6 odpowiedzi w tym temacie

[budo_greggor]

Witam

Szukałem, nie znalazłem. Napisałem zatem posta w dziale Zamawianie z zagranicy, ale watpię, czy ktoś w stosunkowo krótkim czasie mi odpowie bo tam jest 51 stron postów i nie wiem czy komuś chce się brnąć przez całość lub czytać temat od końca (mój post jest tam ostatni). Na czasie mi zależy, ponieważ w NG "wisi" moje zamówienie i nie wiem co dalej. Pozwolę sobie zatem założyć nowy temat i wkleić tego posta tutaj.

Jeżeli moderator uzna, że waga mojej sprawy nie tłumaczy dublowania postów lub opisywana sytuacja nie pomoże w jakiś sposób innym, proszę o wyrozumiałość i skasowanie posta, tego lub tamtego, według uznania, bez warna.

A zatem:

Zamówiłem sobie na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] towar i zaczęły się schody. Na swojej stronie piszą, że nowi zagraniczni zamawiajacy mogą płacić jedynie przekazem Western Union. Piszę do nich i mówię, że to dosyć drogo wychodzi, to oni na to, że mogę płacić kartą. Więc używam tej opcji i nic - z konta środków nie pobrało a z new graham piszą, że transakcja przy użyciu tej karty jest niemożliwa. Karta jest ważna, środki na koncie są, tą kartą płaciłem w innych transakcjach miedzynarodowych, więc nie wiem co jest. Dzwonię zatem do banku i tam mi mówią, że owszem, transakcja jest zlecona, wszystko się zgadza, środki na poczet tej transakcji zostały zablokowane, tylko czekają na autoryzację drugiej strony. Pytanie brzmi, kto jest tą drugą stroną: sklep, w którym kupuję, czy bank tego sklepu, czy ktoś inny?. Czy ktoś może mi poradzić, co mogę jeszcze zrobić?

Druga sprawa. Po zamówieniu całkowity koszt wyniósł około 54 $ (łącznie z wysyłką). W banku tymczasem mówią mi, że transakcja została zlecona na kwotę 68$. Taką samą kwotę podają mi w mailu panie z new graham, gdybym zdecydował się przelać pieniądze by Western Union. Skąd te dodatkowe 14$?

Trzecia sprawa. Podają mi dane do wysyłki przekazu Western Union: Ann Vance, 566 Virginia Ave, Bluefield, VA 24605, ale dalej piszą, że pieniądze mam wysłać do Bluefield West Virginia, ponieważ w Bluefield Virginia nie mają punktu odbioru pieniędzy. To co mam w końcu wpisać w tym zleceniu (o ile się na nie zdecyduję)?

Chociaz, jak sobie to wszystko przeliczę oraz wezme pod uwage ewentualne cło i vat, to tą rzecz moge nabyc w podobnej cenie lub nawet taniej w Polsce.

Czyżby zatem opłacalność importu z US spadła, pomimo stosunkowo niskiego kursu dolara?

[budo_greggor]

Proszę moderatora o skasowanie tematu - poradziłem sobie już z problemem a brak odpowiedzi na mojego posta czyni temat nieprzydatnym dla innych uzytkowników

[budo_maciek]

To u czyn go przydatnym i opisz jak sobie poradziles :-)

[budo_greggor]

Bardzo prosto - kupiłem gdzie indziej

[budo_ov_darkness]

Eee... coś waść spier..ś, bo mnie sprzedali bez mydła na NGK i zamierzam tam kupować jeszcze nie raz.
Mechanizm jest prosty:
1. konto w mbanku.
2. zamawiamy ekartę.
3. dostajemy ekartę i CVV2
4. nie zapominamy CVV2 natychmiast po spaleniu kartki na której był zapisany
5. Ładujemy ekartę odpowiednia kwotą z uwzglednieniem złodziejskiego kursu
5. kupujemy na NGK, podajemy dane, których potrzebuja
6. Czekamy 5-7dni
7. cieszymy się jak głupi do sera (no chyba, że przywalą na cło i VAT :? )

Warunkiem koniecznym jest posiadanie "wypukłej" kredytówki lub specjalnej karty do zakupów elektronicznych.

[budo_marakatti]

Witam.

Rozbieżności w opłatach widocznych w podsumowaniu zakupów - na stronie i w mailu wychodzą stąd, że sklep internetowy nie podaje dokładnej ceny przesyłki (różna waga/wielkość noży) - dopiero przy wysyłce wiadomo dokładnie ile to będzie kosztować. Też miałem ten "problem" i panie z newgraham uprzejmie mi to wytłumaczyły.
Ja osobiście problemów z zakupami w newgraham nie miałem (żeby tak jeszcze chcieli zaniżać wartość przesyłki )
Pozdrawiam

[budo_greggor]

Rozbieżności w opłatach widocznych w podsumowaniu zakupów - na stronie i w mailu wychodzą stąd, że sklep internetowy nie podaje dokładnej ceny przesyłki (różna waga/wielkość noży) - dopiero przy wysyłce wiadomo dokładnie ile to będzie kosztować. Też miałem ten "problem" i panie z newgraham uprzejmie mi to wytłumaczyły.

Kolego Markatti, wierzę Ci na słowo, że panie z NG wytłumaczyły Ci to w ten sposób, ale to, że takie tłumaczenie przyjąłeś do wiadomości, to już mnie dziwi.

Różnica pomiędzy wartością, jaką próbowano obciążyć moje konto a wartością zakupów podaną w podsumowaniu na stronie sklepu stanowi około 30% ceny zamawianego towaru, a licząc łącznie z zadeklarowaną wartością wysyłki jest to około 25%! 8O
Taka "odchyłka" jest kosmiczna. Ja rozumiem, że zamawiając kilkanaście czy kilkadziesiąt noży koszty przesyłki mogą wzrosnąć, bo waga paczki rośnie, ale w odniesieniu do jednego przedmiotu oszacowanie kosztów wysyłki jest banalne.
Być może bracia Amerykanie nie wiedzą, że u nas w Polsce nie tylko już wynaleziono koło i wprowdzono elektryfikację, ale również korzystamy z dobrodziejstwa cywilizacji zwanego internetem. Wykorzystując to narzędzie, w ciągu kilku minut można oszacować koszt wysyłki - klikamy na stronę firmy parającej się taką działalnością, podajemy kilka informacji typu: gdzie, jak szybko, na jakich warunkach (ubezpieczenie, priorytet, itp.), ile to waży i ewentualnie jakie to jest duże i już.

Niezaleznie jednak od tego wypada poinformować klienta o tym, że całkowity koszt zakupów różni się od tego podanego pierwotnie przed realizacją płatności bo inaczej taką sytuację można określić mianem sprzedaży towaru niezgodnie z ofertą, co przynajmniej u nas jest przegięciem prawnym no i niezbyt dobrze świadczy o sprzedawcy.

Nie muszę chyba dodawać, że taka sytuacja niegdy mnie nie spotkała, zarówno jeżeli chodzi o zakupy krajowe jak i międzynarodowe. Co jest zatem nie tak z tymi Singapurczykami i Anglikami, którzy sprzedając mi rózne rzeczy potrafili bezbłędnie oszacować koszty wysyłki i wszystko się zgadzało, kiedy przyszło do pobierania płatności z konta?

ov_Darkness:

Dzięki za porady odnośnie płatności e-kartą mBanku. Ta metodyka płatności jest mi znana aczkowliek nie używana przeze mnie. Ja do tych celów wykorzystuję zwykłą kartę debetową, która jednocześnie jest międzynarodową kartą płatniczą, czyli kartę Visa Electron wydaną do konta Inteligo. Zawsze udawało się zapłacić tym za granicą.

Koledzy, nie chciałbym, żeby mój post był odebrany jako swego rodzaju dyskredytacja sklepu New Graham bo sklep ten ma, a przynajmniej miał, dobrą opinię użytkowników tego forum, ale myślę, że dobrze napisać coś takiego po to, aby ludzie planujący robić zakupy w tym sklepie wiedzieli, na jakie niespodzianki powinni być przygotowani.