Re: Proszę o wasze opinie.
Zgadzam sie z opinia zeby od razu nie kupowac ostrego miecza. Pocwicz iaito przez pare lat, a potem bedziesz mogl racjonalnie cos wybrac. Nic nie zastapi dobrej jakosci iaito na poczatek. A o tamashigiri nie masz co marzyc na razie, wiec po ci ostry miecz?
Z całym szacunkiem dla Twojej wedzy .Kiedyś uczyłem się kosić trawe kosą naszczęście nie kazano mi robić tego tyępym ostrzem. Pozdrawiam szanownych kolegów.
Moj dziadek byl malorolnym rolnikiem, niemial kasy na narzedzia mechaniczne i do koszenia uzywal kosy. Bedac u niego na wakacjach regularnie polepszalem swoje umiejetnosci koszenia i faktycznie od razu ostra kosa
Roznice kosy z mieczem sa jednak znaczne. Po pierwsze ostrze jest obsadzone na dlugiej raczce, co powoduje ze jest daleko od ciala kosiaza. Po drugie, wszelkie manipulacje maja cel znacznie oddalony od ciala(trawa, zboze itp). Po trzecie, zwykle nie ma nikogo dookola, a jesli jest to w duzej odleglosci.
Biorac to pod uwage, nieudolne obchodzenie sie z kosa ma male szanse spowodowac wypadek. Mimo to dziadek zawsze byl czujny i regularnie udzielam mi instrukcji. Pierwsze jego rady dotyczyly.....BHP

Czyli jak sobie nie zrobic kosa krzywdy.....Mimo jego troski nie raz sie skaleczylem, na szczescie nic waznego sobie nie odcinajac :wink: 8)
Miecz to zupelnie inna historia. Ostrze jest najdalej metr od ciala a najblizej 1-3 milimetry. Niby cel ciecia jest oddalony tez o jakis metr, ale bez przerwy wkladasz i wyciagasz z pochwy miecz, machasz wokol wlasnej glowy, ramion, barkow, nog.....co stwarza ogrome zagrozenie dla zycia, bo o skaleczeniach to nawet nie warto wspominac....
widzisz pewna roznice? :roll: :twisted: