Skocz do zawartości


Zdjęcie

... to może Oyama był Muratem swoich czasów...?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

budo_romanowicz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1485 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Radom
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

... to może Oyama był Muratem swoich czasów...?
Załozyłem nowy temat, idąc za podobnym tematem, w którym głównie wypowiadali sie tradycjonaliści, a gdzie nie było nikogo z Kyokushin, mimo, że zapraszałem ale pewni post zaginał w dyskusji. Zapraszam więc do dyskusji praktykujących Kyokushin.
W końcu Oyama był tak samo przez niektórych wyklety jak teraz Rysio...

Za ten temat spodziewam się linczu od synów stylowych Sosai ale co tam..

Może to mało uwążni "miszczowie" z Europy byli swoistymi Muratami i zaczęli zmieniać Kyokushin, aż ktoś się podqrwił i stwierdził "dość tego badziewia spróbujemy jeszcze raz od początku..."

Powiedzcie co sądzicie o takich zmianach jak powót najfanchin (tekki) kata, ikken i innych...
  • 0

budo_itosu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Leszno
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: ... to może Oyama był Muratem swoich czasów...?
kuwaaaaa :!: :!: :!:

a moze gierek byl kaczynskim swoich czasow :?:


sorki ale stracilem cierpliwosc do tematow tego typu :!:
teraz pewnie dostane przez Ciebie ostrzezenie :)

giro: niniejszym prosze o dyspense na jednego murata i o nie dawanie mi ostrzezenia :)

karate oyamy bylo rzeczywiscie uwazane przez mistrzow z okinawy za zezwierzecone
sam oyama moim zdaniem nie zawsze postepowal odpowiednio (o czym bylo juz pelno dyskusji i forumowych przepychanek)
ale...
porownywanie jednego z najwiekszych wojownikow XX wieku z muratem
tym muratem :?:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

dla mnie mas oyama nie jest zadnym wzorem co pewnie kilku forumowiczow zdazylo juz zauwazyc ale przyznaje ze porownywanie czlowieka ktory w karate osiagnal taki poziom jak on do murata to delikatnie mowiac przesada

pozdrawiam Romanowicz

PS. do giro: mam nadzieje ze nie usuniesz posta :?
temat ewidentnie haczy o murata
ja nic do tego niegroznego wariata nie mam ale nie sposob przejsc obojetnie na forum kiedy ktos porownuje funakoshiego czy oyame do rysia

PPS. Romanowicz fajne masz zdejcia z malym na forum
zycze mu sukcesow na ciezkiej drodze karate :twisted:
  • 0

budo_sandman1976
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 243 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: ... to może Oyama był Muratem swoich czasów...?
Może warto popatrzyć na tych dwóch panów poprzez osiagnięcia, jakich dokonali w sztukach walki.... Mass Oyama niestety już nie żyje....Murat ma jeszcze czas, żeby piąć się w górę? Tylko czym?
  • 0

budo_romanowicz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1485 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Radom
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: ... to może Oyama był Muratem swoich czasów...?

kuwaaaaa :!: :!: :!:
a moze gierek byl kaczynskim swoich czasow :?:


też ciekawa teza, tyle że zachacza o inne rodzaje "sztuki"
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: ... to może Oyama był Muratem swoich czasów...?

PS. do giro: mam nadzieje ze nie usuniesz posta :?
temat ewidentnie haczy o murata
ja nic do tego niegroznego wariata nie mam ale nie sposob przejsc obojetnie na forum kiedy ktos porownuje funakoshiego czy oyame do rysia


Właśnie tylko dlaczego same wywołanie jego nazwiska powoduje wybuch agresji lub salwy śmiechu połowy forumowiczów z działu karate. Najbardziej mnie wkurza ktos kto obejrzał parę obrazków z ksiązki Murata, i już ma wyrobione zdanie na jej temat, a potem wypisuje bzdury na Forum. Jeżeli chodzi o robienie min, to Muratowi jest daleko chociązby do mistrza kung-fu Pam Ji Quan, znanego poniekąd z ogromnych narośli na pięściach od ciągłego uderzania nimi w cos twardego. Poza zdjęciami i może kilkoma rozdziałami dotyczącymi bezpośrednio Tsunami, książka jest naprawdę niezła, sprawia wrażenie że została napisana przez kogos, kto sie na tym zna, a od kiedy zaczałem trenować karate (coś ponad 10 lat temu) trochę książek o karate przeczytałem. Inaczej mówiąc, każde karate jest dobre, tylko nie każda szkoła nam pasuje. A osoby ćwiczące Tsunami muszą też coś w tym widzieć. I raczej podejrzewam, że nie chodzi o pieniądze. za mała organizacja. a jeśli chodzi o kontrowersyjne wypowiedzi Murata... wielu prezesów organizacji sw nie jest bez winy, włączając w to oba polskie związki karate, zwłaszcza jeśli chodzi o obopólne obrzucanie sie błotem.
  • 0

budo_romanowicz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1485 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Radom
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: ... to może Oyama był Muratem swoich czasów...?
...ale musicie przyznać że Patriarcha jest osobą, która w świecie SW i to nie tylko w Polsce dość kontrowersyjną... podobnie jak swego czasu był Mas Oyama, więc moje zestawienie tych nazwisk w jednym temacie musi budzic kontorwersje tak jak budziło kontorwersje (dla jednych zachwyt, dla drugich pogardę) karate pokazywane przez Oyamę... i nie chodzi tu o człowieka ale o jego karate, które zostawił potomnym... Europejczycy zresztą nie tylko zaczęli wprowadzać zmiany w tym karate aż ktoś powiedział "STOP to nie ta droga, rywlizacja sportowa w kumite OK, ale zapomnieliście o integralnych elementach karate". Tutaj zacytuje frament uloki informacyjnej z Radomskiego Klubu Kyokushin-kan Karate-do:

Karate jest niekończącą sie drogą do doskonałości. Droga ta nie polega na nokautowaniu przeciwników. Naprawdę mocny jest ten, który podnosi rywla a nie ten któy go powala.
Karate to ubezpieczenie na wypadekzderzenia z rafami życia. To sposób odnajdywania w sobie siły charalteru, wyrwałości i poswięcenia, przydatny wówczas, gdy stracimy wiarę w siebie, swiat który nas otacza i wartości, które wydawałyby sie niewzruszone.


Dlatego zapytałem o wasza opinię na temat powrotów do korzeni, a nie ciągłe dążenie do sukcesów sportowych.
  • 0

budo_itosu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Leszno
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: ... to może Oyama był Muratem swoich czasów...?
giro nie zgadzam sie z Toba
nie usprawiedliwiaj murata sytuacja w polskim zwiazku
murat, drewniak i antoniak
trzech patriarchow polskiego karate z dwoch roznych obozow majacych razem 23 dany
smiech z puszki :twisted:

ja zawzwyczaj nie pisze pochlebnie o oyamie ale porownanie rysia do mas to jak porownanie starej syrenki ze sportowa toyota
obejrzyj giro pare filmikow z tsunami karate i porownaj poziom reprezentowany na nich przez ente dany nadane przez rysia
pozniej obejrzyj filmiki z uczniami oyamy i kase i porownaj
golym okiem widac to ze patriarcha odszedl z shotokanu majac 7 kyu a dalej dokonal samodoskonalenia :)
bledy techniczne tsunamistow nawet wysokich stopniem az raza
i jeszcze te pojedynki na sierpy i mloty

jedyny plus jest taki ze rzeczywiscie trenujacy dobrze sie czuja w sekcjach murata a o to w koncu chodzi
mam nadzieje ze rysio nie wprowadza ich w blad tekstami w stylu "po tym kata pokonacie cale hordy skinheadow"

jezeli ludzie trenujacy tsunami swietnie sie czuja trenujac ten styl to nie mam nic przeciwko ale nie porownujmy poziomu najlepszych w historii karate do murata

odnosnie wartosci merytorycznej ksiazki murata

Do walki z kilkoma bandytami może dojść, gdy ci napadną nas z przyczyn rabunkowych albo wręcz rozrywkowych. Łatwo stracić możemy wówczas zdrowie, a nawet życie. Uprawianie sztuki walki tsunami pozwoli nam skutecznie obronić się w takich sytuacjach.

Na ilustracjach wyżej: fragment kata - formy stylu tsunami Hareta sora (jap. 'wypogodzone niebo'), dzięki której możemy uczyć się walki z trzema napastnikami równocześnie. Fragment ten przedstawia początkową sytuację w kata, kiedy to dwóch napastników niespodziewanie chwyta nas z boku za ręce (rysunek a), aby umożliwić trzeciemu - prawdopodobnie hersztowi wymierzenie nam potężnego kopnięcia w jądra (rysunek b - widok od tyłu), po którym na pewno zostaniemy "wykończeni" przez tych bandytów.


Według tsunami należy w miarę możliwości oszczędzać napastnika i zamiast w dwoje oczu (fotografia wyżej), należy trafić go tylko w jedno oko (fotografia obok).


Precyzyjne i silne trafienie napastnika w jądra uniemożliwia mu kontynuowanie napaści, a także może go zniechęcić do atakowania innych osób w przyszłości.


porownajmy to teraz z np. "What is karate" Oyamy lub "Karate-do kyohan" Funakoshiego :)

PS. giro wrzuc gdzies fote tego chinskiego mistrza z naroslami ok
chetnie zobacze jakie mial mlotki :)
pozdrawiam 8)
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: ... to może Oyama był Muratem swoich czasów...?
itosurulez
Nie zrozumiałeś mnie. Naprawdę mnie nie interesują stosunki w PZK i relacje między prezesami PZK i PFDSzW. To ich problem. Napisałem tylko że każdy z prezesów w/w organizacji ( i nie tylko) ma na sumieniu wypowiedzi które albo ich osmieszaja lub dyskredytują i nic więcej, bo zamiast zajmować się swoimi sprawami próbują ukazać w złym świetle konkurencję. Jeśli chodzi o sytuację w PZK zajmuje się tym MENiS i to on podjął kroki prawne do wyjaśnienia sytuacji. Nie łączyłem w tej wypowiedzi PZK z Tsunami. Napisałem tylko że każdy styl ma prawo do istnienia, a jeśli chodzi o jakość treningów to wewnętrzna sprawa. Tam, gdzie treningi są naprawdę beznadziejne - wcześniej czy później tracą ćwiczących. Poza tym jeszcze nie widziałem na VB osoby, która pisze że ćwiczy lub ćwiczyła Tsunami i opisała takie treningi, więc co sie dzieje na ich treningach mało kto ma pojęcie. Jeśli chodzi o istnienie Tunami, to jego status prawny usankcjonował PZK w latach 80-tych. Jeżeli uważasz że Tsunami działa nielegalnie bez uprawnień, instruktora itp - napisz skargę do prokuratury, a ona podejmie właściwe działania, oczywiście jeśli masz rację.
  • 0

budo_itosu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Leszno
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: ... to może Oyama był Muratem swoich czasów...?
ja jestem za zamknieciem tematu
dyskusja na taki topic zaniza poziom calego forum

murat nawet do piet nie dorasta oyamie i funakoshiemu :!: :!: :!:
i basta...
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024