Skocz do zawartości


Zdjęcie

Olejek goździkowy vs WD40


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
14 odpowiedzi w tym temacie

budo_hara-kiri
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1088 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Olejek goździkowy vs WD40
Czy do konserwacji mieczy używacie tych oryginalnych zestawów z olejkiem goździkowym, proszkiem uchiko itd.?
Czy w dobie dostępności całej masy, najróżnorodniejszych picfantów konserwujących stal używanie tradycyjnych metod i środków jest bardziej ukłonem w stronę tradycji, czy faktycznie ich właściwości są w jakiś sposób niezwykłe?
Pozdrawiam, h-k
  • 0

budo_mariuszs
  • Użytkownik
  • Pip
  • 29 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Olejek goździkowy vs WD40
Kolego rżniecie brzucha, możesz konserwować swój miecz nawet kozim łojem czy innym balistolem ale to uwierz mi nie o to chodzi. Ostatnimi czasy nastąpił jakiś irracjonalny wysyp idiotyzmów. Shihan Piotr, teraz to. Kolego zamknij buzię, zdematerializuj się z forum, idź trenować długo i treściwie. Może dojdziesz do jakichkolwiek wniosków. Będzie to sukces :twisted:
  • 0

budo_ronin_warszawa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 245 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Olejek goździkowy vs WD40
Do katany tylko olejek goździkowy (chyba, że nie mam, ale to ostateczność). Do iaito czasem stosuje olejek do mieczy hanweia.
  • 0

budo_gaweł
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 622 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Białogard
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Olejek goździkowy vs WD40
mariuszs jej! Dlaczego tak ostro? Być może harakiri faktycznie zadaje sobie takie pytanie? A być może chce zaistnieć na Forum poprzez, wg Ciebie idiotyczny temat. Nie wiem i nie mi to oceniać. Ale wydaje mi się, że Twoja "odpowiedź" była za bardzo "agresywna".
  • 0

budo_shabu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3242 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Olejek goździkowy vs WD40

mariuszs jej! Dlaczego tak ostro? Być może harakiri faktycznie zadaje sobie takie pytanie? A być może chce zaistnieć na Forum poprzez, wg Ciebie idiotyczny temat. Nie wiem i nie mi to oceniać. Ale wydaje mi się, że Twoja "odpowiedź" była za bardzo "agresywna".

Przy 677 postach i po ponad 5 latach użytkowania forum - zaistnieć? "Nie wydaje mię się." :roll: I nie: "być może", bo gdyby sobie takiego pytania nie zadawał, to i na forum by go nie zadał.

Odpowiedz mariuszs była zdecydowanie nieadekwatna i wyraźnie pokazuje, że to własnie odpowiedzi są głupie, a nie pytania. Samo zaś zapytanie jest całkiem sensowne, chociażby z punktu widzenia niespecjalnie zamożnego miłośnika budo, który ileśtam lat odkładał na wymarzony miecz, a teraz chciałby obniżyć koszty konserwacji, bo inaczej nie będzie miał czym żołądka zapełnić.
  • 0

budo_mariuszs
  • Użytkownik
  • Pip
  • 29 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Olejek goździkowy vs WD40
Przepraszam, zenerwowałem się. Faktycznie epatowanie idiotyzmami było nie na miejscu. Posiadanie i użytkowanie miecza zobowiązuje. Jeżeli nie stać nas na konserwację katany zawsze można kupić iaito. Problem znika. Olejek nie jest bardzo drogi a w ostateczności można zrobić go samemu. Postów na ten temat na tym i innych forach było multum. Substytut to jest ale jeżeli nie ma pieniędzy na przawdziwy. Dla mnie pachnące olejkiem, wypieszczone ostrze jest między innymi doznaniem estetycznym. Łączy się to z wiekami kultury z którą przedmiot ten jest związany, kunsztem rzemieślnika, sztuką szermierki i wieloma innymi elementami. Śmierdzący balistolem, WD40 czy innym środkiem do konserwacji stali miecz traci. Gdy pierwszy raz zobaczyłem szermierza, uderzyła mnie oprócz umiejętności postawa. Senej był wyprostowany jak struna, poruszał się z gracją, był nienagannie ubrany. Miecz był błyszczący i czysty. Mimo upływu lat ten obraz mam ciągle przed oczami. Ciągnący się za szermierzem smród WD40 byłby, szukam słowa ale chyba określenie niestosowny było by tu najlepsze.
  • 0

budo_gaweł
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 622 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Białogard
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Olejek goździkowy vs WD40
A teraz - jeżeli mogę napisać - to twoja odpowiedź mariuszs bardzo mi się podoba.
Myślę podobnie, jeżeli kogoś stać na stalowy miecz, to nie wyobrażam sobie, że nie stać go na olej gożdzikowy! Nie jest aż tak drogi, a i nie uzywa się go tyle co oleju do smażenia...
Czekam na moje stalowe Iaito, ale zestaw do konserwacji jest już w domu...
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Olejek goździkowy vs WD40
Hara-kiri, po prostu: jak masz iaito to zadnej konserwacji nie potrzeba. Natomiast jak masz shinken to owszem, olejek sie uzywa.
  • 0

budo_kyuzo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 110 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Olejek goździkowy vs WD40
A ja sobie myślę że takie oblepione paluchami ostrze iaito też nie wygląda najlepiej. Trzeba by je umyć od czasu do czasu.
  • 0

budo_graframolo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1094 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Olejek goździkowy vs WD40
Wbrew pozorom jest tez argument naukowy przemawiajacy za olejkiem gozdzikowym. Jak zostalo napisane zapach wd40 nie nalezy do najprzyjemniejszych. Pozatym to nedzna oliwka sa na rynku duzo lepsze. Lecz nie to jest istotne. Olejek gozdzikowy (ten japonski a nie ten z naszych aptek) ma bardzo male napiecie powieszchniowe przez co nie przylepiaja sie do niego rozne paprochy (miej niz do innych substancji) a co za tym idzie wkladajac miecz do saya mniej narazamy go na zarysowania roznym smieciem, ktory moglby sie tam zbierac.
Pozatym kolega zobowiazal sie na zajeciach na uczelni przeprowadzic doglebne badania nad procesami chemicznymi pomiedzy stala a olejkiem i zbadac dlaczego akurat on i jaki ma wplyw na zatrzymywanie korozji. Jesli pojawia sie jakies szkoujace informacje podam je ;)
  • 0

budo_rumun
  • Użytkownik
  • Pip
  • 22 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Olejek goździkowy vs WD40
Witam. Osobiście nie stosuję ani WD40 ani olejku goździkowego. Mam stalowe iaito ze sklepu samuraj z Poznania [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] także nic wyjątkowego, ale mimo wszystko jest to stal węglowa i trzeba troche o nią zadbać żeby z iaito nie zrobiło się rdzo-to ;) Do konserwacji używam olejku do lamp naftowych, oliwnych, świec, zniczy, do rozpalania grila i kominków o zapachu sosnowym wyprodukowanego przez firmę "Dan-Dom". Głównymi jego zaletami jest to, że nie pachnie jak WD40 tylko ładnie sosną, ma małą lepkość, dzięki czemu do ostrza nie przywiera żaden syf no i jako że miecz mam od czerwca i nic z nim się nie stało to spkojnie można powiedzieć, że jest skuteczny.
Dla zainteresowanych zdjęcie olejku [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_hara-kiri
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1088 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Olejek goździkowy vs WD40
WD40 to oczywiste przegięcie z mojej strony. Sama nazwa w konfrontacji (zamierzonej) z olejkiem goździkowym podnosi włosy na głowie ze zgrozy. No, może jeszcze benzyna ekstrakcyjna brzmi równie złowrogo :wink:

Potrzeba konserwacji i utrzymania w nienagannej czystości miecza, nawet tego niezbyt drogiego, jest bezdyskusyjna. Podoba mi się post Mariuszs i powiem szczerze, na taką odpowiedź czekałem (tą o wrażeniu estetycznym a nie o mojej dematerializacji z Budo :wink: , choć tekst o kozim łoju bardzo mnie rozbawił :lol: )

Choć tradycyjne zestawy do konserwacji tanie nie są i pewnie można by się czepiać, że przegięciem jest używanie ich do pielęgnacji miecza ledwie dwa razy droższego niż sam zestaw, to jednak rozumiem chęć ich używania. Podobnie jak np. zamiłowanie do spożywania w porcelanowej czarce białej herbaty, kosztującej kilkaset zł/kg.
Pozdrawiam, h-k :-)
  • 0

budo_muha
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Olejek goździkowy vs WD40
A pozostale aspekty stosowania olejku? Oprocz dbania o samo ostrze (konserwacja katany, czyszczenie iaito) sa jeszcze conajmniej dwa:
- przetarcie ostrza olejkiem powoduje ze zupelnie inaczej porusza sie ono po palcach przy noto (oczywiscie chodzi o tepa strone)
- olejek troche sie przenosi na wnetrze saya i nawilza drewno - tutaj WD40 byloby chyba ewidentnie szkodliwe ...
  • 0

budo_ronin73
  • Użytkownik
  • Pip
  • 31 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Olejek goździkowy vs WD40
Witam,
poruszyliście tu Panowie chyba większość aspektów związanych z używaniem olejku choji. Jeśli używamy go do czyszczenia iaito to ma on w zasadzie dwa zadania czyli samą konserwacje klingi przez usunięcie paprochów, odcisków palców itp, oraz WYROBIENIE NAWYKU czyszczenia prawdziwej katany po używaniu, to już w wypadku katany używanie akurat olejku choji pełni jeszcze jedną ważną rolę o której nikt nie wspomniał.

Olejek choji składa sie jedynie śladowo z olejku gożdzikowego (o czym pisano już pewnie wielokrotnie w innych postach) ale jest on bardzo istotny dla użytkownika ostrej katany z powodu swych właściwości antyseptycznych. Każde najmniejsze skaleczenie kataną może być poważnym skaleczeniem jeśli weżmiemy pod uwage emocje w czasie jej użytkowania, które sprawiają iż nie czuć bólu (przynajmniej na początku) oraz jej ostrość. Rana zabrudzona olejkiem choji goi sie lepiej niz zabrudzona olejkiem bez dodatku olejku goździkowego. Strach pomyśleć jak zareaguje organizm na osławiony już tutaj WD-40
8O

Pozdrawiam
  • 0

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Olejek goździkowy vs WD40
Od siebie moge polecić stosowanie olejku choji, ponieważ nie zawiera alkoholu, tak jak ma to miejsce w przypadku olejku goździkowanego zakupowanego w aptece. Jest tak jak ktos napisał - jesli stać Cię za kup katany czy iaito to i na olejek z prawdziwego zdarzenia nazbierasz. nie można stosowac żadnych doróbek, na zasadzie, ze tak jest taniej, albo ze tak jest chyba dobrze. Sztuka miecza to sztuka jarmacznej improwizacji.

Co do nawyku czyszczenia miecza, to mam tak wbite w głowe, że ostatnio jak cały trening cwiczyłem bokkenem, to potem jak wziąłzem iaito w rece, to już miałem odruch pójścia w drugi koniec sali i czyszczenia - pudełko ze szmatką chwyciłem jako pierwsze.

Aha, co do pisania, że iaito nie wymaga żadnych zabiegów to bzdura, jak już napisałem, w sztuce miecze nie chodzi tylko o względy praktyczne, ale bardziej o względy estetyczne.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024