75 odpowiedzi w tym temacie

[budo_partyzant]

Wyczytałem ostatnio na forum judo, że Sokoudjou jest ...judoką!

Jest mistrzem Afryki w Judo

[budo_szczena]

Wyczytałem ostatnio na forum judo, że Sokoudjou jest ...judoką!
Organizatorzy Pride'a w takim razie mają szczególny stosunek do judoków jak dobierają im przeciwników, dają im prawie najwyższą półkę. Yoshida przecież miał debiut z Don'em Fry'em(później jeszcze walczył z Silvą i Crocopem). Paweł wiadomo :wink: i kolejny judoka Sokoudjou zaczął z Rogeiro.

tylko najgorzej z tej trójcy wypadł...? :?

[budo_sos]

Nie najgorzej, ładnie walczył, Pride wciąż go chce więc źle nie jest. Przecież Yoshida z Silvą ani Mirikiem nie wygrał a ostatnio przegrał z Thompsonem, jednak walczył ładnie.

[budo_deprawator]

HEHE a widzieliscie Nicolasa Odbyta, z mlodszym odbytem po prawicy i chuckiem norrisem po lewicy. Haha i te pijane kurewki drące pipę: Silva, Silva !! Gala niczego sobie, juz nawet klimat sie poprawil i jak publika przestanie buczec , gdy walka przenosi sie do parteru moze byc ok.

PS: ta stara jedza robi duzo lepsze wrazenie jak jej nie widac, tylko slychac.

[budo_ulver]

Harison Ford tez byl

[budo_vinland82]

Wyczytałem ostatnio na forum judo, że Sokoudjou jest ...judoką!
Organizatorzy Pride'a w takim razie mają szczególny stosunek do judoków jak dobierają im przeciwników, dają im prawie najwyższą półkę. Yoshida przecież miał debiut z Don'em Fry'em(później jeszcze walczył z Silvą i Crocopem). Paweł wiadomo :wink: i kolejny judoka Sokoudjou zaczął z Rogeiro.

Z tym ze Sokoudjou zanim wystapil w Pride mial wczesniec inne walki w MMA a Nastka i Yoshide rzucili w pierwszej walce MMA w zyciu na gleboka wode:)

[budo_sos]

A w jakiej organizacji walczył?

[budo_shabu]

A w jakiej organizacji walczył?

Nieistotne. Wystarczyłoby nawet, gdyby walczył amatorsko. Nastula tymczasem tak na dobrą sprawę nie wiedział, z czym się je MMA, kiedy wchodził na ring po raz pierwszy, co sam przyznawał w wywiadach. Za Yoshidę nie mogę mówić, bo nie wiem, jak z nim było.

[budo_sos]

Ciekawość uważam za sprawę istotną
Jego wcześniejszy udział w mma napewno tłumaczy zdolności kickbokserskie, choć raczej jestem skłonny twierdzić, że Rogeiro poprostu niedocenił przeciwnika.

[budo_shabu]

Ciekawość uważam za sprawę istotną

Ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Ale ok, poprawiam się: to, w jakiej organizacji walczył, jest nieistotne na potrzebę porównania go z Nastulą i Yoshidą, którzy nie walczyli w żadnej.

[budo_partyzant]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_maciek]

Moim zdaniem, walki w Japoni sa ciekawsze bo:
- zawodnicy nakoksowani, wiec lepszy performance,
- lepsze rozklad rund..

Ale turniej i tak mi sie podobal, choc zle obstawilem wszystkie walki
A Gomi to terminator :twisted: , jak mozna tyle zebrac i jeszcze sie poruszac...

[budo_ar2r]

Gomi miał złapał jakąś kontuzje w trakcie tej walki czy co??

[budo_mccoy]

gomi wyszedl praktycznie nietkniety po tych "pacnieciach" diaza. jakby dawali zwyciestwa/porazki wg. skali obrazen, to raczej diaz wypada cienko - chyba z 10 szwow i peknieta kosc jarzmowa.
pozdro
LB

[budo_balofy]

nietkniety? dlatego nie byl w stanie praktycznie niczego zrobic w drugiej rundzie?
walka zaskakujaca, w pewnym momencie na twarzy gomiego w pierwszej rundzie pojawil sie jakis grymas, jakby bolu. bylem dosyc zdziwiony bo nie otrzymal jakos mocnego ciosu a i nawet po nich zawodnicy jakos rzadko to okazuja.
pozniej juz tylko stal i zbieral ciosy, ktore moze nie byly jakos strasznie dewastujace ale ktore sukcesywnie go obijaly i pozbawialy sil.

[budo_nechrist]

wlasnie ze starszym obejrzalem gale

Gomi - "wygazowal" sie. ciekawe dlaczego? nie wiem, ale bylem tym naprawde zdziwiony. jak Diaz uderze, to jego ciosy wygladaja jakby zadawane przez babe takie "bitch slaps" , no ale takim Lawlera pojechal...
Hansen - zajebista walka. Celt vs Wiking, dali czadu
Misaki mnie zawiodl. myslalem ze ladniej stanie z Triggiem...
Sokudoku - pierwsza klasa. nie widzialem jeszcze judoki, ktory by byl tak kickbokserska zaawansowany. wysokie kopniecie i zaraz potem rece - klasa.
Shogun - uratowal honor(?) Brazylijczykow... mysle, ze bez problemu odbierze Hendersonowi pas. bedzie wielkim mistrzem.
Kharitonov - dobrze rokujacy powrot.
Wiuff - ee tam, nawet nie pamietam jak sie jego przeciwnik nazywal
Wand - czas chyba powoli zaczac myslec o emeryturze. twarz jaka napuchnieta, cielsko jakies opasle (w porownaniu z poprzednimi wystepami), plan walki jakis bez polotu . serce ma, wymiany ostre jak brzytwa, ale to za malo... a Henderson? co to za zapasnik co wszystkich nokautuje :?

publicznosc ladniej sie zachowywala nie podczas wczesniejszej gali. "wiedzma" niech lepiej siedzy w ciemnicy i stamtad sie drze
sedziowie UFC... wkurwiali mnie tym ze byli z UFC i ten grubas czarnuch ochroniarz. ten sam, co sie od niego Chuck Liddell odbil po zdobyciu pasa

echs... pzdr...