Skocz do zawartości


Zdjęcie

Gaz,pałka,paralizator...co najlpesze na ulice


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
48 odpowiedzi w tym temacie

budo_duzers
  • Użytkownik
  • 6 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz,pałka,paralizator...co najlpesze na ulice
Poza tym tak sobie myślę dalej...
Czynnikiem porażającym w takim paralizatorze jest prąd, nie napięcie...
Powiedzmy że napięcie przebicia ubrania jest takie, że paralizator musi wytworzyć 5-10kV żeby prąd przepłynął (nominalnie max. napięcie paralizatorów to przecież nawet 200kV czy 500kV)
Czyli napięcie baterii zasilającej (9V) jest podnoszone do (dla równego rachunku) 9kV czyli 1000x
Każdy kto bawił się taką zabawką wie, że iskra pojawia się z wypełnieniem około 0.1 - 0.25 (przez jedną dziesiątą do jednej czwartej czasu płynie prąd) przyjmijmy 0.2 dla równego rachunku.
Naprawdę DOBRA bateria 9V daje prąd około 1A, większość tyle nie wydoli.
czyli (o ile pamiętam ze studiów) obliczymy w dużym przybliżeniu prąd rażący delikwenta:

1A * 9V
--------- *5 = 5mA
9000V

widać, że prąd rażenia jest mniejszy od deklarowanych przez producentów 9.8mA
Fizyki nie oszukasz. W rachunku nie uwzględniłem sprawności urządzenia, tego że jakaś część energii jest tracona na iskrowniku, tego że bateria 9V dając 1A nie ma już wcale 9V tylko około 7V (rezystancja wewnętrzna) itd. itp.

W praktyce będzie może 2-3mA

To także zmniejsza skuteczność szokerów.
Co zrobić, aby lepiej działały?

KUPOWAĆ DOBRE BATERIE - prąd baterii przekłada się wprost na energię iskry :)
O ile się nie mylę baterie UCAR mają jedną z najniższych rezystancji wewnętrznych (marka Energizer) - było to w jakimś teście internetowym, ale nie pamiętam czy dotyczyło baterii 9V czy 1,5V (paluszki)
  • 0

budo_netwarn
  • Użytkownik
  • Pip
  • 31 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz,pałka,paralizator...co najlpesze na ulice
Z tego co wiem napięcie się mierzy w woltach a prąd w amperach więc jest odwrotnie.W paralizatorach jest duże napięcie a małe natężenie prądu....wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku dla Wszystkich z VB:)
  • 0

budo_duzers
  • Użytkownik
  • 6 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz,pałka,paralizator...co najlpesze na ulice

Z tego co wiem napięcie się mierzy w woltach a prąd w amperach więc jest odwrotnie.W paralizatorach jest duże napięcie a małe natężenie prądu....wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku dla Wszystkich z VB:)


8O 8O 8O Co jest odwrotnie? 8O 8O 8O

Widzę, że Pan jest też elektronikiem, tak jak ja, ale "odwrotnie" :twisted:
  • 0

budo_remy
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 150 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz,pałka,paralizator...co najlpesze na ulice
Porównajcie:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_łysol
  • Użytkownik
  • 3 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz,pałka,paralizator...co najlpesze na ulice
Polecam pałke, ponieważ pozwala na walkę z zachowaniem większego dystansu. Ale jeżeli nie mamy żadnych umiejętności i doświadczenia w walce to lepszy będzie gaz i szybkie nogi.
  • 0

budo_kwiat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz,pałka,paralizator...co najlpesze na ulice
Może warto odpowiedzieć sobie na kilka pytań zanim zacznie się szukać broni do samoobrony:
- co jest źródłem lęku powodującym potrzebę posiadania broni,
- czy istnieje faktyczna potrzeba posiadania broni przy sobie tj. czy zagrożenie jest duże,
- czy znajomość przepisów prawa obowiązujących w związku z użyciem broni w samoobronie jest wystarczająco dobra,
- czy psychika pozwoli na użycie broni w sytuacji zagrożenia, czy strach nie spowoduje przekroczenia granic obrony koniecznej,
- czy poradzę sobie z ewentualnymi wyrzutami sumienia po użyciu broni (nawet zgodnego z prawem), które wywołało u napastnika nieodwracalne następstwa,
- czy znajomość technik posługiwania się wybraną bronią jest wystarczająco dobra, aby jej stosowanie było efektywne.
Myślę, że odpowiedź na te kilka pytań ułatwi podjęcie decyzji na temat zakupu broni najbardziej właściwej dla jej posiadacza.
  • 0

budo_kontur17
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 864 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszwa

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz,pałka,paralizator...co najlpesze na ulice

Może warto odpowiedzieć sobie na kilka pytań zanim zacznie się szukać broni do samoobrony:
- co jest źródłem lęku powodującym potrzebę posiadania broni,
- czy istnieje faktyczna potrzeba posiadania broni przy sobie tj. czy zagrożenie jest duże,
- czy znajomość przepisów prawa obowiązujących w związku z użyciem broni w samoobronie jest wystarczająco dobra,
- czy psychika pozwoli na użycie broni w sytuacji zagrożenia, czy strach nie spowoduje przekroczenia granic obrony koniecznej,
- czy poradzę sobie z ewentualnymi wyrzutami sumienia po użyciu broni (nawet zgodnego z prawem), które wywołało u napastnika nieodwracalne następstwa,
- czy znajomość technik posługiwania się wybraną bronią jest wystarczająco dobra, aby jej stosowanie było efektywne.
Myślę, że odpowiedź na te kilka pytań ułatwi podjęcie decyzji na temat zakupu broni najbardziej właściwej dla jej posiadacza.


odpowiadam:

- polska rzeczywistość, wielokrotnie widziałem ludzi co dostali porządny wpierdziel, sam zarobiłem nie raz
- czy duże? to nie Irak, ale i nie Eden :)
- obroniłem pracę magisterska z obrony koniecznej :paker:
- psychika pozwoli, a działanie pod wpływem uzasadnionego strachu, które doprowadziło do przekrocznienia o.k -sąd obligatoryjnie odstępuje od wymierzenia kary
- nie będę miał wyrzutów sumienia :twisted:
- troche trenowałem walkę bronią, na 95% napastników spokojnie wystarczy

wybieram klamkę, ale nie mam na nią pozwolenia, dlatego zadowole się batonem :D
  • 0

budo_kwiat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz,pałka,paralizator...co najlpesze na ulice
Kontur 17 my to chyba w różnych krajach mieszkamy.
Uważam że bardzo rzadko zdarza się żeby ktoś kto nie szuka guza dostał wpierdziel tak bez powodu. Zagrożenia występujące w życiu faktycznie mogą być duże, ale bardzo duży wpływ na częstotliwość ich występowania i wielkość zagrożenia ma sposób postępowania osoby, której one dotyczą. Za jedyne sensowne wytłumaczenie „szukania guza” uważam zarabianie pieniążków np. w ochronie.
A co myślisz o sytuacji kiedy zamiast strachu będzie panika, a zagrożenie nie będzie realne a wyimaginowane? Nie uważasz, że może dojść do takiej sytuacji?
Mam czasami takie wrażenie, że wielu ludzi kupuje sprzęt aby poradzić sobie ze strachem jaki im towarzyszy w życiu bez podjęcia nawet najmniejszej próby usunięcia przyczyny jego występowania.

Klamka to chyba niezbyt dobry wybór – zbyt mało możliwości do jej użycia zgodnie z prawem.
  • 0

budo_mr_twinkle
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 655 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wielkopolska

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz,pałka,paralizator...co najlpesze na ulice
Johny Knoxville to trochę zafałszował obraz działania paralizatora dotykowego. Po krókim porażeniu brzucha padł niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki...
Taa, akurat.... Bzdura totalna, ja robiłem takie testy nieraz i powiem jedno - porażenie paralizatorem dotykowym brzucha powoduje ból w chwili rażenia i NIC ponadto. A on padł, bo chciał paść. Zaś taser tu pokazany to raczej nie jest oryginalny.

Ciekawa rzecz wynikała z testów oryginalnych taserów przeprowadzonych przez policję w USA (albo Kanadzie, nie pamiętam). Przy sprawdzaniu na ochotnikach działania strzału ze starego modelu Air Tasera - 7-watowego, ochotników podzielono na 2 grupy. 1 grupa miała wcześniej zaprezentowany filmik z uźycia tego paralizatora, gdzie porażony natychmiast padał.
2 grupa żadnego filmu nie widziała.
Efekt - ci,co obejrzeli film - prawie wszyscy padali na ziemię prawie natychmiast po trafieniu.
Ci, co nie oglądali - stali długo na nogach, często wcale się nie przewracając.
Testy nowszych i znacznie mocniejszych taserów - 26-watowych pokazywały, że padali wszyscy, niezależnie od ich nastawienia psychicznego i wiedzy na temat paralizatora.

Wniosek - testy w stylu "kumpel mnie psiknął gazem czy poraził paralizatorem" nie są specjalnie miarodajne, bo nie uwzględniają jednego bardzo ważnego czynnika - kumpel nie jest naćpanym 100-kg koksem, który z pianą wściekłości na zakazanej mordzie po prostu zamierza nas zatłuc. Sparawdzając coś na spokojnie i lekko się tego obawiając - silniej odczuwamy działanie sprzętu. To, co odbierzemy jako np. cholernie bolesne, w ulicznej sytuacji może wywołać u napastnika tylko lekki ból i dodatkowo go wk..wić.

Weryfikacja przez życie - najlepszy test broni. Nowe tasery chyba go już zdały, a gaz pieprzowy, mimo że starszy, ciągle jeszcze musi się udoskonalać. Druga sprawa, że oba te środki obezwładniają nie samym bólem tylko i to jest największa ich zaleta.

A nam oczywiście pozostają tylko takie domorosłe testy.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024