13 odpowiedzi w tym temacie

[budo_arfen]

Czesc
Po 1 chcialem zapytac czy ten noz wedlug Was nadaje sie do samoobrony na ulicy?
Widzialem wypowiedz jednego z kolegow ze nie, ale mi sie podoba bardzo i chcialbym kupic, ale jesli sie nie nadaje, to kupilbym cos innego a beara w przyszlosci w celach kolekcjonerskich..
Ewentualnie jakis neck knife tylko nie La Griffe bo mi sie nie podoba.

Po 2 chcialem zapytac o peace keepera II. Mam kupionego z allegro, ale jest na nim made in taiwan... Czy to znaczy ze dalem sie naciac? Jest dosc ostry twardy itp, ale kiedys mocniej przywalilem w galazke i sie ostrze wygielo tak jak moze sie wygiac ostrze siekiery po przywaleniu w beton. kto tak mial wie o co chodzi - kawalek metalu sie jakby zawinal jak blacha powiedzmy.
Pozdro

[budo_puent]

1.Ni chu chu
2.Raczej tak.. ale nie miałem tego smyracza takze nie chce sie wypowiadać ostatecznie

[budo_arfen]

1
ni chu chu znaczy zapomnij poczekaj i kup jako kolekcjonerska zabawke?

[budo_mr_twinkle]

Ad. 1 Nie wiem

Ad. 2 Peace Keeper najpewniej jest oryginalny, one są produkwane właśnie na Tajwanie, choć ostatnio chyba w Chinach. Są to sztylety - zabójcy, z miękkiej stali nierdzwnej (kiedyć były z węglówki - Carbon V). Nie nadają się własciwie do żadnych prac i zadań "pokojowych" , zaś w walce taka stal wystarcza. Nie wal nimi w gałązki itp., bo zniszczysz. To nóż-fighter.

[budo_dzey]

1 - nie, bo samoobrona ma byc skuteczna, a czasami szarpanie (do czego sie te noze tylko nadaja) nie wystarczy.. potrzeba jeszcze pchniecia czy ciecia - a to tylko takie male zabawki.. ale lepiej miec je przy sobie niz nie miec - choc jak juz cos nosic to lepiej lepszy sprzet - i bardziej uzyteczny, bo tym to nic nie zrobisz z rzeczy bardziej utylitarnych

2 - dlatego wlasnie ja go ostatecznie nie kupilem - stal slaba, a uzytecznosc poza zabijaniem tez marna.. ale ladnie wyglada

[budo_arfen]

Moze macie racje
Ja jak mi sie z miesiac temu drzewo przewrocilo na plot to galazki obcinalem nim prawie calz dzien. Kiedys w lesie tez cwiczylem peacem na galazkach ciecia mianowicie jedno ciecie, jedna galazka cial bambino i sie wtedy stepil.
Pacjentka zarzeka sie ze z usa sciagala. Dzis cialem nim winogronka juz czuc stepienie. (Czym to ostrzyc?).

Nozem dzis celowalem lekko w drzewko rzut z polobrotem a potem poltora obrotu i wchodzil a rzucalem lekko. Wiec moze i oryginal. Porownywalem tez szlif z nozem w sklepie. Ja mam szlif V. a na dworcu u tego gostka tam w podziemiu byl wklesly. Poszedlem do swiata nozy czy jak sie ten sklep nazywa tam kolo dworca ale na powierchni i byl szlif V, wiec zaryzykowalem.

Chce kupic folder Kershaw Cyclone. To pewnie tez nie bedzie noz ogrodowy... Ale na miasto EDC chyba bardziej.
Co w takim razie jako neckknife a co jako tool ogorodowy? Tylko nie piszcie kukri hehehehe.
Aha... Kiedys scialem galaz swierka peacem... Bo nie chcialo mi sie ciac pila a siekiera nieporeczna jak sie stoi na drabinie i tez sporo sie nie stepil wiec moze oryginal jednak.
Na allegro sie konczy akcja z bear clawem. Ladna koska... Przydalby sie lekki neck jak ide biegac. Glownie po to.
Tenkju za uwagi.

Dzey!
Ja go kupilem wlasnie dlatego ze ladnie wyglada hehehehehhehehe. Piekny jest. jak kupilem to chcialem z nim spac hehehe ale sie balem ze sie pokalecze. Pierwszy tydzien to bylo cacanie... Ogladnie, przygladanie, pociecie jabluszka, obranie pomaranczy ale za gleboko wchodzil hehehe. Mycie szamponikiem z soku z pomaranczy bo sie kleil nieladnie. mmmmmmmmmmmmmmm. Cos cudownego.
tak samo mi sie podoba Opinel, Bear Claw, Cyclone Kershawa i moze jeszcze jakies ktorych nie pamietam, ale te co wymienilem to na bank kupie ale najwyzej kiedys jak bedzie kasa na pierdolki. Na razie kupuje to co niezbedne.
Peace naostrze i zostawie tylko do samoobrony.
Pozdro

[budo_roma]

Przepraszam mocno, ale nie mogą tego już więcej czytać...

Jedna jedynie rżeć, która nadaje się dla samoobrony to jest głowa!!! Jeśli nie masz głowy na karku to nie pomoże nawet miecz laserowy... Kaczka z broniom nigdy nie stanie myśliwym. A myśliwy zawsze będzie myśliwym nawet, jeśli będzie uzbrojony w cegle.

Pozdrawiam.

[budo_arfen]

Dziekuje Roma.
Ale ja pytam na wypadek gdyby ktos zetknal sie z czyms fajniejszym niz ja do tj pory.
Myslalem o Bucku ale za krotki...
8cm czy ile tam mial...
To chyba za malo do obrony. Nawet przed psem podczas biegania. Nie mowiac o nozowniku.
Ja jestem czlowiekiem, oponent jest czlowiekiem, a ja szukam cos a·la peace keeper tylko na szyjke.
Pozdro.

[budo_roma]

Za nim coś włożyć do kiszeni dla „samoobrony” warto wiedzieć jak zamierzam tego używać. Czyli jaki czynności techniczne będę tym sprzętem wykonywał. Przynajmniej w przepadku noża da to odpowiedz na pytanie o długości i kształcie klingi.

A tak ogólnie, warto pomyśleć nad tym:
Czy umiem posługiwać się sprzętem wybranym do „samoobrony”?
Czy dam rady jego użyć?
Czy wiem, co mi za to, w razie czego będzie?

[budo_arfen]

Czesc
Roma nie chce sie z Toba klocic, ale jesli mam peace keepera to mozna wywnioskowac co lubie. Zreszta lepiej miec cos co nadaje sie do wszystkiego - peace ma ciecia z obu stron i do pchniec jeszcze lepszy jest.
Interesuje mnie cos podobnego w wersji na szyje i mniejsze, bo boje sie ze niedlugo policja sie zacznien czepic tego peace keepera. Zreszta do biegania bierze sie najlzejszen ciuchy buty itp a ja peace keepera... Chcialbym cos na szyjke lekkiego. Tylko w miare rozsadku. Nie super lekkie aluminium za 2000zl.
Szukam czegos z sensem i ladnego.
Chyba zawsze mozna kupic cos i potem nauczyc sie tego uzywac.
Bear claw widzialem scene na filmie Panisher, gdzie kumpel mi tlumaczyl, ze koles odcina dlon bandycie wlasnie bear clawem.
Dlatego pomyslalem ze posiadanie takiego pazura i walka nim za pomoca ciosow zblizonych do ciosow bokserskich nie jest zla. Z lekkim zadzieraniem ciosami w dol.
W sumie jakby popatrzec na ten nozyk to pchniec sie nie da ale do ciec w dol jest idealny.
taki kuba rozpruwacz...
Moze po prostu jak bede w wawie to sobie go wezme do reki w militaria.pl kolo placu pilsudskiego i sam stwierdze. Pozdro.

[budo_dzey]

dokladnie - wez go do reki - obejrzyj - a potem odstaw na polke w sklepie i wybierz cos lepszego

co do czegos a'la PCII ale mniejsze i lepsze - ja proponuje Kershaw Amphibian
* 10 cm obustronnego ostrza i do tego leciutki bo rekojesc ma szkieletowa (ale wygodna)
* stal 440J2 ale by Kershaw wiec nie to co chinskie badziewie - po prostu to dobra stal uzytkowa
* plastikowa pochwa z systemem gumowych opasek lub do zawieszenia na szyji - dzieki tej pochwie ci na 100% nie wypadnie nawet jak bedziesz mial go rekojescia w dol i zaczniesz skakac
* no i przede wszystkim cena - w USA ok 30$ czyli w PL w sklepie nie powinno byc wiecej jak 150zl

[budo_arfen]

a tak...
widzialem ta maszyne na allegro...
trzeba sie zakrecic
Dzieki i pozdro

[budo_dzey]

niezle - czas odpowiedzi - 2 miesiace.. :roll:

co do allegro - za ile go widziales i w jakim stanie (nowy/uzywany) ?

[budo_arfen]

Nie pamietam.
No sorry ale zadko do Was zagladam... sporo sie ucze, nie tylko tego co na studiach.
Ostatnio sie podszkolilem o jadowitych zwierzatkach, wczesniej o mikrobach.
Strasznie mnie wkurzalo ze cwiczylem na silowni, sztuki walki a moze mnie jakis gronkowiec powalic... Chcialem lepiej poznac wroga.
Pozdro