Przede wszystkim wielki ukłon w strone Bagiego za obie walki. Pierwszą rozstrzygnal po profesorsku a jego zachowanie w parterze dla jego przeciwnika bylo egzekucją. W drugiej walce gdyby nie nadzial sie na to kolano i sedziowie nie wznawiali jej tak chetnie walki do stojki to moglby wygrac
2. Gala zostala zorganizowana fachowo i az milo bylo popatrzec
Gala była do dupy, to że załatwili w koncu rekawie do MMA i fachowego lekarza to zaden sukces biorac pod uwage jak rozdmuchana jest ta impreza.
Żenująca byla sytuacja w ktorej Francuz przed finalem musial czekac na swojego rywala. Nie mozna bylo dac wtedy jakiegos pokazu? Przeciez rozgrzany zawodnik w takiej sytuacji stygnie i wplywa ona na niego dekoncentrujaco. Wyobrazam sobie jak Francuz musial byc wkurwiony.
Druga sprawa to wznawianie walki do stójki. Francuz kiedy mu sie nie chcialo walczyc w parterze zwyczajnie sobie odchodzill podczas gdy mial zasrany obowiazek przechodzic garde. Jak sie myle to prosze o sprostowanie bo rozumiem zeby podnosic do stójki jak sytuacja sie nie rozwija ale do chuja przechodzenie gardy to jeden z elementów MMA wiec nie widze powodu by go eliminowac. Trzeba tu jednak oddac sprawiedliwosc bo Bagi nie utrzymal Francuza na ziemi a Jocz nie potrafil go obalic. Mimo to uwazam ze sedziowie pomogli mu walczyc tak jak lubi a wcale nie musieli - no chyba ze sie myle.
Trzecia sprawa to uderzenia w potylice. Mowie o sytuacji gdy Francuz bedac za plecami swojego pierwszego rywala okladal go mlotkami. Sedzia jest od tego by na takie akcje nie pozwalac. Ja gdybym sedziowal od razu bym podniosl zawodników do stojki bo takie łamanie zasad (no chyba ze to bylo zgodne z zasadami) powinno byc surowo karane. Sedzia Kostecki tymczasem zwracal tylko uwage Francuzowi i to dosc nie skutecznie - ciekawe w jakim jezyku to robil.
Czwarta sprawa to konferansjer z piekla rodem. Powinno sie go do jakiegos cyrku wyjebac zamiast wstawiac na ring MMA.
Kwestie róznicy wagi (zgodnie z tym co mowil Janisz bylo to 10 kg) pomiedzy Bagim a Francuzem pomijam bo tu nie wiele dalo sie zrobic.