Swiss Tool Spirit
Napisano Ponad rok temu
Szwajcarski Swiss Tool starego typu był we wszystkich recenzjach określany jako bardzo pancerny. Mam pytanie. Czy odchudzona wersja Swiss Tool Spirit jest równie mocarna?
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Gorąco Ci polecam, abyś przed zakupem dokonał osobistych oględzin narzędzia.
Ja jakiś czas temu przymierzałem się do kupna toola firmy Victorinoox. Po lekturze tego forum zdecydowałem się właśnie na narzędzie tej renomowanej firmy, ponieważ o toolach tego producenta wyrażano się tu w samych superlatywach.
Niestety, przysłano mi narzędzie wadliwe. Dokonano wymiany towaru, w wyniku której otrzymałem jeszcze większy bubel. Zażyczyłem sobie zwrotu pieniędzy i tak skończyła się moja przygoda z toolami Victorinoxa.
Wniosek jest taki, że nie wszystko złoto, co się świeci. Renomowana firma może odcinać kupony od swojej marki i sprzedawać buble a może być również tak, że po prostu zdarzył im się jakościowy wypadek.
Nie jestem jakimś antagonistą firmy Victorinox, bo scyzoryk ich produkcji używam już ładnych parę lat i jestem okrutnie zadowolony, ale na toolu się sparzyłem. Powiem tylko, że znam firmy z branży, od których towar można kupić w ciemno i być pewnym, że nie będzie żadnych wpadek jakościowych. Victorinox do tych firm u mnie już nie należy.
Mógłbyś zapytać, co wspólnego ma pytanie o użytkowość toola z jakością. Odpowiadam, że otóż to, że zarówno Ty jak i ja chcieliśmy/chcemy bazować na opiniach innych użytkowników. Nie zawsze to jednak wystarczy
Napisano Ponad rok temu
Po wymianie nadal było to samo, a dodatkowo piła była zrobiona tak, że byle dzieciak z kawałkiem stali przy szlifierce zrobiłby to lepiej - na każdym zębie piły widniał elegancko pozawijany czarny kawałek przepalonej stali.
Pisałem o tym na tym forum - jedni nie wierzyli, inni mówili, że wydziwiam i się czepiam - ot, co z niektórymi robi profesjonalny marketing. Na szczęście niektórzy rozsądni mnie poparli w moim wk...wieniu i rozumieli, że marka marką, a jakość jakością.
Ja w każdym razie swoje wiem, bo widziałem i na nieszczęscie przetestowałem na swojej skórze. Jak znajdę, to wkleję zdjęcia tego wysokiej jakości wyrobu, lale wątpię czy mam je jeszcze na dysku.
Napisano Ponad rok temu
Bardzo dziękuję "greggor" za ostrzeżenie. Bez wątpienia nowego toola kupię w sklepie firmowym. W moim toolu też występują nadmierny luz na sworzniu kombinerek, ale to jest Topex za 19 zł a nie Victorinox. Z opinią, że narzędzia w Victorinoxach są źle naostrzone już się spotkałem.
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A jest to wersja z dodatkowymi bitami, czy "goły" multitool?Ja ze swojego Spirita jestem zadowolony jedynie brak mi miarki jaka była na wiekszej wersji
Napisano Ponad rok temu
Te Victorki, które widziałem, nie miały wad o jakich się tu pisze. Fakt, że była to czyjaś własność, więc ktoś mógł już uporać się z reklamacjami, Dodam też, że z tego co wiem, narzędzia wyprodukowane jakiś czas temu nie miały takich przypadłości.
Może być tak, że Victorinox, podobnie jak każda firma może mieć lepszy i gorszy rzut. Buble zdarzały się przecież takim firmom, jak Mercedes czy BMW.
Jeśli jednak jest to ogólny spadek jakości w tej firmie, to nie wstydzić się wydanej źle kasy, tylko pisać, pisać i jeszcze raz pisać!
W końcu Victorinox to nie jest jedna firma na świecie, która produkuje toole, więc po co jakiś kolega ma się naciąć?
Napisano Ponad rok temu
Leatherman zastosował dodatkowe bity "doczepiane" do toola. Natomiast Victorinox postawił na dodatkowe bity z oddzielnym kluczem zapadkowym. Jakie są zalety tego drugiego rozwiązania? Czy ta grzechotka warta jest wzrostu ciężaru całego zestawu do 338 g. Czy to się da nosić na pasku od spodni?
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Dla mnie to zbędny bajer.
Posługuję się Leathermanem i nie tęsknię do takich fajerwerków. Tool to nie jest narzędzie, które ma zastąpić wszystkie te, które zawiera.
To jest substytut każdego z nich. Nikt nie przekona mnie, że nożyk w nim zastąpi nóź, obcążki prawdziwe kombinerki, zaś bity śrubokręt.
Po prostu, tool jest podręcznym narzędziem do wszystkiego, ale nie jest skrzynką narzędziową. Oczywiście ma być solidny.
Ale to tylko moje prywatne zdanie.
Ktoś może mieć inne.
Napisano Ponad rok temu
Ja mam Spirita już jakieś 2 lata(?) - już dokładnie nie pamiętam (: Mój egzemplarz nie miał wyżej wspomnianych wad - cały w 100% został wykonany wręcz perfekcyjnie. Luzy w kombinerkach pojawiły się dopiero jak przy demontowaniu starej drewnianej futryny wyciągałem z niej gwoździe - krokwiaki (tak bokiem - używając dzwigni). Jednak wogóle mi te luzy nie przeszkadzają.
Może jakaś podróba? Gdzie kupowałeś?
Pozdrowionka
Napisano Ponad rok temu
Dobre pytanie
Już dawno temu miałem sobie kupić multitoola, ale były ważniejsze wydatki. Ale teraz stoi przede mną problem modernizacji mieszkania. Większe prace mogę wykonywać w pracy gdzie mam do dyspozycji profesjonalny warsztat. W domu, a właściwie w piwnicy, mam mały warsztacik z pełnym kompletem ręcznych narządzi. Ale praktyka wykazała, że najczęściej wykonuje się w domu drobne prace które wcale nie wymagają stosowania super doskonałych narzędzi. Ważne jest tylko by te narzędzia były pod ręką. A ganiane za każdym drobiazgiem po piętrach to średnia przyjemność. A jak już zejdę do piwnicy to się okazuje, że szafka narzędziowa jest pusta. Bo zarówno żona jak i dwaj synowie często lubią korzystać z narzędzia, ale się chyba nigdy nie zdarzyło, by odnieśli narzędzie na miejsce. I dla tego właśnie chcę sobie kupić multitoola z którego będę mógł korzystać w każdej chwili. I jak tylko znajdę czas to pójdę do "Świata noży" i do Victorinoxa na ul. Ptasiej. Może kupię Wawę, a może Spirita bez dodatków. Jeszcze dokładnie nie wiem? Jak już wybiorę, to się pochwalę.Musisz sobie odpowiedzieć do czego Tool jest Ci potrzebny.
Serdecznie dziękuję wszystkim za pomoc i uwagi.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Mój Spirit właśnie jedne totalny remont mieszkania już przeszedł. Używałem go do:
- montowania gniazdek - śrubokręt krzyżakowy i mały płaski są w idealnych rozmiarach - czysta przyjemność (oczywiście przy wyłączonym napięciu (: ), Kombinerkami też bardzo fajnie się operuje obcinając kabelki, skręcając je ze sobą itp.
- skręcanie mebli z Ikei - wykorzystanie śrubokręta krzyżakowego - też idealnie pasuje do wszystkich ikeowych śrubek,
- układanie paneli - tutaj akurat znaczyłem sobie ślad do cięcia wyżynarką - fajnie się to robiło dłutem,
- drobne podkuwanie tynków - dłuto, ewntualnie duży śrubokręt,
- wspomniane wyżej wyciąganie gwoździ kombinerkami,
- cięcie plastikowych rur przy odpływach z kranów - piłka rżnie jak Ov_d kobitki - no, może trochę gorzej (;
- podważanie i skuwanie starych płytek - to w sumie dla testów tylko - bo w ruch poszedł młot udarowy Makity (najwiekszy ręczny jakiego mieli w wypożyczalni - a co (: ) - ale srubokręt płaski wytrzymał bez problemu - zero wygieć, nie mówiac o złamaniu,
- nożyczki sie nawet przydały - do wycięcia z papieru szablonów paneli przy jakiś zakrętach,
- no i najważniejsze - otwieracz wytrzymał setki otwartych butelek piwa (:
Poza tym przez cały remont tool walał sie w pyle, kurzu, wodzie i innym syfie - zakwsze wystarczyło przepłukać i tyle. Przez cały okres użytkownia Qlfi mi go w sumie raz przesmarował - a przynajmniej miał przesmarować - cały tool działa idealnie. Kombinerki z razji podgięcia ramion świetnie leżą w dłoni.
Obecnie głównie używam go w mojej pracy wśród komputerów i sieci. Montuje gniazdka, obcina kabelki, rozkręca/skręca komputery - namagnesowałem sobie magnesem neodymowym krzyżaka i jest wypas, piłuje
Nie zamienilbym tego toola na żaden inny.
To nie jest jakaś reklama - to po prostu kilka zdań super hiper zadowolonego używacza Spirita (:
Pozdrowionka
Napisano Ponad rok temu
Kupiłem Spirita. Jak na razie to używam, i to często nożyczki.
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
nozyk damast kupno
- Ponad rok temu
-
automatyczny folder od pumy?
- Ponad rok temu
-
New Graham - kłopoty z płatnością
- Ponad rok temu
-
drut a d-2
- Ponad rok temu
-
Czarne ostrza ?
- Ponad rok temu
-
niskobudżetowy folder
- Ponad rok temu
-
Gdzie kupić noże Laguiole?
- Ponad rok temu
-
osełka do kilkudziesięciu złotych - któą wybrać?
- Ponad rok temu
-
Jaki kolejny nóż i dlaczego Fallkniven?
- Ponad rok temu
-
High-end fixed
- Ponad rok temu