Skocz do zawartości


Zdjęcie

Aż strach powoli na ulice wychodzic


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
65 odpowiedzi w tym temacie

budo_ady_4
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 177 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jestem z miasta
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Aż strach powoli na ulice wychodzic
Mieszkam w małej miescinie (ok 25 tys mieszkanców). Zawsze tu było tak w miare spokojnie. wiadomo jak to szedzie zawsze są jacy psychole co sie ciulają, ale jakos nie zdarzało sie duzo bójek. I nagle od niedawna wszyscy sie napieprzają. Ostatnio kumpel idzie sobie podbija do niego jakas ekipa, widac po oczach i zachowaniu ze poszli ostro po zatokach. I zaczynaja go ciulac. Pokiereszowali mu głowe i nos. Nie mineło 5 min kumpel przyszedł z czescia naszej ekipy. jeden z nich podchodzi jakgdyby nigdy nic, szybki ruch reka i jeden koles lezy juz nieprzytomny bo prętem przez łeb dostał (teraz jest w szpitalu). 3 inni kumple wzieli sie za za drugiego, i co ich zadziwiło, koles był jakby zombie: dostawał ostro, przewracał sie, wstawał i dalej sie bił. Dostał 3 razy butelką po głowie i nic 8O . Reszcie tamtej ekipy juz normalnie dokopali. Teraz pewnie beda co chwile ustawki ( tamta ekipa podobno juz z kosami chodzi :? ) I zaczynam sie bac wychodzic na dwór, mimo iz te cpunki wiedzą ze mnie tam wtedy nie było, ale wiedzą ze sie znam z tymi co ich skopali.

Nastepna sytuacja. W piatek (dzien sw patryka) kumple idą wieczorem przez miasto. kumpel sobie podspiewywał, i nagle podchodzi do nich dwóch kolesi, krótka rozmowa, i jeden z tych dwóch nagle wyciaga łom i zaczyna kumpli naparzac, jeden o mało by sie z głową nie pozegnał, ale sie osłonił w ostatnim momencie, drugi dosc soczyscie po plecach dostał. co było dalej to nie wiem, bo mnie tam nie było (na szczescie). Jakby sie nie znało tamtych dwóch kolesi to mozna by zapytac, czemu kumple ich nie sciulali, przeciz ich wiecej było. No i tu jest problem bo ci kolesie maja troszeczke zformatowana psychike tzn. teraz dostaną, a jutro cie samego z siekierą dopadną :? .
W ostatnim czasie jeszcze wiele było podobnych incydentów, w ciagu 2tyg kilka czy nawet kilkanascie osób w szpitalu wylądowało.
Zastanawia mnie co sie dzieje z tymi ludzmi? Dragi? Chcą cos udowodnic?
Mieszkam tu od urodzenia i dopeiro od niedawna dosłownie boje sie wyjsc na dwór, i to nie z tego powodu ze mnie ktos sciula gołymi rekami, tylko ze dostane nozem, czy deska przez łeb i sie zakonczy mój zywot....
pozdro
  • 0

budo_dar75
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3410 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:kiedyś z O, teraz z P.
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Aż strach powoli na ulice wychodzic
A takich panów z napisem "POLICJA" na plecach to tam u was nie ma?
  • 0

budo_ady_4
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 177 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jestem z miasta
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Aż strach powoli na ulice wychodzic

A takich panów z napisem "POLICJA" na plecach to tam u was nie ma?


Owszem są, ale oni tylko działają jak ktos siedzi na ławce ze słonecznikiem, jak ktos sie gdzies bije to udaja ze nic o tym nie wiedzą, bo sie poprostu boją :?
  • 0

budo_dar75
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3410 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:kiedyś z O, teraz z P.
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Aż strach powoli na ulice wychodzic
Jak im się nie zgłasza to i nie działają :roll:
  • 0

budo_sarmata
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 58 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:inąd

Napisano Ponad rok temu

Re: Aż strach powoli na ulice wychodzic

Owszem są, ale oni tylko działają jak ktos siedzi na ławce ze słonecznikiem, jak ktos sie gdzies bije to udaja ze nic o tym nie wiedzą, bo sie poprostu boją


No popatrz a policjanci w Krakowie się nie bali tych kolesi co nożami kibiców kroili tylko wzięli i ich wyłapali. Powiedz szczerze czy ktokolwiek to w ogóle zgłosił?
  • 0

budo_esthan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 305 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Aż strach powoli na ulice wychodzic

A takich panów z napisem "POLICJA" na plecach to tam u was nie ma?


Owszem są, ale oni tylko działają jak ktos siedzi na ławce ze słonecznikiem, jak ktos sie gdzies bije to udaja ze nic o tym nie wiedzą, bo sie poprostu boją :?



Taaaa..... Akurat.
  • 0

budo_spot
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 121 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Aż strach powoli na ulice wychodzic
Moze nikt nie chce byc 'spoleczniakiem' i nich nie zawiadamia Policji. To chyba nielogiczne myslenie :/
  • 0

budo_kontur17
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 864 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszwa

Napisano Ponad rok temu

Re: Aż strach powoli na ulice wychodzic
Zgłoś sie do mnie i sie w batony wyposaż :)
nie, no to był żart.

Policja to chyba dobre rozwiązanie- chociaż ja bym nie zawiadamiał, ale ja trochę jebnięty jestem :)

A w te obsranie policji w twojej miejscowości to nie chce mi się wierzyć :roll:
  • 0

budo_scourge
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 93 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aż strach powoli na ulice wychodzic
A ja wierzę. Wychowałem się w małym miasteczku (ok. 6 tys.) i Policja tam to brecht raczej :lol: Czasem kogoś spiszą, zupełnie z dupy i bez sensu.

Raz chyba w historii kogoś aresztowali, za dragi. Innych aresztowań dokonywali z tego co wiem gliniarze z "importu" (z okolicznych większych miast). Natomiast jeśli chodzi o miasteczkowych "kozaków" (pojebów, trochę podobnych do opisanych), to Policja ani myślała do nich fikać. Przede wszystkim pragnęła głęboko świętego spokoju :-)
  • 0

budo_bachen
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 343 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: Aż strach powoli na ulice wychodzic
Przejmujesz się na zapas. Nie było cie przy żadnej zadymie, może masz życiowy fart :) U mnie w mieści też są podobne akcje ,a żyje i mam się dobrze. Trzeba być dobrej myśli,a nie popadać w histerie. Pewno niedługo się wszystko uspokoji.
  • 0

budo_aptekarz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 315 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aż strach powoli na ulice wychodzic

Policja to chyba dobre rozwiązanie- chociaż ja bym nie zawiadamiał, ale ja trochę jebnięty jestem

Ja tez :evil:
Bo kurwa takie policje w malych miejscowosciach to huj daja.
Podam wam przyklad:
Standardowa sytuacja daj 2zl(w akcji bral udzial moj kolega)z nozem w reku.
Pamietajmy ze napastnik pochodzi z dobrej i bogatej rodziny.
Skonczylo sie na pobiciu napastnika i zadzwonieniu po policje.
Wszystko OK
Na komendzie zamiast do niego gadac do napastnika gadaja do ofiary
"Dlaczego go pobiles mogles krzyczec pomocy"-i wez tu kurwa zadzwon po policje.
Moj kolega siedzial 4godz na posterunku a tamten huj tylko 2 rodzice przyjechali wplacili kaucje i koniec.
A za tydzien przyszlo mojemu koledze wezwanie do sadu za pobicie :-)
Jeszcze kutas na obdukcje lekarska poszedl :evil:
  • 0

budo_panicz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 124 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aż strach powoli na ulice wychodzic
z policja to róznie bywa, kiedyś kolega wybarał sie z ekipą latem na jeziorko (właściwie to ośrodek wypoczynkowy, domki, pole namiotowe, kilka lokali), jeden z ekipy miał zatarg z gosciami z sąsiedniej miejscowości (miasteczka około 20tyś mieszkańców), doszło do przepychanki i w końcu do mordobicia, a że stosunek 1:4 także koledzy dostawali wpierdol, policja która była u administratora obiektu nagle zaczeła się pakować i odjeżdźać, dopiero kolega który wskoczył na maske pasata z tesktem "czy wy tu kurwa nie widzicie że regularny wpierdol dostajemy" zatrzymał ich i zwolna zaczeli interwaniować, sytuacja była nieciekawa bo w sumie policjantów było 2 a ludzi do uspokojenia ponad 40, dodam że do czasu interwncji kumpla całe zdarzenie doskonale widzieli i sie nie kwapili do interwancji (pewnie czekali na oficjalne zgłoszenie :roll: ), tyle w temacie policji
  • 0

budo_mastajla
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 196 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: Aż strach powoli na ulice wychodzic

Zgłoś sie do mnie i sie w batony wyposaż :)
nie, no to był żart.

Policja to chyba dobre rozwiązanie- chociaż ja bym nie zawiadamiał, ale ja trochę jebnięty jestem :)

A w te obsranie policji w twojej miejscowości to nie chce mi się wierzyć :roll:


a Ty ciagle o tych batonach :)
  • 0

budo_jezi
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 59 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Aż strach powoli na ulice wychodzic
To faktycznie lipa.Jedyne co mozna zrobic,to zalatwic sprawe po swojemu bez udzialu strozow prawa,cos jak w filmie "rzyczenie smierci".Ale do tego tez trzeba jaj.
  • 0

budo_kontur17
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 864 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszwa

Napisano Ponad rok temu

Re: Aż strach powoli na ulice wychodzic

Zgłoś sie do mnie i sie w batony wyposaż :)
nie, no to był żart.

Policja to chyba dobre rozwiązanie- chociaż ja bym nie zawiadamiał, ale ja trochę jebnięty jestem :)

A w te obsranie policji w twojej miejscowości to nie chce mi się wierzyć :roll:


a Ty ciagle o tych batonach :)

I o Rydzyku.

Nie ma to jak łączyć pracę z pasją, ale jak bym sprzedawał koszulki z napisem "Rydzyk to kurwa i złodziejska szmata" to pewnie bym batony zaniedbał :) :)
  • 0

budo_mastajla
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 196 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: Aż strach powoli na ulice wychodzic
jestes okropny :)
  • 0

budo_mastajla
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 196 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: Aż strach powoli na ulice wychodzic
jestes okropny :)
  • 0

budo_sarmata
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 58 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:inąd

Napisano Ponad rok temu

Re: Aż strach powoli na ulice wychodzic

Nie ma to jak łączyć pracę z pasją, ale jak bym sprzedawał koszulki z napisem "Rydzyk to kurwa i złodziejska szmata" to pewnie bym batony zaniedbał


Masz racje Kontur. Te wielokrotne napady starszych pań na ludzi... Założe się że kiedyś przyszły panie na wózkach i z laskami wraz z oddziałem emerytowanych księży, wpierdoliły Ci, zrobiły zadyme w lokalu i okradły ze wszystkich oszczędności. I słyszałem że sam Rydzyk nocami zakrada się od mieszkań spokojnych obywateli i ich okrada. Złodziej jeden...
  • 0

budo_user_usunięty
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 366 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aż strach powoli na ulice wychodzic

Zgłoś sie do mnie i sie w batony wyposaż :)
nie, no to był żart.

Policja to chyba dobre rozwiązanie- chociaż ja bym nie zawiadamiał, ale ja trochę jebnięty jestem :)

A w te obsranie policji w twojej miejscowości to nie chce mi się wierzyć :roll:


po te batony to sie policja powinna do ciebie zgłosić a ty powinieneś im do tego coś na odwage dac o ile coś takiego na nich podziała...

z drugiej jednak strony polijant też... człowiek?? i sam sie boi tylko po co nim zostawał?żeby radiowozem na sygnale pojeździć?


wracajac do tematu sam nie wiem co bym zrobił nigdy w takiej sytuacji nie byłem.raczej na policje bym nie liczył.u nas to raczej walki miedzy osiedlami ale to inna "zabawa",bo nikt nie prosił koksów o pomoc.ale te "zabawy" to tez juz raczej historia...
  • 0

budo_user_usunięty
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 366 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aż strach powoli na ulice wychodzic

Zgłoś sie do mnie i sie w batony wyposaż :)
nie, no to był żart.

Policja to chyba dobre rozwiązanie- chociaż ja bym nie zawiadamiał, ale ja trochę jebnięty jestem :)

A w te obsranie policji w twojej miejscowości to nie chce mi się wierzyć :roll:


po te batony to sie policja powinna do ciebie zgłosić a ty powinieneś im do tego coś na odwage dac o ile coś takiego na nich podziała...

z drugiej jednak strony polijant też... człowiek?? i sam sie boi tylko po co nim zostawał?żeby radiowozem na sygnale pojeździć?


wracajac do tematu sam nie wiem co bym zrobił nigdy w takiej sytuacji nie byłem.raczej na policje bym nie liczył.u nas to raczej walki miedzy osiedlami ale to inna "zabawa",bo nikt nie prosił koksów o pomoc.ale te "zabawy" to tez juz raczej historia...
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024