K-1 Rules Nowy Targ - cała prawda o gali
Napisano Ponad rok temu
Prawdziwą twarz pokazał, kiedy to zorganizował turniej na zasadach K-1 w dniu 09.06.2007 w Nowym Targu.
Gala ta została przedstawiona przez niego, jako turniej wielkiej wagi o skali światowej, a zwycięzca tego turnieju miał mieć otwartą drogę do turniejów mistrzowskich w Japonii. ( co później okazało się nieprawdą ).
Nagrody pieniężne jakie zaproponował dla zawodników, utwierdzały w przekonaniu, że jest to faktycznie impreza o skali ogólno światowej. ( Zwycięzca 30.000 Euro, drugie miejsce 6.000 Euro ).
Na tym turnieju wystąpili zawodnicy z zagranicy oraz dwóch Polaków Marcin Różalski z Płocka i Łukasz Jarosz z Nowego Targu ( którego menadżerem jest organizator gali, o której mowa ). Zawodnik Centrum Sportów Walki – Marcin Różalski, podpisał kontrakt z promotorem/organizatorem na w/w turniej.
Pierwsze niepokojące sygnały pojawiły się w piątek w przed dzień turnieju. Otóż, nagle i bez żadnych wyjaśnień zmieniono w koszyku Marcina Różalskiego zawodników. Na tym nie koniec. Przed pierwszą walką Marcina w jego narożniku z nieznanych przyczyn rozsypano olbrzymią ilość konfetti, które posprzątano dopiero po jakiś dobrych 10 minutach. W drugiej walce tego zawodnika, nastąpiła znów bardzo długa przerwa, spowodowana rzekomą awarią ochraniacza przeciwnika. Mało tego, po 3 rundach tej walki sędziowie dali zwycięstwo Różalskiemu na punkty 2:1 ( Może to potwierdzić sędzia ringowy tego pojedynku). Z nieznanych przyczyn werdykt został zmieniony przez jednego z ludzi związanych z organizatorem na remis i zawodnicy musieli stoczyć dodatkową rundę.
W tym samym czasie zawodnik organizatora gali, stoczył pierwszą walkę z zawodnikiem, który obecnie trenuje tylko i wyłącznie amatorsko. Natomiast w drugiej walce doszło do dziwnego zdarzenia, kiedy to przeciwnik Jarosza po pierwszym ciosie poddał walkę.
Dlaczego tak to wszystko wyglądało ? Okazało się zaraz po zakończeniu turnieju, który wygrał Łukasz Jarosz a drugie miejsce zajął Marcin Różalski.
Według kontraktu, zaraz po walce organizator miał wypłacić Różalskiemu i innym zawodnikom nagrody. Po około 5 godzinach oczekiwania i poszukiwania organizatora, okazało się iż nie ma on pieniędzy na wypłatę wynagrodzeń dla Marcina Różalskiego i pozostałych zawodników. Twierdził, iż pieniądze będzie miał w przeciągu miesiąca i w obecności policjanta na Komendzie Policji w Nowym Targu napisał oświadczenie, w którym zobowiązał się do wypłaty pieniędzy do dnia 10.07.2007.
Czy w chwili obecnej inni zawodnicy otrzymali pieniądze, tego nie wiem.
Wiem natomiast, że do dnia dzisiejszego tj. 12.07.2007 ŻADNE pieniądze od organizatora gali do Różalskiego nie dotarły.
Wiem też, że ludzie od Różalskiego dostali informację od promotora gali, że pieniędzy nie ma i nie wie, kiedy będzie mógł zapłacić.
Teraz już wiem, że Marcin Różalski NIE MIAŁ PRAWA wygrać tego turnieju ani nawet zawalczyć w finale, ponieważ od samego początku organizator nie posiadał środków do wypłaty wynagrodzenia za pierwsze i drugie miejsce.
Jaki więc był cel tego turnieju ? Podejrzewam, że organizator gali, nie mając środków ani możliwości chciał stworzyć imprezę, zauważalną w świecie i kosztem Marcina Różalskiego, wywindować na ringi europejskie swojego zawodnika Łukasza Jarosza.
Wiem też, że wynagrodzenia nie otrzymał Łukasz, gdyż jak podobno twierdzi ma swoje rozliczenia ze swoim menadżerem a jednocześnie promotorem gali.
Wiem, też że materiały na ten temat mają być skierowane do :
- ISKA Europa i Świat
- PZKB
- K-1 ( FEG )
- Sąd
- media krajowe i zagraniczne
- inne federacje zajmujące się sportami walki
Osobiście przestrzegam, przed współpracą z tym Panem.
Napisano Ponad rok temu
Wystarczy znać angielski żeby sprawdzić czy taka gala jest naprawdę firmowana przez oruginalną japońską organizację K-1. Jak ktoś znajdzie tam choćby wzmiankę o gali w N targu to ma u mnie 30 000 euro
Szkoda trochę was górali bo fajni ludzie ale frajersko promujecie tego miszcza ŁJ a materiał z niego jest raczej dobry. Ale zacznijcie trochę myśleć....
ps
uważam że szansa wystąpienia pana Jarosz w finale prawdziwego k-1 jest taka sama jak otrzymania kasy za turniej w (niezłym targu...) przez pana Różalskiego.
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Problem z kaskiem
- Ponad rok temu
-
Gala "BEST OF THE BEST III" 1-go Wrzesnia Wroclaw
- Ponad rok temu
-
Władimir Kliczko vs Lamon Brewster - uwaga - wynik
- Ponad rok temu
-
OBÓZ SPORTOWY K-1 RULES Z MARKIEM PIOTROWSKIM
- Ponad rok temu
-
Urazy
- Ponad rok temu
-
Wladimir Klitschko vs Lamon Brewster II (IBF) 2007-07-07
- Ponad rok temu
-
Rozmiar piąstkówek
- Ponad rok temu
-
Dieta Kickboxerska
- Ponad rok temu
-
jakis oboz? w sierpniu
- Ponad rok temu
-
Kick-boxing lub muay thai w Lublinie (wakacje)
- Ponad rok temu