walniecie komus z dyni a pozniej specjalne walenie przedraminiem w ten nos to dlamnie pewna droga do dyskwalifikacji..
Prosze, nie obrazaj tak zadnego zawodnika. Podczas walki zdarzyl sie pechowy wypadek. Nikt nie chcial komus "walnac z dyni i poprawic lokciem" :? Specjalnie wrzucilem ta walke w lepszej jakosci zeby sprostowac takie oskarzenia. Zawodnicy przypadkowo zderzyli sie glowami co dokladnie widac na filmie. Zadnego uderzenia przedramieniem tez nie bylo. Obejrzyj dokladnie walke zanim zaczniesz zarzucac faule.
Obaj zawodnicy pokazali ogromna wole walki i umiejetnosci. W tej walce nie bylo przegranych. Marcin zostal wskazany zwyciezca i nalezy mu sie szacunek a nie pomowienia o faule!
Niedlugo udostepnie ta walke w jakosci DVD aby kazdy mogl dokladnie sie przyjrzec i skonczyc z oskarzeniami.