12 odpowiedzi w tym temacie

[budo_fikusfokus]

Fotorelacja w skrócie na naszej stronie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zapraszam
Dariusz "Kaktus" Cieszyński

[budo_punisher]

Było bardzo ciekawie. Dużo wiedzy związanej z palcatem jak i z rozwojem zbieżności ruchowej. Dziękuję wszystkim za fajną atmosferę treningową i rywalizację. Obyśmy się spotykali jak najczęściej i podnosili poziom swoich umiejętności.

[budo_lewro]

następnym razem Poznań tez sie pokaże , ale widać ze było nieźle
pozdrawiam

[budo_niunius]

Witam !

Małe sprostowanko Na piątym zdjęciu jest Gdańsk vs Łódź

Pozdrawiam

[budo_zax]

Hm... może by nazwać te turnieje: mistrzostwa w szabli, turniej o szable... itp. - moze bylo by wiecej chetnych do udziału - głownie mysle o osobach zajmujacych sie rycerstwem, szpada, szabla itd. itp.

[budo_lewro]

ratanami ?

[budo_warhead]

Palcata

nie ratanami

[budo_lewro]

ja nawiązywałem do tych mistrzostw polski szablami , estokadzie walczymy ratanami , więc jak szabla to by trzeba było zrobić specjalna broń przypominającą szable. Mnie tam kije wystarczają choć sie łamią co chwila.

[budo_niunius]

Witam !

Kochani, nie ma się o co spierać. To jest nazwane palcatem, bo jakoś trzeba było tą konkurencję oddzielić od np stick-boxingu. Palcat dlatego, że uderza tylko kij ( tak jak dawniej uczono walki szablą, zaczynano od właśnie kija )

Pozdrawiam

[budo_lewro]

ja się nie czepiam

[budo_zax]

W fma nazywamy to palit-palit largo lub largo palit-palit.

[budo_fikusfokus]

Miło mi słyszeć, że rozmawiacie na temat Palcata. Skoro jest zainteresowanie należy się parę słów wyjaśnienia. Palcat jako kategoria sparingu (określony typ, rodzaj) został stworzony dla potrzeb turniejowych...Zadaniem turnieju poprzez sportowe podejście do tematu rywalizacji jest promocja środowiska praktyków sztuk walki głównie, podkreślam głównie FSW, aczkolwiek staramy się pamiętać o rodzimej tradycji. Stąd nazwa, która została zaczerpnięta z Polskiej Tradycji Orężnej i zamiast mówić Largo Mano, Solo Espada czy „Hula Gula” mówimy porostu Palcat. Zapełniamy powyższym dziury w rodzimej edukacji tak młodych jak i starych tworząc „za okazją” dyscyplinę sportowa, w której nie trzeba mieć beżowej cery i kolorowego paska. To takie „cóś” z pogranicza...poszerzamy horyzonty...
Nazwa nazwą natomiast technicznie chodzi o uniknięcie niestety nieuniknionego chaosu. Należy ograniczyć ów chaos do minimum. Stąd ręka nieuzbrojona (Largo mano) nie walczy. Jedna runda tylko lewą, druga prawą i na deser „double trouble”, Doble Baston czyli obie rączki uzbrojone. Zawodnik może tym sposobem pokazać poziom swego wyszkolenia, zamiast machać pałą który szybciej.
Byłem zadowolony po turnieju, ponieważ w przedbiegach odpadli ci, którzy nic nie wiedzieli i do końca walczyli tylko ludzie z solidną wiedza. Chociaż przyznam skrycie były okazy którym siadła „psycha” ale nad tym podobnie jak nad techniką można popracować.
Wierzcie mi choć brzmi prosto jest to złożona konkurencja pomimo faktu, że to tylko jeden patyczek jedną rączką.

[budo_fikusfokus]

Acha, osobiście pilnowałem porządku jako głowny "wykidajło" i obeszło sie bez zabijania...
Kolejna rzecz to rycerstwo. Kijek przeciwko mieczowi (drewnianemu) z tarczą ma zerowe szanse. Jeśli ktoś mi nie wierzy niech spróbuje. Jeśli wypracujemy model szabli (drewniana) pojedynkowej będzie sens zapraszać kolegów rycerzy, choć oni zbytnio do świata orientalnych sztuk walki sie nie przyznają...
Jutro (niedziela) poinformuję o dokładnych terminach sparingów strefowych, które będą w miłej atmosferze połączone z warsztatami szkoleniowymi. Finały w październiku, a w listopadzie napewno Senior Master Gil Lafantaisie i być może Sama Góra.
Pozdrawiam
Dariusz "Kaktus" Cieszyński