52 odpowiedzi w tym temacie

[budo_ronin73]

Święte słowa LM

Ten punkt pierwszy powinien być punktem kończącym tą całą gadanine o mieczu. Jak nie zacznie trenować to nigdy sie nie dowie który miecz powinien wybrać, a mam tu na myśli iaito oczywiście bo do shinkena to daleka droga.
Zacznij trenować a za rok wróc do pytania? jeśli nadal będzie dla Ciebie ważne

PS.
Co tam LM u Ciebie? Dawno sie nie widzieliśmy, jak zdrówko?
Gorące pozdrowienia

[budo_mistyk]

Co do sekcji TSKSR w Lublinie, to zajęcia prowadzi Sensei Jacek Krzeszowiec posiadający trzeci stopień (Mokuroku Shoden), nie wiem jak prowadzi zajęcia, nie miałem okazji w nich uczestniczyć, jężeli chodzi o umięjętności techniczne to polecam, miałem przyjemność z nim ćwiczyć. Oprócz "osiągnięć" w Katori, Jacek posiada 2 czy 3 dan w Aikijujutsu. Nie ma się co zastanawiać, tylko przyść na trening i trenować.

[budo_kembi]

Dzięki za info. Chodziło mi raczej o informację ogólnie na temat katori shinto ryu, nie koniecznie o Lubelskiej sekcji. Mimo wszystko dziękuje, w ten sposób wiem u kogo będe trenował.

Pozdrawiam
Kembi

[budo_gaweł]

Kembi, tak się przyglądam tematowi i miałem się nie wtrącać. Jest tu tylu ludzi, którzy znają się na temacie, że moje słowa nie są wcale konieczne. Ale zadałeś pytanie:
- czy jest warto wydawać 1000 zł na IAITO?
Ćwicze iaido bardzo krótko ale kiedy wząłem do ręki swoje własne Iaito (za więcej niż 1000 zł) to cały trening nabrał innego wyrazu. I nie chodzi o licytowanie się ceną swojego miecza! To coś co przybliża cię do "sedna" tego zajęcia.
Warto mieć dobre Iaito!

[budo_kembi]

No i muszę powiedzieć że jestem Ci bardzo wdzięczny za to że się wtrąciłeś

Możesz mi napisać co trenujesz?

Pozdrawiam
Kembi

[budo_kembi]

Oj przepraszam źle przeczytałem post;)
Pytanie nieaktualne :wink:

[budo_kembi]

Nikt nie trenuje Tenshin Shoden Katori Shinto Ryu żeby mógł podzielic sie ze mną swoimi wrażeniami na ten temat ?

[budo_mistyk]

Kembi, a co chcesz widzieć o TSKSR?, podstawową więdzę znajdziesz na stronie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] jest parę publikacji w języku polskim, nie są o samym Katori, ale ogólnie o tradycyjnym budo, koryu. Jest parę publikacji zagranicznych. Jest internet....
Zadajesz wiele pytań, trudno odpowiedzieć na twoje pytania, są nieprecyzyjne, zbyt ogólne.
Idż na trening, zobaczysz, czy ci się podoba, czy nie, sztuki walki, są drogą doświadczenia, a nie drogą intelekualnej spekulacji. W kwietniu do polski przyjeżdza Mistrz Goro Hatakeyama, który posiada tytuł Menkyo Kaiden, przyjedź, potrenuj, zobacz, czy to droga dla ciebie.

[budo_longquan]

Ja napisze cos od siebie jako dystrybutor tych mieczy (prowik.pl).

Ogólnie tendencja jest taka, że w okolicach 1000PLN można zakupić miecz prawdziwy (tj. wykuwany w pełni ręczenie). Dodatkowo nie ma problemu, aby ten miecz był wykuty na indywiduwalne zamowienie (w tej samej cenie dlugosc ostrza, bohi itd).

Trzeba miec tylko swiadomosc, ze miecz ten powinien sluzyc do iaido (jako tępy) lub ostatecznie jako tani shinken (który w zasadzie nadaje się wlasnie do miękkich materialow jak maty ze slomy, kartowny itd.).
Nie mozna oczekiwac ze tak tani miecz spełni funkcję pełnowartościowego shinkena - który wg. mnie defakto oscyluje w granicach 4000plnów.

Co do "japońskości" mieczy to pozwolę się nie zgodzić. Dlaczego katana wykuwana w Japonii ma być w jakis sposob lepsza niz katany wykuwane gdzie indziej ? W koncu np. w koreii uzywają mieczy praktycznie identycznych do katan (wzorowanych na japońskich) - i tak jest masa dobrych znawcow co takie miecze wykuwają.

Jedyny fakt ktory przyznaje to to, ze ogól mieczy japońskich prezentuje większą jakość niż ogół mieczy np. chińskich (poniewaz w chinach jest bardzo duzy rynek tzw. masówek które swoją ceną zachęcają do kupna) - stąd imo jest ta opinia o "mieczach bazarowych" z chin

[budo_kembi]

Czyli z tego co powyżej napisałeś wnioskuje że za 4000zł jestem w stanie kupić w pełni funkcjonalną katanę, dostosowaną do moich indywidualnych potrzeb ?

[budo_graframolo]

Za 5000 około możesz nabyć katanę z ostrzem japońskim z oprawą robioną na zamówienie.

[budo_longquan]

No wlasnie tylko teraz pytanie:

Czy za te 5 tys. kupujemy japońskie ostrze maru (bo za 5 tys . to nic lepszego japonskiego raczej nie kupimy) czy kupujemy ostrze wykute gdzie indziej o znacznie wiekszej jakosci tak naprawde

To troche tak jak z kupnem markowej wędki, można kupić shimano za 300zł lub Kinga za 100zł. Obie wędki różnią się tylko tym, ze ta Shimano ma fajniejsze logo

Dlatego szczerze powiedziawszy nie jestem zwolennikiem kupowania japonskiego ostrza do praktycznych zastosowan. Jak japonskie to drogie, stare i do gabloty =]

[budo_graframolo]

Mówię o gendaito.

[budo_kembi]

Wczoraj byłem na moim pierwszym treningu katori shinto ryu. Musze przyznać że rozumiem co mieliście na myśli pisząc żebym wybrał odpowiedni dla siebie miecz. Oczywiste zę po pierwszym treningu zbyt wiele nie wiem ale wiem na pewno jedno, Tenshin Shoden Katori Shinto Ryu jest właśnie tym czego szukałem i w czym mam zamiar rozwijać sie przez długie lata

[budo_mistyk]

No w końcu kolega Kembi wszedł na drogę praktyki, gratuluję tak trzymać.

[budo_kembi]

Dzięki Co prawda na treningi mogę uczęszczać tylko raz w tygodniu, ale starałem sie zapamiętać każdy szczegół z treningu i ćwiczę w domu. Staram sie na razie ćwiczyć wszystko bardzo powoli, ale jak najdokładniej.
Może kiedyś zobaczycie mnie na jakimś seminarium hehe

Pozdrówki

[budo_krzysztofor3]

Zgadzam sie z opinia zeby od razu nie kupowac ostrego miecza. Pocwicz iaito przez pare lat, a potem bedziesz mogl racjonalnie cos wybrac. Nic nie zastapi dobrej jakosci iaito na poczatek. A o tamashigiri nie masz co marzyc na razie, wiec po ci ostry miecz?

Z całym szacunkiem dla Twojej wedzy .Kiedyś uczyłem się kosić trawe kosą naszczęście nie kazano mi robić tego tyępym ostrzem. Pozdrawiam szanownych kolegów.

[budo_longquan]

wybacz ale kosa jest idiotoodporna i ciezko sobie nią krzywde zrobic a mieczem juz mozna
moj pierwszy kontakt z mieczem w wieku ~10 lat skonczyl sie na tym ze wbilem sobie koncowke ostrza w plecy tak wiec nawet z tępym trzeba ostroznie na początku

[budo_graframolo]

Do każdego ostrego narzędzia trzeba mieć szacunek. Nie ma nic złego w używaniu ostrego miecza, ale trzeba to robić właściwie i w odpowiedni sposób a taka wiedza przychodzi z czasem.

[budo_szczepan]

Zgadzam sie z opinia zeby od razu nie kupowac ostrego miecza. Pocwicz iaito przez pare lat, a potem bedziesz mogl racjonalnie cos wybrac. Nic nie zastapi dobrej jakosci iaito na poczatek. A o tamashigiri nie masz co marzyc na razie, wiec po ci ostry miecz?

Z całym szacunkiem dla Twojej wedzy .Kiedyś uczyłem się kosić trawe kosą naszczęście nie kazano mi robić tego tyępym ostrzem. Pozdrawiam szanownych kolegów.

Moj dziadek byl malorolnym rolnikiem, niemial kasy na narzedzia mechaniczne i do koszenia uzywal kosy. Bedac u niego na wakacjach regularnie polepszalem swoje umiejetnosci koszenia i faktycznie od razu ostra kosa
Roznice kosy z mieczem sa jednak znaczne. Po pierwsze ostrze jest obsadzone na dlugiej raczce, co powoduje ze jest daleko od ciala kosiaza. Po drugie, wszelkie manipulacje maja cel znacznie oddalony od ciala(trawa, zboze itp). Po trzecie, zwykle nie ma nikogo dookola, a jesli jest to w duzej odleglosci.
Biorac to pod uwage, nieudolne obchodzenie sie z kosa ma male szanse spowodowac wypadek. Mimo to dziadek zawsze byl czujny i regularnie udzielam mi instrukcji. Pierwsze jego rady dotyczyly.....BHP Czyli jak sobie nie zrobic kosa krzywdy.....Mimo jego troski nie raz sie skaleczylem, na szczescie nic waznego sobie nie odcinajac :wink: 8)

Miecz to zupelnie inna historia. Ostrze jest najdalej metr od ciala a najblizej 1-3 milimetry. Niby cel ciecia jest oddalony tez o jakis metr, ale bez przerwy wkladasz i wyciagasz z pochwy miecz, machasz wokol wlasnej glowy, ramion, barkow, nog.....co stwarza ogrome zagrozenie dla zycia, bo o skaleczeniach to nawet nie warto wspominac....

widzisz pewna roznice? :roll: :twisted: