Alternatywa dla krzesiwa
Napisano Ponad rok temu
zasada jest prosta: gwałtownie sprężone powietrze silnie się nagrzewa. wystarczy w końcówce tłoka umieścić materiał łatwopalny i voila.
a teraz pytanie. czy ktoś wie gdzie można to kupić w Polsce za rozsądną cenę?
Napisano Ponad rok temu
Ha, i my nazywamy te plemiona dzikusami... Toż to geniusz prawdziwy musiał wymyślić. poklon
Co do kupna to w Polsce albo i Europie to mógłby być problem. Ale chyba mozna takie coś zrobić.
Takie coś znalazłem:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Jeśli ktoś ma tokarkę albo dostęp do fachowca od obróbki skrawaniem to nie powinno być bardzo trudne. Cały pic polega na tym, że to musi być szczelne, więc części muszą być doskonale dopasowane. Najłatwiej byłoby to zrobić z aluminium albo plexi, ale najładniej wyglądałoby zrobione z twardego drewna, np buk albo kości. Zamiast toczyć, to pewnie dałoby się to z dwóch rurek zrobić.
Tak na zdrowy rozum, to może nawet pompka od roweru mogłaby zadziałać?
Popróbuję, jak więcej czasu znajdę.
Napisano Ponad rok temu
Myślę, że możnaNiesamowite 8O 8O
Ha, i my nazywamy te plemiona dzikusami... Toż to geniusz prawdziwy musiał wymyślić. poklon
Co do kupna to w Polsce albo i Europie to mógłby być problem. Ale chyba mozna takie coś zrobić.
Szacunek dla tego, kto na to wpadł. poklon poklon poklon
Tacy ludzie napełniają mnie wiarą w człowieka.
Napisano Ponad rok temu
Alternatywą JEDYNĄ dla krzesiwa jest patyk.... Proszę:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i bez łuczku:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zawsze troszeczkę śmieszyły mnie te magnezowe krzesiwka, zwłaszcza te USArmy, żeby sobie JESZCZE magnezji naskrobać, proszeeeeę cię..... Jak się je ma, to zwykle ma się i zapalniczkę. Żaden survival . To z łuczkiem już wypróbowane; trzeba się trochę nadymać, ale radocha pierwsza klasa! Tylko hubka musi być dobra ! Polecam, warto stracić trochę siły i nerwów, potem idzie łatwiej. Jak złapie aparacik jakiś cyfrowy to udowodnię niedowiarkom J.
Pozdrawiam, a miłośnikom postępu technicznego w survivalu.... eee, też pozdrawiam.
P.S. A prawdziwe krzesiwo jeszcze przedemną.
Napisano Ponad rok temu
Proszeeeeę Cię.(...)Pozdrawiam, a miłośnikom postępu technicznego w survivalu.... eee, też pozdrawiam.
P.S. A prawdziwe krzesiwo jeszcze przedemną.
Weź pod uwagę fakt, że na pomysł wpadli ludzie, którzy teoretycznie (moim zdaniem) nie powinni na niego wpaść. Taki chrabąszcz, ktory zgodnie z obliczeniami NIE powinien latać. Nie ujmuje niczego łuczkowi, ale nie zmniejsza to mojego szacunku dla człowieka, który nie znając zasad fizyki wpadł na to, mając przez brak odpowiedniej techniki i wiedzy znacznie ograniczone w tym zakresie możliwości. Podobnie, jak szanuję tych ludzi, którzy wymyślili łuczek.
Napisano Ponad rok temu
A dlaczego ? Bo maja cieply klimat i nie mieli broni palnej ? Jak widze poczucie ze nasza kultura jest lepsza od innych jest gleboko zakorzenione.A tak sie sklada ze wiekszosc naszej kultury to pozostalosci po dawnych kulturach obecnie uznawanych za zacofane i barbarzynskie.Weź pod uwagę fakt, że na pomysł wpadli ludzie, którzy teoretycznie (moim zdaniem) nie powinni na niego wpaść
Europejczykom udalo sie jedynie poskladac do kupy to co inni im pokazali a to mianowicie w jednym celu : zeby skutecznie sobie robic kuku.Gdyby nie Arabowie i nie kontakt z nimi to a poprzez to spuscizna po Grecji i Rzymie oraz Babilonie i Sumerach dalej tkwilibysmy w sredniowieczu.Ale to juz off-topic
Napisano Ponad rok temu
Europejczykom udalo sie jedynie poskladac do kupy to co inni im pokazali a to mianowicie w jednym celu : zeby skutecznie sobie robic kuku.
To zastanów się jak do dominacji Europy przyczyniło się chrześcijaństwo, a dokładniej ludwisiarstwo :roll:
Napisano Ponad rok temu
Nie bardzo czaję o co chodzi. Cassini i ja wyrażamy podziw jakbys nie zauważył i poczucia wyższości raczej tu nie widzę. A dokonanie obserwacji, ze temperatura rośnie przy sprężaniu adiabatycznym to nie w kij dmuchał. Zaobserwowano to Europie późno, bo dopiero jakies 300 lat temu. Zastosowanie tego do zapalania mieszanki paliwowej to juz silnik diesla i początek ubiegłego stulecia. A tu ktoś dokonał tego odkrycia bez elegancko obrobionych w tokarkach tłoków, termometrów, korespondencji z kolegami po fachu i żyjąc nie z podatków, tylko z tego co każdego dnia zdobędzie w dzungli. Zatem jak najbardziej należy się podziw i to bez żadnego poczucia wyższości a wręcz odwrotnie.A dlaczego ? Bo maja cieply klimat i nie mieli broni palnej ? Jak widze poczucie ze nasza kultura jest lepsza od innych jest gleboko zakorzenione
ntech, Grekom, Arabom, Indusom i Chinczykom nic nie ujmując, ale rzeczy, które u nich od stuleci robiły za zabawki to w Europie się rozwinęły w błyskawicznym tempie. A która to Europa tak do końca na gotowe nie czekała. Postęp w średniowieczu w porówaniu do Rzymu był znaczny.Europejczykom udalo sie jedynie poskladac do kupy to co inni im pokazali
Dosc offtopa
Tu model edukacyjny
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Troszkę jeszcze szczegółów:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Robienie dziurki do dmuchawki to jedna rzecz, ale mam wrażenie, że ktoś naprawdę kupę czasu i eksperymantów na to poświęcił.
Mam zamiar wykonać coś takiego na Toruński Festiwal Nauki za rok.
Napisano Ponad rok temu
Mój post przypominający o łuku i patyku miał brzmieć nieco prowokacyjnie. Chodziło mi o to, żeby nie zapominać o pewnej, bądź co bądź, spuściźnie dotyczącej rozpalania ognia, która niknie, a nawet uważana jest przez niektórych za baśniową. Mało kto chce jeszcze tego próbować ( i tym podobnych rzeczy), a powinny one zajmować pierwsze miejsce w tactical skils.
Nawiązując do nieco off topic'owych postów,co do kontaktów międzykulturowych; jest jednak europejska zdolnością nad wyraz szybkie wychwytywanie nowinek technicznych i skuteczne ich stosowanie.
Warto jednak zauważać dawniejsze zdolności; tanie, proste i zajebiście skuteczne . Ratowanie tych niknących sztuk znowu jest inną, europejską nową tradycją .
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Jaśniej niż zrobił to Jast odpowiedzieć chyba nie można.A dlaczego ?(caly post)
Napisano Ponad rok temu
Przypomnę tym, co nie mieli w młodości skłonności do wysadzania czegoś w powietrze
Brało się stary klucz z dziurką, sypało do środka siarkę zdrapaną z zapałki i szczelnie zatykało ściętym na płasko gwoździem.
Do całości w dwóch miejscach przywiązywało się sznurek, za który trzymając trzeba było odpowiednio uderzyć całym ustrojstwem w ścianę - w tym momencie następowało donośne "Bum!".
Zasada wydaje się być taka sama.
Napisano Ponad rok temu
dzieki aqaz :wink:
Napisano Ponad rok temu
Trochę mi to wygląda, jak strzelanie z klucza w dzieciństwie.
.......
Zasada wydaje się być taka sama.
Nie jest ta sama, bo masz materiał pirotechniczny. Zrób to z kawałekim bawełny i zobaczysz, że klapa.
Napisano Ponad rok temu
W przypadku "siarki" z zapałki masz do czynienia z mieszaniną kilku substancji, których nawet nie powinno mieszać się niczym metalowym przy przygotowywaniu, gdyż odpalają od tarcia i uderzenia. W kluczu zapłon madz pod wpływem uderzenia o material a w tej zapalniczce przez sprężenie gazu, więc jest jednak spora różnica. :wink:Trochę mi to wygląda, jak strzelanie z klucza w dzieciństwie.(..).
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
fenixy: L1P i L1T
- Ponad rok temu
-
Surefire C3+KT2-HA +SWO2 -jakie zasilanie?
- Ponad rok temu
-
Modułowy pistolet-karabinek pneumatyczny dla "survivalo
- Ponad rok temu
-
Surefire G2
- Ponad rok temu
-
Plecak CFP-90
- Ponad rok temu
-
Piasta przednia z prądnicą
- Ponad rok temu
-
Poncho - czym podkleic ?
- Ponad rok temu
-
spodnie na lato bdu, m65
- Ponad rok temu
-
Pokrowiec do Swiss Toola
- Ponad rok temu
-
Arizzon Wolverine MultiCam
- Ponad rok temu