10 odpowiedzi w tym temacie

[budo_hódy]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

jak dla mnie oznacza to tyle, ze PRIDE bedzie regionalna organizacja i nie bedzie prowadzil ekspansji

do tego zanosi sie na TOTALNY drenaz PRIDE z najlepszych zawodnikow

IMO Dana White pokazal prawdziwe oblicze
bajka o tym, ze PRIDE i UFC beda rownowaznymi organizacjami sie skonczyla
tylko po co byla ta czcza gadanina o milosci do MMA i o tym, ze PRIDE to kolejne "dziecko" obok UFC i tak samo kochane ? :?

[budo_p-chan]

Jezu chrzanić to jaka to będzie organizacja. Byleby oglądać dobre walki, oraz żeby promowano MMA na świecie. Gówno mnie to obchodzi czy to zrobi UFC, Pride, czy może Konfrontacja SW. Byleby skutecznie.

[budo_zebo]

Jezu chrzanić to jaka to będzie organizacja. Byleby oglądać dobre walki

Taaa, tyle że pic polega na tym, ze w Pride walki byly lepsze. Z kilku powodów.

[budo_montesi]

W Pride był zajebisty klimat,którego UFC wg. mnie nie posiada.. :?

[budo_saku]

Też zależy mi przede wszystkim na dobrych walkach a Pride od lat dawało gwarancje że takie będą. Teraz czekam na rozwój wypadków.
Ale nigdy chyba nie przyzwyczaje sie do UFC, ich organizacji, fanów i oktagonu...
Pożyjemy zobaczymy, przecież MMA jest nieobliczalne ^^

[budo_balofy]

fakt, chodzi o walki, a te moga byc fajne i tu i tam. Co nie zmienia faktu ze hamburgery to buraki jesli chodzi o kibicowanie, a nie liczac big johna to wg mnie sedziow tez nie maja za najlepszych (szczegolnie nasz ulubieniec dean). Nie cierpie bardzo z powodu zmiany ring na klatke, troche zmienia to reguly gry, ale dla mnie np baaardzo podoba sie wielkosc ocagonu, jest ona taka dosyc 'naturalna', bo zawsze uwazalem ring w pride za za maly.
co z tego wyniknie czas pokaze.

B.

[budo_p-chan]

Ja też się przyzwyczaiłem do ringu w Pride. Jednak uważam że klatka jest dużo praktyczniejsza.

[budo_popo]

Ulubieniec Dean bedzie walczyl niedlugo w cage rage.

[budo_balofy]

postawie cala forse na jego przeciwnika

[budo_khunag]

Jeden plus z tego taki, że zobaczymy ulubieńców z Pride'a walczących z tymi z UFC. I też uważam oktagon za lepszy do MMA. Zasady UFC też nie są takie złe - przynajmniej łokcie w parterze są na plus. Ale mimo wszystko klimat w Prajdzie jest nie do podjebania, a w UFC trochę brakuje duszy.
A z drugiej strony nawet jeśli najlepsi będą się przenosić do UFC, a Pride będzie "drugą ligą", to mi to tak bardzo nie przeszkadza. Byle tylko był.

I przy okazji - obaczajcie w tym tekście ile razy Dana jest w stanie użyć w zdaniu zwrotu "at the end of the day" :wink:

[budo_vinland82]

Tak jak napisal moj poprzednik beda walki wszystkich najlepszych zawodnikow w jednej organizacji.Niezobaczymy niestety juz stompow.Rowniez lubialem klimat Pride,mam nadzieje ze jeszcze jakos bedzie prowadzona ta organizacja:)