martius, w kraju za wielka woda ufc sprzedaje 3 miliony pay-per-viev na kazde show. jak sie zejdziemy z kumplami, to jest nas z dziesieciu ogladajacych przed jednym tylko telewizorem. ilu fanow przypada srednio na jedna kupiona transmisje? tak sie jakos widzi, ze to judo jest sportem malo popularnym :wink:
czas przestac ogladac chinskie filmy kungfu i pierniczyc o budo jak kubacki do nastuli. nastala era fightera :-)
pozdro
lb
Tak tak McCoy u Amerykanow wszystko najwieksze i najlepsze (tylko pod prysznicem okazuje sie ze sa bardzo przecietni
) i masz racje nawet BJJ jest tam bardziej popularne niz w samej Brazylii
Wez jednak pod uwage ze masa tych fanow chodzacych na takie show (lub ogladajacych przed TV) nawet nie zna nazwisk zawodnikow a przychodzi tylko najesc sie popcornu i napic piwa podczas ogladania panienek z obslugi i zawodnikow lejacych sie po mordach. Z popularnoscia UFC, BJJ itp u nas jest jak z popularnoscia bejzbola w europie.
A co do popularnosci w USA co to jest 3 mln na ten kraj ? - znajomi ktorzy na stale tam mieszkaja nawet o czyms takim nie slyszeli nie mowiac juz o nazwiskach zawodnikow po prostu to ich nie interesuje.
W duzej mierze My jako osoby zainteresowane odczuwamy czyjas popularnosc ale to sa za male ilosci osob aby odczula to osoba zainteresowana w tlumie przecietnych osob.
Era fightera ? - McCoy niektorzy to juz mowili na samym poczatku forum - wielka popularnosc, systemy walki dla prawdziwych wojownikow itd
- po kilku latach maja nadal male grupki cwiczacych zmieniajac co chwila nazwy styli nauczanych i siedziby lub kompletujac w klubie wszystkie najskuteczniejsze
- mistrzostwa miedzynarodowe nawet bez pelnej obsady podium podczas gdy stylom tzw tradycyjnym wcale tak zle sie nie powodzi - aikido ma nadal wiecej osob niz BJJ i MT oraz kluby MMA razem wziete
Minie nastepnych 10 lat i nadal sie niewiele zmieni bo po tendecji wzrostowej w pewnym okresie znowu jest spadkowa wiec o popularnosci pewnyc rzeczy i ludzi mozna tylko mowic w malym gronie sympatykow i snic poki co ...
Tak samo jak jeszcze przez wiele lat chinskie filmy beda mialy wieksza ogladalnosc niz UFC przypuszczam ze nawet w USA
Co do Ricksona - prawdziwy fighter chcacy walczyc zgodnie z zalozeniami stylu ktory reprezentuje.
Nie zdiwil bym sie gdyby wygral malo ludzi juz wierzy w wygrana jego wiec bukmacherzy mogli by niezle zarobic, uwazam ze wynik bedzie w zaleznosci od obstawiania