34 odpowiedzi w tym temacie

[budo_cassini]

Padła jeszcze propozycja na silva L1--droga zabawka-do tego nie wiadomo czy ma stabilizacje--ale stawiam na NIE--tak jak MYO XP--brak stabilizacji.

Wg producenta po wyczerpaniu 85% baterii, latarka przełącza się na tryb ekonomiczny,

Za stroną poświęconą taternictwu jaskiniowemu. Z recki gościa, który ma to światełko i wyraża się o nim w samych superlatywach. Skoro przełącza się na tryb ekonomiczny, to jednak powinna mieć stabilizację. Co więcej, jej brak byłby bardzo dziwny, zważywszy na fakt, że konstrukcja zasilana jest z czterech, a nie z trzech ogniw, co daje znacznie większe w tej dziedzinie możliwości konstrukcyjne.

[budo_inqubus]

Kaszu-ciepło odprowadzę w najprostrzy sposób--radiator--w latarce jest sporo miejsca.

Cassini--myo XP również sie przełącza przy 75 i 90 % wyczerpania baterii na słabszy tryb-- i jest to informowane byłyśnieciami leda i zmianą koloru swiecenia kontrolki.

poza tym robiłem test przy użyciu zasilacza--Myo na pewno nie ma stabilizacji.

Black Diamond ma na bank.--to nawet słychać--latarka piszczy jak mysz.(dławik w przetwie)

[budo_kaszu]

Kaszu-ciepło odprowadzę w najprostrzy sposób--radiator--w latarce jest sporo miejsca.

Cassini--myo XP również sie przełącza przy 75 i 90 % wyczerpania baterii na słabszy tryb-- i jest to informowane byłyśnieciami leda i zmianą koloru swiecenia kontrolki.

a mowimy o latarkach czy czolowkach...? bo mi sie wydawalo ze o tym drugim

wystarczy wladowac litowe AA do myo i bedzie stabilizacja...;-)

[budo_cassini]

ciepło odprowadzę w najprostrzy sposób--radiator--w latarce jest sporo miejsca.

Tyle, że sam radiator to trochę mało. Zauważ, że latarka jest wodoszczelna, zatem po jakimś czasie dioda i tak może się przegrzewać. Nie na darmo są konstrukcje, w których boost działa tylko chwilowo. Dlatego właśnie w Silvie wyprowadzono radiator na zewnątrz, co powoduje, że tryb boost może być permanentny. :wink:

[budo_kaszu]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
dla mnie bomba...:-)

[budo_cassini]

Fajna jest, no i możesz pokombinować z dodatkowym zasilaniem w postaci pojemnika na R-14 lub R-20 pod kurtką.

[budo_wbr]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
dla mnie bomba...:-)

No bomba. I nawet relatywnie niedroga...

[budo_inqubus]

No tak--a czołówka to nie latarka??


Tak--można wsadzić litowe do myo--tyle że jak ktoś ma do nich dostęp po 5zł , bo w takim M1 są po jakieś 15zł.

[budo_wojtek_pl]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
dla mnie bomba...:-)

Widzieliśmy. Tylko 1:14 do 50% jasności a taka Petzl Tikka XP ma 5 godzin

[budo_gaweł ii]

Ja mam trzy latarki:
- ręczną, policyjną Maglite; potężny zasięg światła ale zbyt ciężka (679 g),
- czołową Soncę o dużym zasięgu światła, ale niewygodną w noszeniu,
- czołową maleńką latarkę Petzla Tikkę; jest tak lekka, że się jej nie czuje na głowie; doskonałą w pracach obozowych, domowych i przy samochodzie, ale nieprzydatną tam gdzie potrzeba dużo silnego światła np. w pieczarach, jazda na rowerze.
Od trzech lat praktycznie używam tylko jedną latarkę tj. Tikkę. Baterii jeszcze nie wymieniałem

[budo_inqubus]

Heh--to , że lampka przełącza się w tryb ekonomiczny , lub inny--nie musi oznaczać wcale , że latarka ma stabilizację--może mieć tylko prosty układ elektroniczny.

Również to , że jest zasilana 4 czy 3 bateriami nie oznacza że ma stabilizacje--może mieć tylko REGULACJE(obniżenie napięcia) do optymalnego dla diody.

MYO XP na bank nie posiada stabilizacji , a również się przełącza w różne tryby pracy--tryb boost --poprostu w tym momencie jest podawane max napięcie baterii--tylko przez układ który odcina zasilanie po ok 20sekundach--poto , aby nie przegrzać diody.

MYO--po podłaczeniu pod zasilacz z amperomierzem--przy zwiększaniu napięcia prąd rośnie --zamiast maleć.




MYO ma trochę elektroniki w środku--ale nie widzę tam ani kawałka dławika czy innego elementu indukcyjnego .

W Black Diamond--owszem jest dławik i nawet go całkiem solidnie słychać--harakterystyczny dzwięk przetwornicy impulsowej.


Po podłaczeniu pod zasilacz--zgodnie z oczekiwaniami--przy wzroście napięcia lampka bierze coraz mniejszy prąd--dając na wyjściu ten sam poziom napięcia w zakresie napięć zasilania--4.4 do 8.5V


Trzeba by w ten sam sposób przebadać SILVE--wtedy się rozjaśni.

[budo_cassini]

Generalnie rzecz biorąc możesz mieć rację odnośnie stabilizacji, jednak jak powiedziałem wcześniej, taki układ jest prościej zastosować przy wyższym napięciu zasilania, ze względu na mniejsze straty. Nie widzę specjalnie sensu w pakowaniu czterech ogniw w przypadku braku stabilizacji. Wystarczyły by wtedy trzy. Oczywiście by mieć pewność trzeba by było sprawdzić to praktycznie.

[budo_inqubus]

No zobaczymy--być może ją zakupię niedługo.

A narazie wylicytowałem ciekawą latarę--55W/H3--z ciekawą elektroniką w środku--już do mnie jedzie.

fotka poniżej






[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_kaszu]

ale jak chcesz miec regulacje w MyoXp to kup myobeltXp i "Petzl - Accu Myobelt XP" (pewnia stały poziom oświetlenia przez 12 h (poziom maksymalny).

[budo_jaq]

z czołówkami Petzla zaprzyjaźniłem się już wiele lat temu i wiele modeli przeszło przez moje ręce: Zoom, Mini, Tikka,Zipka, Duo, MYO a ostatnio Tikka Xp. EDC jak nazwa wskazuje ma być poręczna na tyle by umożliwić nam noszenie na codzień bez większych upierdliwości związanych z rozmiarem i wagą. Zdecydowanie polecam Tikkę XP. Po doświadczeniach z tą czołówką bez trudu rozstałem się z MYO (którą uważam za latarkę prawie doskonałą ze względu na możliwość wyboru między światłem diodowym a tradycyjnym - daleki zasięg). Nowe diody o mocy 1W dają światło wystarczająco mocne (zwłaszcza w trybie Boost) by śmiało zrezygnować z hybrydy jak MIO. Na początku dość nieufnie podszedłem do latareczki wyposażonej w pojedyńczą diodę...ale miłość między nami zakwitła dość szybko Kompaktowa budowa, wodoodporność do 1 metra' bardzo porządny zasięg (w trybie boost do 30-40 m), niska waga i długa żywotność na komplecie baterii czyni z Tikki XP imho doskonałą EDC. Poza tym Petzl to Petzl. Mimo wysokiej ceny latarki Petzla są na prawdę warte każdej wydanej na nie złotówki
Pozdrowionka