28 odpowiedzi w tym temacie

[budo_marchew]

A ja myslalem, ze oni tam w stanach to McDonaldsy maja....

[budo_severe]

Coś wydaje mi się że Jackson w dalszym ciągu jest nieswiadomy tego ,że gdyby doszło do kolejnego starcia między nim a Silvą skonczyloby sie to tak jak podczas jego wszystkich walk z panem z Chute BOxe. Poza tym mogl sobie podskakiwac do Wanda przez tlum ochroniarzy bo byl na bezpiecznej pozycji. Ehh Quinton , Quinton ...

Malkavian Ty chyba nie piszesz tego na poważenie "Ehh Quinton Quinton " " w dalszym ciągu jest nieświadomy ". Mam wrażenie że piszesz nie o Silvie tylko o jakimś przed którym Jackson powinien jeszcze uklęknąć : Silva jako naczelny niszczyciel skosów to właśnie po II walce z Quintonem jak nigdy wcześniej przekonał się jak zbawienny może okazać się gong kończacy rundę.
Gdzie tam widziałaś tłum ochroniarzy ? To Silva wydzierał sie jak palant zza pleców i w dodatku nie na temat, bo gdy Coleman przeprasza za Shoguna to ten sie wścieka ze dostał trepa. Niby jakim prawem Coleman ośmielił się stanąć mu na gardzichu ? Przecież każdy zaproszony na gale w osobie Vipa moze sobie wpaść z trybun na ring i rzucić sie na jednego z zawodników z pięściami, a gdy ten sie broni potem mieć do niego pretensje.
Z całego towarzycha Hammer House widać było ze jedynie Baroni jakos mniej pewnie sie czuł A Quinton ? Podejrzewam ze mógłby sie prać z Silvą nawet w tym korytarzu

[budo_mjblack]

ma ktos moze #####ik z konfrontacji na ringu(chodzi mi oczywiscie o zaplecze zawodnika a nie o sama walke)

[budo_malkavian]

Malkavian Ty chyba nie piszesz tego na poważenie "Ehh Quinton Quinton " " w dalszym ciągu jest nieświadomy ". Mam wrażenie że piszesz nie o Silvie tylko o jakimś przed którym Jackson powinien jeszcze uklęknąć : Silva jako naczelny niszczyciel skosów to właśnie po II walce z Quintonem jak nigdy wcześniej przekonał się jak zbawienny może okazać się gong kończacy rundę.
Gdzie tam widziałaś tłum ochroniarzy ? To Silva wydzierał sie jak palant zza pleców i w dodatku nie na temat, bo gdy Coleman przeprasza za Shoguna to ten sie wścieka ze dostał trepa. Niby jakim prawem Coleman ośmielił się stanąć mu na gardzichu ? Przecież każdy zaproszony na gale w osobie Vipa moze sobie wpaść z trybun na ring i rzucić sie na jednego z zawodników z pięściami, a gdy ten sie broni potem mieć do niego pretensje.
Z całego towarzycha Hammer House widać było ze jedynie Baroni jakos mniej pewnie sie czuł A Quinton ? Podejrzewam ze mógłby sie prać z Silvą nawet w tym korytarzu

Jackson dostal wpierdol juz dwukrotnie wiec jednak o czyms to swiadczy a chyba predzej czy pozniej SIlva i tak by go wykonczyl. Rozumiem ze Quinton to dobry zawodnik ale wyraznie odstaje od Wanda. a Skoro Silwa byl zdenerwowany to chocby stali oko w oko to i tak by mu to powiedzial . No i najwazniejsze - to Jackson wyskoczyl pierwszy do Silvy jak on jechal po Colemanie nie odwrotnie

[budo_nie_dudek]

Coś wydaje mi się że Jackson w dalszym ciągu jest nieswiadomy tego ,że gdyby doszło do kolejnego starcia między nim a Silvą skonczyloby sie to tak jak podczas jego wszystkich walk z panem z Chute BOxe. Poza tym mogl sobie podskakiwac do Wanda przez tlum ochroniarzy bo byl na bezpiecznej pozycji. Ehh Quinton , Quinton ...

ojojoj...widać,że się nie znasz na rzeczy Malkavian...;p

[budo_przemcio]

No to tak...Nie rzucac mięsem ,bo mozna inaczej rozmawiać.Silva z Dżeksonem powinni jeszcze raz sie bić.Moim zdaniem wtedy jak dostał ,był w złej formie.Obydwaj sa tak samo grożni , tylko na swój sposób,ale i tak Dżekson by go dojebał.

[budo_mózgwsłoju]

"Randleman jest czysty jak lza. Duzo mleka pil i jadl batoniki czekoladowe to urosl wszerz."


Randleman w wadze 70 kg:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_nechrist]

a moze tez bym zaczal pic mleko i jesc batoniki...?

[budo_malkavian]

chcialbym byc zbudowany tak jak Randleman przy 70 kg