Tyle moich refleksji. Teraz dopiero zacząłem rozumieć, co pisał Kriss. I przyznaję mu rację. A co zrobię to jeszcze pojęcia nie mam

Interesujący wydaje się trening najpierw jakichś systemów łączonych typu Combat, by realnie się bronić, a później zgłębiania sztuki. Gdy jeszcze sensei ma pas w combacie :-) .
Pytanie nieco na przyszłość:
Które kluby/szkoły oferują większą intensywność treningów niż 2x w tygodniu po 1,5 - 2h. Czy po prostu wszędzie można się dogadać? Jakoś nic o tym nie znalazłem... O najlepiej minimalna ilość form kata - to chyba nikomu nie służy...
Od biedy można kogoś polecić, ale ponieważ jest tu nieco instruktorów
