Zasady/zwyczaje w Roda
Napisano Ponad rok temu
A pozatym wiedze mozna czerpac wszedzie i od kazdego. Nie wazne czy to jest forum czy rozmowa realna, nie wazne czy ta osoba cwiczy 4 miesiace czy 4 lata. Od kazdego mozna sie czegos nauczyc lub dowiedziec.
Mam pytanie, mianowicie czy wy wchodzac do roda wykonujecie gest typu machniecie reka pod Berimbau itp. ? Kiedys kumpel dotknal Berimbaua palcem i dostal w leb hehe. Czy to oznacza jakas zniewage? czy cos w tym stylu? spotkaliscie sie z czyms takim??
Pozdrawiam[/list]
Napisano Ponad rok temu
Sir_Francuz lub ktoś inny z Artesów
Nie jestem z Artesów ... :roll:
Napisano Ponad rok temu
nie chce cie za bardzo atakowac personalnie ale smecisz jak stara babcia, albo przynajmniej ekspert od capo, a ze nim jestes watpie
wiedza jest potrzebna, pojada do brazylii to popatrza jak to wyglada a narazie kazda forma jest dobra by ja zdobyc a rozmowa z innymi ludzmi najlepsza,
a i jak masz chat z mestres jakimis to zapodaj napewno nie jeden sie znajdzie chetny do pogadania z nimi
a i dodam ze to jest jeden z ciekawiej sie zapowiadajacych tematow tutaj o ile beda chetni do gadania bo zwykle to sa tematy typu: capoeira kwidzyn, gdzie akrobatyczna bla bla bla czyli biuro ogloszen
pozdro i peace men
Napisano Ponad rok temu
a nie fora internetowe gdzie kolejni instrukorzy a czasem alunos dodaja jakies zwyczaje od siebie bo im sie tak wydaje albo pasuje do swiatopogladu
a i ja niewiem z jakiej ty jestes grupy i jak to tam u was jest albo jak ty sobie wyobrazasz jak jest [jakies kompleksy?] ale dla mnie ktos kto jest intruktorem, nawet estagario to ktos kto zna bardzo dobrze zasady i zwyczaje w swojej grupie panujace a przez to dobre zrodlo informacji o zasadach danej grupy.
Napisano Ponad rok temu
A tak na marginesie Degenerado ma 100% racje. O zwyczajach w Roda dowiadujemy sie w Roda a nie na forum.
Napisano Ponad rok temu
"A pozatym wiedze mozna czerpac wszedzie i od kazdego. Nie wazne czy to jest forum czy
rozmowa realna, nie wazne czy ta osoba cwiczy 4 miesiace czy 4 lata. Od kazdego mozna sie czegos nauczyc lub dowiedziec" - to gratuluje uczenia sie zasad roda od aluno z 4 miesiecznym stazem
"ekspert od capo, a ze nim jestes watpie " nie nie jestem zadnym ekspertem od capo - ale
latam do brazylii i przygotowuje 8 odcinkowy program do telewizji o capoeira i grupach w
Polsce, zbieram wywiady, filmy i materialy, dlatego mnie interesuje wiedza z pierwszej reki
"ale dla mnie ktos kto jest intruktorem, nawet estagario to ktos kto zna bardzo dobrze
zasady" - sorry ale nie na polskim podworku - proste przyklady:
1. przyjezdza do na instruktor z innej grupy, pyta sie czy moze zagrac w roda, jasne nie ma
sprawy, po czym gdzies w trakcie, zabiera kolesiowi berimbau, zaczyna grac i spiewac, u
siebie prosze bardzo ale w gosciach ?
2. przyjezdza wysoki instruktor jedzie na roda w gosci i napierdala poczatkujacych
3. na miedzygrupowych warsztatach instruktor z jednej grupy leje sie z drugim w parterze
pomijam ksywy i grupy, kto cwiczy nie tylko na forum to wie o co chodzi, tak wyglada
znajomosc zasad roda i szacunek (ktory z tym jest bardzo zwiazany) w Polsce.
kauczuk odpusc sobie teksty o starych babach i kompleksach bo jestes zalosny, ja nie pisze tego zeby komus dopiec, tylko w taki sposob kazdy dowie sie wiecej, bez bzdur i niedomowien
taki temat robi wiecej zlego niz dobrego, bo gdyby byl tytul ciekawostki, smieszne sytuacje
lub cos w tym stylu to spoko, mozna sobie opisywac i sobie to skomentowac, natomiast w
Polsce duzo osob prowadzi jakies grupki, sa niezrzeszeni, ucza sie sami , podpierajac sie
wlasnie filmami z netu i wiadomosciami z forum, grona itd... malo kto potrafi przecedzic
informacje tak zeby wybrac to co jest wartosciowe i potem mamy taniec malpy ze zwiazanymi rekami i pochodniami - przypadek ekstremalny ale prawdziwy
Napisano Ponad rok temu
Może i aluno po 4 miesiącach treningów nie opowie Ci o zasadach rody ale jakieś podstawowe zasady już powinien znać. W rodzie uczysz się od każdego i osobiście bardziej się boje wchodzić z osobą początkującą (taki nigdy nie wiadomo co zrobi) ale i od niego się uczysz.
Odnosząc się do przykładu gdy instruktor - gość w rodzie zabiera berimbau. Właśnie powinieneś skupić się na wyjaśnieniu w jakich okolicznościach taka sytuacja ma miejsce.
Osobiście gdybym poszedł na trening do innej grupy to najpierw spytam prowadzącego czy mogę pograć na instrumentach. Jak mu się spodoba moja gra to mnie zaproszą do rody.
Faktycznie w Polsce capoeira jest jeszcze raczkująca i takie sytuacje się zdarzają bo niektórzy nie przestrzegają zasad rody, a po to jest ten temat żeby je wyjaśnić. Oczywiście nie mam wyjaśnienia do trzeciego przykładu który podałeś...
Są w Polsce ludzie nie mający pojęcia o zasadach rody i wchodząc do rody w innej grupie okazują kompletny brak szacunku (przez nieznajomość ale to ich nie usprawiedliwia).
Ciekawą wypowiedź słyszałem od jednego Mestre na warsztatach - "jak Mestre jest u siebie w grupie to może zrobić wszystko - nawet nasikać pod berimbauem".
Sir_Francuz - przepraszam, drobna pomyłka.
Napisano Ponad rok temu
"ale dla mnie ktos kto jest intruktorem, nawet estagario to ktos kto zna bardzo dobrze
zasady" - sorry ale nie na polskim podworku - proste przyklady:
1. przyjezdza do na instruktor z innej grupy, pyta sie czy moze zagrac w roda, jasne nie ma
sprawy, po czym gdzies w trakcie, zabiera kolesiowi berimbau, zaczyna grac i spiewac, u
siebie prosze bardzo ale w gosciach ?
2. przyjezdza wysoki instruktor jedzie na roda w gosci i napierdala poczatkujacych
3. na miedzygrupowych warsztatach instruktor z jednej grupy leje sie z drugim w parterze
pomijam ksywy i grupy, kto cwiczy nie tylko na forum to wie o co chodzi, tak wyglada
znajomosc zasad roda i szacunek (ktory z tym jest bardzo zwiazany) w Polsce.
Jak widać, mógłbyś sporo powiedzieć na temat savoir vivre'u w roda - może rozwiń te punkty (pomijając pkt. 3, bo to pociągnie za sobą wojny grupowe :wink: )? Zgadzam się, że podstawowym źródłem wiedzy powinien być "własny" mestre, ale pogadać niezobowiązująco można - podzielić się obserwacjami, wrażeniami itd. Forum to chyba nie tylko tablica ogłoszeń z linkiem do google.
Napisano Ponad rok temu
Panowie, sprawa jest prosta, zasady w roda najogolniej to sprawa dobrego wychowania i nie trzeba tu wiele kombinacji
1. Zanim wejdziesz do "obcej" roda czy na warsztaty do kogos, pzedstaw sie i zapytaj o pozwolenie
2. graj z umiarem okazujac szacunek i wyzszym stopniom i tym bardziej nizszym, jak ktos prowokuje to podziekuj za gre
3. najpierw popatrz jak graja ludzie w roda, posluchaj rytmu i potem sie dostosuj do gry
4. nigdy z nikogo sie nie smiej i nie komentuj jakis potkniec czy kwasow
5. nie pchaj sie do instrumentow, chyba ze cie poprosza a jestes pewny ze nie dasz ciala
6. jak prowadzacy cos tlumaczy nie siadaj, nie gadaj i nie komentuj tylko sluchaj
7. idziesz do innej grupy... dowiedz sie jaka jest gradacja, jakie jest podejscie do capoeira, czego nie uznaja w roda ( udezenia rekoma, parter itd.. )
i to sa takie bardzo ogolne zasady, ale jesli kogos tak rodzice wychowali ze rozumie takie zachowanie i tez tak robi, to potem nie ma klopotu z jakimis niuansami, wystarczy sie przyjzec roda przez 5 minut zeby wiedziec dokladnie, jak kupowac gre, z kim, jak grac i na co mozna sobie pozwolic
mestre oczywiscie jest najwazniejszy, moze sobie na roda pozwolic na rozne rzeczy ( z sikaniem to chyba przesada ) ale to jest mestre, jemu wolno, on sobie modyfikuje capoeira, styl, moze sobie i modyfikowac roda
takie zachowanie owocuje duzo bardziej niz jakas super wymiatajaca gra, czy nakopanie komus do tylka, mestres bardzo przywiazuja do tego wage i zajebiscie milo jest jak sie dowiadujesz od osoby trzciej ( bo mestre prosto w oczy raczej cie nie pochwali tylko obgada to ze swoja kadra a ciesza sie z tego jak dzieci ) ze jakis obcy mestre ze wzgledu wlasnie na szacunek i zachowanie pochwalil jego alunos
Napisano Ponad rok temu
proste otwartą dłonia po portugalsku nie piszę zeby nie kaleczyć.
Co do używania w RODA to w sytuacji kiedy chcemy zachować dystans jest to zupełnie na miejscu jeśli jednak zaczynamy sięboksować z wyższym stopniem to niema przebacz. Jest taka zasada "Nie pakuj łapy do jamy z wężem" jezeli zaczynasz lać kogoś starszego ale dasz mu radę jest spox, jeśli jednak on cię naleje to masz nauczkę. niema obrażania sięani jakichś reprymend.
Zdażają się ścięcia w parterze ale najczęściej szybko się to kończy bo i nie o to w tym chodzi.
Co do innych zasad to tak jak wszędzie nie wykupuje się instruktorów nie przerywa gry dwum MESTRE, klaszcze śpiewa i jak najwięcej gra.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Capoeira w Rzeszowie.
- Ponad rok temu
-
Abady...jakie kupic?
- Ponad rok temu
-
Plastry, czy coś podobnego
- Ponad rok temu
-
Capoeira w życiu codziennym
- Ponad rok temu
-
Lublin
- Ponad rok temu
-
Ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie - zaginal capoerista
- Ponad rok temu
-
ładne zdjęcia.
- Ponad rok temu
-
28.10 - Brasil Party Wrocław
- Ponad rok temu
-
"Akrobatyka"
- Ponad rok temu
-
rozciąganie
- Ponad rok temu