Sword
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jak zobaczysz któryś z moich lepszych mieczy to dopiero komentuj. W przeciwnym wypadku - idz porób coś pożytecznego.
Napisano Ponad rok temu
Jesli urazilem to przepraszam nie mialem tego na celu.
Napisano Ponad rok temu
- jak to sie mawia najglosniej szczeka najmniejszy kundel
i wszystko tylko dlatego, ze kiedys cie skrzywdzilem wyrażając inne zdanie dot. wywazenia mieczy
żałosne
Napisano Ponad rok temu
Mam miecz od Pana Longquana i uwazam, ze jest doskonalej jakosci. Jestem z niego w 100% zadowolony . Jakosc wykonania jest b.dobra. Niestety nie moge go porownac z innymi mieczami, bo nie mialem stycznosci.
Napisano Ponad rok temu
bo poki co to wiem, ze nie podobalo ci się to, ze miecze są za krótkie (66cm ostrza i brak innej mozliwosc ?), ze bohi wchodzi pod habaki (no bo przeciez do czego to podobne)
na rzeczową krytykę odpowiem, ale jedyne co zaprezentowałeś to jedynie brak wiedzy
jezeli natomiast nie masz zadnych rozsadnych argumentów to prosiłbym Cię o nie pomawianie mojej firmy na forach
Napisano Ponad rok temu
Tez jestem za rzeczowym wypowiadaniem sie. Kontruktywna krytyka jest jak najbardziej mile widziana.
mod off
Napisano Ponad rok temu
Wyważenie -miecz jest wyważony przyzwoicie (to nie tylko moja opinia), nie jest też tak lekki jak większość mieczy aluminiowych (miecz waży 1 kg a z saya 1,4)
Wykonanie klingi -miecz ze stali węglowej (miałem się okazje przekonać -załapał rdzę, nie wiem ile -i czy w ogóle -jest w tym winy kuźni i zabezpieczenia przed rdzą na czas transportu, gdyż przez pewien czas używałem choji które okazało się do d... i nie wiem przed czym chroniło ale na pewno nie przed rdzą. Dlatego tu się powstrzymam od osądzania kogokolwiek, uznaję że to moja wina :wink: ) Miecz został oszlifowany, tu okazało się że miecz jest hartowany selektywnie 8O -co prawda hamon zaczyna się kilka cm od habaki (widać komuś coś nie wyszło w czasie hartowania "lepszego" miecza, to się zamaskowało szlifowaniem i sprzedało -nic nie może się zmarnować :wink: ) ale mi to bynajmniej nie przeszkadza, miecz wygląda nieźle z podwójnym hamonem -oryginalnym i jego sztucznym przedłużeniem, a że nic nim nie tnę...
Przy okazji szlifowania zostały poprawione inne elementy (także przesunięta nieco linia yokote i poprawione kissaki -żeby miecz wyglądał bardziej tak jak wyglądać powinien) -brzęcząca tsuba -co prawda to zostało nieco zamaskowane przez Chińczyków -kawałek byle jakiego drewienka pod fuchi, żeby docisnąć tsubę (obecnie jest bonusowa seppa, czyli jak być powinno);
Poprawione sayaguchi -wcześniej miecz nie stykał się z saya całą powierzchnią tsuby -po schowaniu -mam nadzieję, że wiecie co mam na myśli -może inaczej -saya po stronie ha dochodziła do tsuba, a po stronie mune pozostawała paromilimetrowa przerwa. Teraz wszystko ładnie się zamyka.
To są pierdółki, ale te pierdółki są dla mnie (i każdego kto stara się traktować to poważnie) bardzo ważne.
O oprawie nie będę się rozpisywał (to klinga jest najważniejsza), jest wykonana porządnie. (znaczy odlewana porządnie )
Przesyłka bezproblemowa, miecz dobrze zabezpieczony do transportu -przynajmniej przed uszkodzeniami mechanicznymi, bo jeśli chodzi o olejenie to część miecza była _bardzo_ naolejona, druga część miecza zdawała się olejku "na oczy nie widzieć" :wink:
Kolejna sprawa -bohi wchodzące pod habaki -z tego co wiem na nihonto zdarzają się takie zbrocza, jednak są niepolecane ze względu na możliwość dostawania się różnego "syfu" pod habaki i trzeba poświęcić więcej uwagi na czyszczenie tego. W związku z tym są bardzo rzadko spotykane i nie poleca się ich. Słyszałem o habaki przylegających do klingi nawet przy bohi (w takich przypadkach -tzn. bohi aż pod habaki), ale nie dane mi było spotkać.
Podsumowując -choć to co napisałem powyżej brzmi krytycznie miecz nie jest zły biorąc pod uwagę jego przeznaczenie -u mnie służy do treningów iaido, do ćwiczenia cięć (bohi jest nieocenionym pomocnikiem jeśli chodzi o zachowanie hasuji :wink: ) i tą rolę spełnia nieźle. Jednak, jeśli miecz do tameshigiri miałby być podobnie wykonany to radziłbym się nad tym bardzo porządnie zastanowić. Podejrzewam, że te droższe, hartowane selektywnie, są wykonane lepiej, ale radziłbym spytać kogoś kto takie coś ma i tym tnie. Ja miałem o tyle dobrze, że nie miałem problemu z poprawkami miecza, co niewątpliwie wpływa na moją ocenę. I cena, która jak powszechnie wiadomo nie jest obojętna :wink: Miecz trzyma się dobrze i jestem z niego zadowolony -jedynym mankamentem obecnie jest parę kizu na głowni jako pamiątka po niesławnym choji (i co za tym idzie głupocie właściciela...) :wink:
Acha, byłbym zapomniał -nie ma problemu z zamówieniem dłuższego miecza -kupienie 2.6 shaku może być problemem w niektórych sklepach... (chociaż na tozando się pojawiają takie zerwikaptury)
Pozdrawiam
Grey Fox
PS Mam nadzieję że post nie jest za bardzo chaotyczny :wink:
Napisano Ponad rok temu
Zakupilem miecz od Pana Longquana z wyzszej polki.
Jest to katana wykonana przez Zhou Zheng Wu - przez wielu uwazanego za jednego z najlepszych kowali na swiecie. W internecie mozna znalezc opinie, ze jego miecze mozna porownywac ze wspolczesnie wykonanymi najlepszymi japonskimi mieczami. Zhou Zheng Wu ma opinie doskonalej jakosci i doskonalego wykonania swoich produktow. Miecz jest konstrukcji kobuse z wielowarstwowym plaszczem. Zostal wykonany calkowicie tradycyjnymi metodami. Oczywiscie miecz jest sygnowany przez kowala i dołączony jest do niego ceftyfikat. Kazdy miecz jest wykonywany calkowicie na zamowienie, wiec mozna indywidualnie ustalic kazdy jego element.
Od momentu zamowienia na miecz czekalem ok 3 miesiace. Paczka z mieczem byla bardzo dobrze zabezpieczona przed uszkodzeniami. Jezeli chodzi o sprzedawce, Pana Longquana to jest z nim doskonaly kontakt (zycze wszystkim tylko takich sprzedawcow).
Klinga
Dlugosc miecza na zamowienie 2,45 shaku (i dokladnie tyle wynosi - zgadza sie co do mm!). Waga to 1,13kg bez saya (nie ma rowkow bohi, ponewaz nie chcialem) i ok 1,4kg z saya. Troche zajelo czasu przyzwyczajenie sie do wagi, bo bokken wazy tylko 600gram. Co do wywazenia klingi to moge powiedziec tylko moje subiektywne odczucia. Miecz doskonale lezy w rece. Znakomicie mi sie nim cwiczy iaido i tnie.
Jak wczesniej wspomnialem miecz jest wielowarstwowy.
Hada sie prezentuje doskonale - ayasugi (taka jaka zamawialem - mozna sobie zyczyc dowolna np.masame, itame..)
Hamon gunome-notare, piekna delikatna "mgielka". Ogladanie tego miecza to uczta dla oczu
Kissaki - chu srednie kissaki najbardziej mi sie podoba - kwestia gustu.
Boshi niestety jest malo widoczny (pod silniejsze swiatlo), wydaje mi sie, ze jest to jizo.
Ogolnie kissaki jest doskonale obrobione, widac piekna Yokote.
Klinga charakterystycznie zweza sie (najgrubsza jest przy habaki) i ok 15 cm przed kissaki jest najciensze po czym znowu sie pogrubia. Nie wiem natomiast czy widac "Fumbari" postawe silnie stojaca - nie potrafie tego rozpoznac (raz wydaje mi sie ze widac, raz ze nie). Ostrze jest delikatie soczewkowate (sprawdzalem przykladajac plaski przymiar). Nie wiem jak dokladnie ma wygladac w przekroju, wiec nie moge tego ocenic (czy jest za lekki luk, czy moze jest dobry).
Sa zachowane wszystkie elementy i szczegoly, ktore potrafie zauwazyc i o nich wiem (tzn. wiem na co zwrocic uwage). Podkreslam iz nie jestem ekspertem, wiec nie potrafie wszystkiego dokladnie ocenic. Ogolnie patrzenie na ta klinge to sama przyjemnosc . Linia ostrza, shinogi, wszystko jest wykonane z okromna precyzja i starannoscia.
Wykonczenia
Od razu chcialem zaznaczyc, ze wybieralem jak najtansze wykonczenia, poniewaz bylem ograniczony finansowo i chcialem dostac jak najlepsza klinge (bo w koncu wykonczenie mozna zawsze dokupic, a klingi sie juz nie poprawi).
Tsuka
Tsuka ma charakterystyczny ksztalt klepsydry. Mocniej zwezona jest od strony mune. miecz doskonale sie trzyma w rekach. Oplot jest mocno i precyzyjnie nawiniety, a pod spodem jest prawdziwa raya.
Saya
Saya bardzo dobrze jest spasowana z mieczem. Zamkniecie nie ma luzow z zadnej ze stron. Kurikata umieszczona w odleglosci ok 4 palcow.
Tsuba, fuchi, kashira, menuki
Jako, ze to tanie wykonczenie, elementy wykonane sa jako odlewy z mosiadzu (ale recznie sa wykanczane). Mimo wszystko bardzo ladnie wyglada kazdy z elementow. Spasowanie jest idealne. Brak jakichkolwiek luzow.
Mozna zauwazyc po jakims miesiacu treningu, ze tsuba delikatnie sie porusza w kierunku promieniowym (w dol w strone ostrza i w strone mune - ruch jakies 2mm). Wydaje mi sie, ze jest to spowodowane tym,ze otwor w tsubie jest standardowy, troszke za szeroki w stosunku do miecza. Bez problemu mozna to jednak dobic i znow wszystko jest ciasno.
Ogolnie miecz jest rewelacyjny. Jestem bardzo zadowolony, ze go kupilem (oplacaly sie te wszystkie wyzeczenia przez te wszystkie dlugie miesiace).
Jezeli chodzi o opinie o mieczach Pana Longquana to przedstawilem opinie tylko o moim mieczu. Nie wypowiadam sie o drozszych i o tych tanszych, bo po prostu ich nie widzialem. Dlatego stwierdzenie ze Pan Longquan ma kiepski towar jest jakas pomylka. Zeby oceniac ogolnie nalezy znac wszystkie wyroby danego sprzedawcy.
Chcialem jeszcze raz podkreslic, ze nie jestem ekspertem w tych sprawach i moja opinia jest subiektywna. Jesli znajdzie sie jakis ekspert, ktory uwaza, ze miecze Zhou Zheng Wu sa marne to zapraszam do oceny mojego (sam bardzo chetnie poznam fachowa i obiektywna opinie). Ja uwazam ze mozna go stawiac na rowni z co najmniej sredniej klasy mieczami japonskimi wspolczesnie wykonanymi. Mysle ze nie idzie kupic lepszego miecza za te pieniadze (oczywiscie moge sie mylic).
Napisano Ponad rok temu
zawsze jakosc odpowiadala cenie i nie bylo zadnych problemow
jesli byly to natychmiast je rozwiazywalismy wlacznie z wymiana miecza na nowy
provik
jako firma - bez zastrzezen!
jako produkt - nie sa to nihonto, ale sa to bardzo przyzwoite miecze (moijm zdniem lepsze od tych ze stron amerykanskich np) - bez zastrzezen!
Napisano Ponad rok temu
raz wstrzymana była całkiem sprzedaż, a za drugim razem urwał sie kontakt przed finalizacją transakcji. Zalezało mi na czasie, skutkiem czego załatwiłem miecz z innego źródła.
ale podoba mi sie jedna oprawa, więc gdy uzbieram znowu $ podejrzewam, że znowu spróbuję.
Napisano Ponad rok temu
Czesc.
Mam miecz od Pana Longquana i uwazam, ze jest doskonalej jakosci. Jestem z niego w 100% zadowolony . Jakosc wykonania jest b.dobra. Niestety nie moge go porownac z innymi mieczami, bo nie mialem stycznosci.
Jeśli nie można porównać produktu to ciężko się wypowiadać na jego temat
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Victor Cook , Opole 28-29.04.07
- Ponad rok temu
-
Spring iaido i jodo seminar w Stavenage
- Ponad rok temu
-
Pomocy!
- Ponad rok temu
-
polerowanie?
- Ponad rok temu
-
Miecze Masahiro
- Ponad rok temu
-
Krabi krabong
- Ponad rok temu
-
Miecz kontra karabin
- Ponad rok temu
-
Szukam miecza
- Ponad rok temu
-
Grawerowanie miecza (Horimono)
- Ponad rok temu
-
Practical Plus Katana vs. Practical PRO katana
- Ponad rok temu