Nie mam pretensji za decyzje ktora podjales ale skoro mowa o mnie to sie wypowiem.Uwaga do Mr D , ja sędziowałem tę walkę i podjąłem dfecyzje o dyskwalifikacji. Teraz rozważać czy była słuszna jest ciężko, pewnie gdybym podjął inną decyzje znalazłby się ktoś kto by to skomentował negatywnie. Decyzje podjąłem dlatego, że przeciwnik podjął próbę przejścia gardy na stojąco w bardzo nie udany sposób tzn. uniusł cię trochę i powalił na mate. Ciężko to opisać teraz dokładnie ale , nie próbował złapać postawy takiej jaka powinna być , gdyby to zrobił i wtedy stracił balans interpretacja była by inna.
Jest taka technika przejscia gardy i pierwsze slysze zeby trzeba bylo przy niej tracic balans. Nie wdajac sie w techniczne szczegoly - faktycznie wyszedl z tego lekki slam choc zalozenia mialem inne. To czy sposób przejscia gardy byl udany czy nie to nie tobie oceniac bo rożnie mogloby wyjsc jakbys mnie nie zdyskwalikowal. Gratulacje dla przeciwnika za braz jaki potem zdobyl i dla Charly'ego za zloto. Co do lekarza to moje zaswiadzenie od rodzinnego akurat przyjal. Jesli mnie tak potraktowal to nalezalo tak samo po traktowac innych ktorzy tez mieli zaswiadczenia lekarskie. Moze nalezalo mniej kasy wydac na uzbrojonych po zęby ochroniarzy w kamizelkach kuloodpornych ktorzy nie wiadomo po co tam byli a zatrudnic dwóch lekarzy. Badania lekarskie wtedy napewno przebiegalyby szybciej. Co do wag:powinno byc ze obaj zawodnicy waza sie przed wejsciem na mate majac wczesniej mozliwosc skontrolowania swojej wagi, nie masz wagi tuz przed rozpoczeciem walki - dyskwalifikacja. Tak byloby najsprawiedliwiej.