... to może Oyama był Muratem swoich czasów...?
Napisano Ponad rok temu
W końcu Oyama był tak samo przez niektórych wyklety jak teraz Rysio...
Za ten temat spodziewam się linczu od synów stylowych Sosai ale co tam..
Może to mało uwążni "miszczowie" z Europy byli swoistymi Muratami i zaczęli zmieniać Kyokushin, aż ktoś się podqrwił i stwierdził "dość tego badziewia spróbujemy jeszcze raz od początku..."
Powiedzcie co sądzicie o takich zmianach jak powót najfanchin (tekki) kata, ikken i innych...
Napisano Ponad rok temu
a moze gierek byl kaczynskim swoich czasow
sorki ale stracilem cierpliwosc do tematow tego typu
teraz pewnie dostane przez Ciebie ostrzezenie
giro: niniejszym prosze o dyspense na jednego murata i o nie dawanie mi ostrzezenia
karate oyamy bylo rzeczywiscie uwazane przez mistrzow z okinawy za zezwierzecone
sam oyama moim zdaniem nie zawsze postepowal odpowiednio (o czym bylo juz pelno dyskusji i forumowych przepychanek)
ale...
porownywanie jednego z najwiekszych wojownikow XX wieku z muratem
tym muratem
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
dla mnie mas oyama nie jest zadnym wzorem co pewnie kilku forumowiczow zdazylo juz zauwazyc ale przyznaje ze porownywanie czlowieka ktory w karate osiagnal taki poziom jak on do murata to delikatnie mowiac przesada
pozdrawiam Romanowicz
PS. do giro: mam nadzieje ze nie usuniesz posta :?
temat ewidentnie haczy o murata
ja nic do tego niegroznego wariata nie mam ale nie sposob przejsc obojetnie na forum kiedy ktos porownuje funakoshiego czy oyame do rysia
PPS. Romanowicz fajne masz zdejcia z malym na forum
zycze mu sukcesow na ciezkiej drodze karate :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
kuwaaaaa
a moze gierek byl kaczynskim swoich czasow
też ciekawa teza, tyle że zachacza o inne rodzaje "sztuki"
Napisano Ponad rok temu
PS. do giro: mam nadzieje ze nie usuniesz posta :?
temat ewidentnie haczy o murata
ja nic do tego niegroznego wariata nie mam ale nie sposob przejsc obojetnie na forum kiedy ktos porownuje funakoshiego czy oyame do rysia
Właśnie tylko dlaczego same wywołanie jego nazwiska powoduje wybuch agresji lub salwy śmiechu połowy forumowiczów z działu karate. Najbardziej mnie wkurza ktos kto obejrzał parę obrazków z ksiązki Murata, i już ma wyrobione zdanie na jej temat, a potem wypisuje bzdury na Forum. Jeżeli chodzi o robienie min, to Muratowi jest daleko chociązby do mistrza kung-fu Pam Ji Quan, znanego poniekąd z ogromnych narośli na pięściach od ciągłego uderzania nimi w cos twardego. Poza zdjęciami i może kilkoma rozdziałami dotyczącymi bezpośrednio Tsunami, książka jest naprawdę niezła, sprawia wrażenie że została napisana przez kogos, kto sie na tym zna, a od kiedy zaczałem trenować karate (coś ponad 10 lat temu) trochę książek o karate przeczytałem. Inaczej mówiąc, każde karate jest dobre, tylko nie każda szkoła nam pasuje. A osoby ćwiczące Tsunami muszą też coś w tym widzieć. I raczej podejrzewam, że nie chodzi o pieniądze. za mała organizacja. a jeśli chodzi o kontrowersyjne wypowiedzi Murata... wielu prezesów organizacji sw nie jest bez winy, włączając w to oba polskie związki karate, zwłaszcza jeśli chodzi o obopólne obrzucanie sie błotem.
Napisano Ponad rok temu
Karate jest niekończącą sie drogą do doskonałości. Droga ta nie polega na nokautowaniu przeciwników. Naprawdę mocny jest ten, który podnosi rywla a nie ten któy go powala.
Karate to ubezpieczenie na wypadekzderzenia z rafami życia. To sposób odnajdywania w sobie siły charalteru, wyrwałości i poswięcenia, przydatny wówczas, gdy stracimy wiarę w siebie, swiat który nas otacza i wartości, które wydawałyby sie niewzruszone.
Dlatego zapytałem o wasza opinię na temat powrotów do korzeni, a nie ciągłe dążenie do sukcesów sportowych.
Napisano Ponad rok temu
nie usprawiedliwiaj murata sytuacja w polskim zwiazku
murat, drewniak i antoniak
trzech patriarchow polskiego karate z dwoch roznych obozow majacych razem 23 dany
smiech z puszki :twisted:
ja zawzwyczaj nie pisze pochlebnie o oyamie ale porownanie rysia do mas to jak porownanie starej syrenki ze sportowa toyota
obejrzyj giro pare filmikow z tsunami karate i porownaj poziom reprezentowany na nich przez ente dany nadane przez rysia
pozniej obejrzyj filmiki z uczniami oyamy i kase i porownaj
golym okiem widac to ze patriarcha odszedl z shotokanu majac 7 kyu a dalej dokonal samodoskonalenia
bledy techniczne tsunamistow nawet wysokich stopniem az raza
i jeszcze te pojedynki na sierpy i mloty
jedyny plus jest taki ze rzeczywiscie trenujacy dobrze sie czuja w sekcjach murata a o to w koncu chodzi
mam nadzieje ze rysio nie wprowadza ich w blad tekstami w stylu "po tym kata pokonacie cale hordy skinheadow"
jezeli ludzie trenujacy tsunami swietnie sie czuja trenujac ten styl to nie mam nic przeciwko ale nie porownujmy poziomu najlepszych w historii karate do murata
odnosnie wartosci merytorycznej ksiazki murata
Do walki z kilkoma bandytami może dojść, gdy ci napadną nas z przyczyn rabunkowych albo wręcz rozrywkowych. Łatwo stracić możemy wówczas zdrowie, a nawet życie. Uprawianie sztuki walki tsunami pozwoli nam skutecznie obronić się w takich sytuacjach.
Na ilustracjach wyżej: fragment kata - formy stylu tsunami Hareta sora (jap. 'wypogodzone niebo'), dzięki której możemy uczyć się walki z trzema napastnikami równocześnie. Fragment ten przedstawia początkową sytuację w kata, kiedy to dwóch napastników niespodziewanie chwyta nas z boku za ręce (rysunek a), aby umożliwić trzeciemu - prawdopodobnie hersztowi wymierzenie nam potężnego kopnięcia w jądra (rysunek b - widok od tyłu), po którym na pewno zostaniemy "wykończeni" przez tych bandytów.
Według tsunami należy w miarę możliwości oszczędzać napastnika i zamiast w dwoje oczu (fotografia wyżej), należy trafić go tylko w jedno oko (fotografia obok).
Precyzyjne i silne trafienie napastnika w jądra uniemożliwia mu kontynuowanie napaści, a także może go zniechęcić do atakowania innych osób w przyszłości.
porownajmy to teraz z np. "What is karate" Oyamy lub "Karate-do kyohan" Funakoshiego
PS. giro wrzuc gdzies fote tego chinskiego mistrza z naroslami ok
chetnie zobacze jakie mial mlotki
pozdrawiam 8)
Napisano Ponad rok temu
Nie zrozumiałeś mnie. Naprawdę mnie nie interesują stosunki w PZK i relacje między prezesami PZK i PFDSzW. To ich problem. Napisałem tylko że każdy z prezesów w/w organizacji ( i nie tylko) ma na sumieniu wypowiedzi które albo ich osmieszaja lub dyskredytują i nic więcej, bo zamiast zajmować się swoimi sprawami próbują ukazać w złym świetle konkurencję. Jeśli chodzi o sytuację w PZK zajmuje się tym MENiS i to on podjął kroki prawne do wyjaśnienia sytuacji. Nie łączyłem w tej wypowiedzi PZK z Tsunami. Napisałem tylko że każdy styl ma prawo do istnienia, a jeśli chodzi o jakość treningów to wewnętrzna sprawa. Tam, gdzie treningi są naprawdę beznadziejne - wcześniej czy później tracą ćwiczących. Poza tym jeszcze nie widziałem na VB osoby, która pisze że ćwiczy lub ćwiczyła Tsunami i opisała takie treningi, więc co sie dzieje na ich treningach mało kto ma pojęcie. Jeśli chodzi o istnienie Tunami, to jego status prawny usankcjonował PZK w latach 80-tych. Jeżeli uważasz że Tsunami działa nielegalnie bez uprawnień, instruktora itp - napisz skargę do prokuratury, a ona podejmie właściwe działania, oczywiście jeśli masz rację.
Napisano Ponad rok temu
dyskusja na taki topic zaniza poziom calego forum
murat nawet do piet nie dorasta oyamie i funakoshiemu
i basta...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Funakoshi Muratem swoich czasów...
- Ponad rok temu
-
New begining...
- Ponad rok temu
-
Wasze zdanie
- Ponad rok temu
-
Bunkai kata stylu gosoku-ryu
- Ponad rok temu
-
Początkujący w karate wszystkich styli łączcie się!
- Ponad rok temu
-
Kata czy Kumite?
- Ponad rok temu
-
Książki karate- porady czy kłamstwo?
- Ponad rok temu
-
Naukowe wytłumaczenie zjawiska...
- Ponad rok temu
-
co sadzicie o sytuacji jaka panuje w PZK ?
- Ponad rok temu
-
Polska Federacja Karate
- Ponad rok temu