21 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gotan06]

Witam. Właśnie zastanawiam się nad zaczęciem trenowania wushu. Chciałem trenować capoeirę, ale nie mam w tej chwili takiej możliwości, więc zastanawiam się nad wushu, bo mam taka możliwość. W moim mieście jest grupa trenująca Taiji ([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]), nie wiem jednak czy to jest to czego chcę. Chciałbym się nauczyć różnych ewolucji, akrobatyki, jakieś salta, efektowne kopnięcia itp. Jeśli ktos się zna na wushu to poradzćie mi czy styl Taiji jest dla mnie dobry, czy możę jakiś inny byłby lepszy? Jeśli inny to jaki? To co ja chcę trenować to jest chyba bardziej sportowe wushu, a to co oferuje ta grupa to chyba jest tradycyjne, ale na początek może dobre, co o myślicie? Doradźcie, bo tych stylów jest od groma a ja się wogóle nie orientuje co i jak w jakim stylu

[budo_khunag]

No dokładnie to co chcesz ćwiczyć to jest prawdopodobnie wushu sportowe, czyli żaden styl. Jeśli takie rzeczy Cię kręcą to na taiji się wynudzisz, jeśli masz tam gdzieś szkołę wushu sportowego to idź tam, a jak jakieś tradycyjne style masz w okolicy, to powiedz co.

[budo_gotan06]

No właśnie chyba nie ma więcej szkół wushu w pobliżu Chciałem zacząć capoeirę, ale terminy trenigów mi nie odpowiadają i szukałem alternatywy i znalazłem w necie tę stronę [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i myślałem, że się zapiszę. Może zacząć jeszcze coś innego? Tutaj są dostępne szkoły na moim terenie: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Jeśli moglibyście podać jakąś propozycję to bym wtedy się bardziej zainteresował, bo nie znam się na sztukach walki. I jeśli ktoś mógłby mi napisać co będę umiał po takim programie szkoleniowym: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] bo mi np. taki zwrot: "Sekwencja solo Taiji Chuan styl Yang (112 form)." nie za dużo mówi Z góry dzięki

[budo_khunag]

Taiji Ci się raczej nie spodoba to raz, YMAA ma raczej kiepską opinię to dwa (chociaż oni robią też jakieś zewnętrzne style, ale chyba akurat nie u Ciebie). Jeśli nic innego z kung fu/wushu nie możesz znaleźć to może spróbuj na razie Tae-Kwondo? Tam dużo jest kopnięć z wyskoku, obrotowych itd. a sekcję na pewno jakąś tam masz.

pzdr

[budo_khunag]

bo mi np. taki zwrot: "Sekwencja solo Taiji Chuan styl Yang (112 form)." nie za dużo mówi Z góry dzięki

Będziesz potrafił wykonać formę, która ma 112 ruchów.

[budo_daniel g.]

Witam, jak Cię interesują ewolucje skoki i inne rzeczy, to najlepiej idź na akrobatykę sportową, nauczą wszystkiego, ładne dziewczyny, a jak trafisz do jakiejś sekcji kung fu/wu shu to będziesz gość z takim przygotowaniem i lepsze będzie od kapuery, ale najlepiej sam zdecyduj.

[budo_gotan06]

bo mi np. taki zwrot: "Sekwencja solo Taiji Chuan styl Yang (112 form)." nie za dużo mówi Z góry dzięki

Będziesz potrafił wykonać formę, która ma 112 ruchów.

To w dalszym ciągu nic mi nie mówi Ale chyba pójdę i pogadam z kolesiem, zobaczę jak wygląda trening i się wtedy zastanowię. Sekcja Tae-Kwondo jest, ale raczej to nie dla mnie (oceniam to tylko na podstawie filmików z youtube ).

Co do akrobatyki to nie wiem czy jest jakaś sekcja, a nawet jeśli jest to wolałbym jakąś sztukę walki.

[budo_khunag]

Niezły wybór...

Chciałbym się nauczyć różnych ewolucji, akrobatyki, jakieś salta, efektowne kopnięcia itp.

Czyli dokładna odwrotność tego co znajdziesz w tai chi

[budo_czarny_tygrys]

Co do akrobatyki to nie wiem czy jest jakaś sekcja, a nawet jeśli jest to wolałbym jakąś sztukę walki.

Jesteś świadomy, że szukasz "sztuki walki", która nie nauczy Ciebie walczyć? ;-) Jak chcesz się nauczyć bić to zapisz sie np. na boks. Jak chcesz zająć się akrobacjami to poszukaj sekcji gimnastycznej.

[budo_naken]

Moim zdaniem powinieneś zrobić tak:-)

Zrobić sobie spis klubów i pochodzić po nich. Na pewno możesz skorzystać z treningu próbnego i wtedy będziesz najlepiej wiedział czy dany klub Tobie odpowiada czy nie.

pozdr,
W

[budo_gotan06]

Do Khunag i Czarnego_Tygrysa:
Nie chce się nauczyć bić i nie che się nauczyć akrobatyki, chce się nauczyć sztuki walki
Chodzi o harmonie ducha z ciałem. Najbardziej odpowiadały by mi wushu sportowe, bo podobają mi się wschodnie style walki i trenując wushu mógłbym bardzo dobrze rozwinąć możliwości swojego ciała. Tai chi o ile dobrze wiem wiąże się z medytacją, mógłbym się nauczyć synchronizacji oddechu i koordynacji ruchów, dlatego brałem to pod uwagę...
Decyzji nie podjąłem do tej pory i nadal nie trenuje z żadną grupą, jedynie sam trenuje kondycję i wytrzymałość...

[budo_belor]

Minęło ponad pół roku, a ty stoisz w tym miejscu, w któym byłeś wcześniej i odgrzewasz stary temat. Znaczy to tyle, że albo jesteś typem "chciałbym, ale mi się nie chce pogadam se na forum", albo zwykłym trollem.

[budo_gotan06]

Dzięki za ciepłe słowa

[budo_dar75]

Dzięki za ciepłe słowa

ale za to prawdziwe

[budo_khunag]

Nie chce się nauczyć bić i nie che się nauczyć akrobatyki, chce się nauczyć sztuki walki

Jak nie umiesz się bić, to sztuka walki jest Ci obca, chyba jasne...?

[budo_bulion77]

Taiji Ci się raczej nie spodoba to raz, YMAA ma raczej kiepską opinię to dwa (chociaż oni robią też jakieś zewnętrzne style, ale chyba akurat nie u Ciebie). Jeśli nic innego z kung fu/wushu nie możesz znaleźć to może spróbuj na razie Tae-Kwondo? Tam dużo jest kopnięć z wyskoku, obrotowych itd. a sekcję na pewno jakąś tam masz.

pzdr

YMAA ma koepska opinie?mozesz to rozwinac?

[budo_cormac]

Wlasnie, dlaczego YMAA ma zla opinie??

[budo_belor]

Przeszukaj poprzednie wątki na forum. O YMAA było dość sporo.

[budo_oce]

Do Khunag i Czarnego_Tygrysa:
(...) Tai chi o ile dobrze wiem wiąże się z medytacją, mógłbym się nauczyć synchronizacji oddechu i koordynacji ruchów, dlatego brałem to pod uwagę...
Decyzji nie podjąłem do tej pory i nadal nie trenuje z żadną grupą, jedynie sam trenuje kondycję i wytrzymałość...

Tai Chi jest jak najbardziej sztuka walki i to bojową a nie teoretyczną o ile ćwiczy się z nauczycielem, który wie o co chodzi. Tu konkretnie mam na myśli styl Chen. tzw. medytacja jest jedynie małych choć istotnym fragmentem. Często jednak pseudotrenerzy którzy nie mają wiedzy i tylko powielają co zobaczyli na jakimś video zamieniają trening w sesję medytacyjną. A już dramatycznie najgorsi są ci od kadzidełek i brzdąkającej w tle muzyczki - zazwyczaj nie ma to nic wspólnego z Tai Chi i przykrywa tylko niewiedzę a wspomaga wysysanie kasy od ofiar. A jak się ich zapyta o walkę lub ćwiczenie z bronią szablą, kijem czy halabarda to w ogóle nie wiedzą o co chodzi i bredzą wierutne bzdury. Przed takimi przestrzegam zdecydowanie - niewiela ma to wspólnego ani z filozofią Tai Chi ani sztuką walki ani sztuką zachowania zdrowia w Tai Chi.

[budo_email]

Tai Chi jest jak najbardziej sztuka walki i to bojową a nie teoretyczną o ile ćwiczy się z nauczycielem, który wie o co chodzi. .. i tak dalej....

może i Tai Chi jest.
Ale osoby "uprawiające" "wojownikami" 8) raczej nie są. Pewnie też nie będą, więc pozostają podania ludowe.
Pzdr.