
Od dłuższego czasu zaglądam na to forum, ale ostatecznie postanowiłem się zarejestrować i coś napisać.
Skłoniły mnie do tego zawody które jeszcze przed chwilą oglądałem. (grupa starsza chyba jeszcze walczy)
Zawody organizowane przez ludzi związanych z Yama Ryu shihana K.Pytlaka
Ciekawioą mnie wrażenia osób które startowały albo oglądały te zawody
Wogóle oglądałem tylko grupe dziecięcą, i uważam że wśród dzieci było sporo naprawdę świetnych zawodników - naprawdę dzieciaki pokazały klasę w większości przypadków - za kilka lat będzie
Ogólnie - zaje**sty pomysł żeby w Krakowie organizować zawody - jakoś zawsze było to hen daleko na innym krańcu Polski... I mam nadzieję że będzie więcej zawodów na taką skalę (alboraczej większą), czego życzę organizatorom - jak na pierwszy raz było nieźle.
Ale kurcze, mogło być świetnie.
A dlaczego nie było - no mam kilka małych spostrzeżeń.
Nie od razu krytyka i szczucie psami, ale są to rzeczy jakby "oczywiste" których można by było uniknąć
1) kategorie wagowe - wszystko super, podział na papierze ładny, tyle tylko że na pierwszy rzut oka widać było różnice między zawodnikami.
Powód - nie było ważenia oficjalnego przed zawodami, i na kategorie trafiało sie tak jak napisał instruktor w zgłoszeniu. W kilku przypadkach mam bardziej niż powazne wątpliwości co do poprawności wskazań...
2) Hmmm....no niby sędziowie byli organizotorzy, i do tego wystawiający swoich uczniów....niby to nie przeszkadza, ale osoba łamiąca regulamin, walcząca nieczysto, ciągnąca za włosy, dusząca, i uderzająca w parterze nie została zdyskawlifikowana, pomimo że robiłą to pod nosem jednego z sedziów - potem się okazało że to jego uczennica....
3) Wogóle ludzie nie mieli pojęcia o regulaminie - instruktor z widowni krzycał do uczestnika - "zakładaj duszenia, dźwignie" - wyłączone z dozwolonych technik - na uwagę rzuconą przez kogoś z boku że tego nie wolno robić, zrobił wielkie oczy i cos tam bąknął ż enie wiedzieli
4) sędzia kalosz...sędzia kalosz....

5) muzyka - za głośna, zbyt narzucająca się, i zbyt dyskotekowa....
Ogólnie uważam że to wszystko można poprawić, i następne zawody wolnbe od drobnych wad będą świetne - czego życzę z całego serca organizatorom