57 odpowiedzi w tym temacie

[budo_strike5]

myslalem ze mam tu do czynienia z normalnymi ludzmi ale Genesius napewno do nich nie nalezy . hehe Czlowieku muzyka podczas treningu Ci przeszkadza to dziwny jestes. Z tego co wiem to w wielu klubach(fight club) podczas treningow muzyka gra.a w Tajlandii co podczas treningow nie sluchaja nastrojowej muzyki odwiedz youtube i poszperaj a nie wypisujesz takie bzdury typu :bufet itp nie wiem w jakim to celu aby osmieszyc temat czy ludzi sluchajacych muzyke.Kazdy klub ma inne zwyczaje to prawda lecz wg mnie Dobrze jest jak leci odpowiednia muzyka lepiej mi sie wtedy walczy,cwiczy oczywiscie w "tle" cicho. pozdrawiam ps i jak masz pisac takie glupoty to lepiej po prostu zamilcz...

[budo_zjarany_swistak]

Jednym pomaga innym przeszkadza, nie wiem czmeu sie oburzac ze u jednego leci u drugiego nie.

Jak cwicze sam (czy to worek, czy biegam) to zawsze leci glownie jakis hardcore chociaz ostatnio taka pogoda ze jak biegam to chillouty mi graja w uszach

Na treningu w klubie muzyka nie leci.

[budo_genesius]

No wiesz...
Przez takie prozaiczne rzeczy typu niepicie wody przez godzine, dwie godziny pracuje sie nad sila woli. To jest nie mniej wazne niz czesc silowa...

Reszty postow kolegow nie komentuje, bo widac, ze ze sztukami walki duzo wspolnego nie mieliscie...

[budo_tynks]

Dobra to teraz spierd... do swojego super tradycyjnego DOJO i nie psuj wątku.

[budo_kalgon]

Jak chcesz sobie wyrobić siłę woli, to rób dwa razy tyle wysiłku fizycznego co inni, tak abyś padał z nóg, nie dość, że siłe woli wyrabia takie coś jak nic, to jeszcze wzmacnia ciało, a nie picie wody sprawia, że jest się mniej sprawnym na treningu, przez co ćwiczysz na np. 95% zamiast na 100% swoich możliwości.
Ale niema się co kłócić o takie żeczy, bo każdy patrzy na to inaczej, gwestia gustu, a o gustach się nie dyskutuje (także o tych dotyczących tego, czy coś jest sztuką walki a coś nie jest :wink: )

[budo_dime]

nie pić wody, żeby wyrabiać siłę woli.
lolx3

[budo_genesius]

nie pić wody, żeby wyrabiać siłę woli.
lolx3

Gdybys nabyl podczas swojego durnego zycia umiejetnosc, jaka jest czytanie ze zrozumieniem, to moze bys skontestowal sens wypowiedzi...
Jak sie zaczyna treningi bedac gowniarzem, to nieraz ciezko jest wytrzymac caly trening bez popicia wody... Ale trzeba wytrzymac i pokonywac slabosci od tych najbardziej prozaicznych wlasnie...

[budo_dime]

Gdybys nabyl podczas swojego durnego zycia umiejetnosc, jaka jest czytanie ze zrozumieniem

spierdalaj frajerze, nie będziesz mnie kurwa obrażał pajacu.

[budo_tynks]

już nic :roll: :twisted:

[budo_genesius]

Dziekuje za dyskusje

[budo_dime]

polecam się na przyszłość.

[budo_genesius]

polecam się na przyszłość.

Lubie wysokie wymagania intelektualne...

[budo_dime]

Lubie wysokie wymagania intelektualne...

wiedz, że cenię sobie dialogi z takimi miłymi ludźmi jak ty.

[budo_mate]

Aha i najczęściej pijamy na treningu wode.

Czyli, ze niby podczas treningu mozecie sobie popijac??

Tak a jesli trener ci zabrania to znaczy ze pomylil zawód. Poczytaj sobie troche na temat wypłukiwania substancji minaralnych zamiast obrażać ludzi na forum. Co do muzyki to bokserzy nie od dziś trenują przy muzyce ale pewnie ci nie maja nic wspolnego ze sztukami walki i powinni tańczyć na rurze ... pozdro

[budo_czarna]

My pijemy wode, ale muzyki nie ma........
I wiecie tak sie zastanawiam czy to ma sens......nieraz muza wywołuje agresje, bo działa personalnie....każdego inny kawałek inaczej motywuje.....
Jak ćwicze w domu to owszem słucham, ale tylko po to zeby mnie nie rozpraszały inne dźwięki - rozmowy współmieszkańców, czy balanga u sąsiada- nie skupiam sie na muzie nawet nie kojarze co w tym radiu puszczają tak konkretnie......

[budo_kalgon]

No to jest akurat tak:
-muzyka szybka motywuje do roboty, walki, przyśpieszenia, nadaje szybkiego rytmu
-muzyka wolna, co jest raczej logiczne działa na odwrót
I jeśli na treningu leci jakiś metal lub (no niestety) techno, to raczej powinno wpływać jakby pobudzająco, więc ok., ale nie wiem może kogoś pobudza i ta muzyka wolna, choć mi to się wydaje wręcz niemożliwe.

[budo_budo_boy]

No wiesz...
Przez takie prozaiczne rzeczy typu niepicie wody przez godzine, dwie godziny pracuje sie nad sila woli. To jest nie mniej wazne niz czesc silowa...

trzy procentowe odwodnienie organizmu powoduje dwudziesto-trzydziestoprocentowy spadek wydolnosci, więc nie wiem co dziwnego jest w uzupełnianiu płynów w organizmie podczas wzmożonego wysiłku...
A ja myślałem, że siłe woli kształci się przez regularność i nie oszczędzanie się na treningu - a tu jednak wszystko rozbija się o wodę

[budo_czarna]

ale nie wiem może kogoś pobudza i ta muzyka wolna, choć mi to się wydaje wręcz niemożliwe.

Jednemu sie podoba zona a innemu teściowa.....
Mnie taka powolna muzyka rozleniwia i nie chce mi sie ćwiczyć.......a te kawałaki co ich nie lubie to mnie w sumie drażnią. Jakby to tak logicznie ułożyc to wychodzi, ze nawet cos powolnego wywołuje u mnie agresje. Nie lubie jak mnie ktoś zmusza do słuchania tego co lubi nie dając wyboru...

[budo_jet]

Pierdoły z tą muzyką. Na zawodach nikt wam nie będzie puszczał muzyki. Człowiek na treningu powinien sie skupić na poprawnym wykonywaniu technik, a nie na muzyce. Muzyka jest jedynie dobra jak ćwiczy się na siłowni, ew. na worku, ale sceptycznie do niej podchodzę w kontekście sparringów. Nie przeszkadzałaby mi, ale też nie uzależniałbym od niej swojego ducha walki. Bez urazy, ale wydaje mi się to trochę dziecinne.

[budo_czarna]

Faktem pozostaje że pewne rodzaje muzy wywołują agresje........