsun]

Kurcze rzeczywiscie sparingi wygladaja bardzo realistycznie. Czy ustalaliscie wczesniej reguly typu zakaz pchniec itd?

[budo_gwyn]

Nie, i pchamy się. Głownie Federów są elastyczne, i choć to nie broń sportowa to przy odpowiednim zabezpieczeniu można nimi dość zdrowo pchać, choć trochę hamować się trzeba.
Pozdrawiam
Gwyn

[budo_mr smail]

wyglada to bardzo podobnie do naszych "sparingow" tylko my bez ochraniaczy i bambusem w skorke owinietym

[budo_gwyn]

I KO nie macie? Bambusem paluchów połamać się nie da? Bo u nas bez ochraniaczy to jeden trening i trzeba by sekcję zamknąć. Tacy twardzi nie jesteśmy jak ćwiczyć z w miarę realistyczną siłą i szybkością, to bez ochraniaczy chyba ni chu-chu...

[budo_madsun]

Jednak dobre ochraniacze daja duze mozliwosci.