Napisano Ponad rok temu
Re: kurs instruktora sportu MuayThai
Hm, chyba nie o to chodzi - przecież mamy na olimpiadzie zapasy w stylu klasycznym, czyli Greco-Roman wrestling...
A co do całego zamieszania z kursem - myślę, że warto tutaj rozróżnić dwie rzeczy, mianowicie kwestię uprawnień instruktorskich i kwestię licencji. Można uzyskać uprawnienia instruktorskie np. w taekwondo poza Polskim Związkiem Taekwondo (olimpijskiego) i nikt ich nie podważy, ale nie znaczy to, że osoba z takimi uprawnieniami uzyska związkową licencję instruktorską. Tak więc jeśli kurs jest za zgodą ministerstwa - a jest - to jak najbardziej otrzymuje się zgodne z prawem dokumenty i uprawnienia do nauczania danej dyscypliny. Pytanie tylko, jak w przyszłości będzie wyglądała struktura organizacyjna w danej dyscyplinie/dziedzinie sportu (w tym przypadku KB i MT) i jakie - podkreślam hipotetyczny - przyszły polski związek MT, obojętnie czy wspólny z KB czy osobny, uprawnienia będzie uznawał za wystarczające do nadania licencji uprawniające do rywalizacji sportowej. Teoretycznie - jeśli powstanie coś nowego z PZKB, to pewnie będą uznawane uprawnienia z kursów PZKB, tak jak w tej chwili potrzebny jest w klubie instruktor kick-boxingu - choćby jeden i prowadzący nawet teoretycznie jedną grupę tygodniową raz w tygodniu ;-) - do uzyskania licencji PZKB. Jeśli natomiast PZMT przekształci się w PZMT :wink: to pewnie ludzie mający uprawnienia PZKB będa musieli robić dodatkowy kurs instruktorski w MT... Czas pokaże - tak czy inaczej, jedni i drudzy będą nadal instruktorami sportu w swoich dyscyplinach.
Gizmo