12 odpowiedzi w tym temacie

[budo_manolo]

Jestem wlasnie po lekturz "Historii Judo".Bardzo duze wrazenie zrobila na mnie wiadomosc o ilosci randori we wczsesnym Kodokanie , a w szczegolnosci informacje na temat Yamashity(10 dan).Mianowicie w Kodokanie dochodzilo do stu lub wiecej walk dziennie.Mowilo sie , ze dyplom 1 dan przyznawaloby sie tym , ktorzy byliby w stanie stoczyc tysiac czterysta walk w ciagu siedmiu dni.Jednak nikomu nie udalo sie tego dokonac.Yamashita lubil ten rodzaj treningu.Postanowil stoczyc dziesiac tysiecy walk rocznie tj dwadziescia osiem dziennie.Nie walczyl z poczatkujacymi , lecz z cwiczacymi dluzej niz on sam.Poniewaz w owym czasie jeszcze nie bylo w Kodokanie wielu uczniow , wiec zmuszony byl walczyc po kilka razy z tymi samymi.Czasami byl tak obolaly , ze nie mogl zasnac.Mimo to nie rezygnowal i udalo mu sie stoczyc tyle walk ile zaplanowal.

[budo_kwazi]

I pomyśleć że niektórzy nażekają jak stoczą 16 walk na randori i w dodatku u nas we wrcoku randori mamy raz w tygodniu...

[budo_yoshihiro]

A podobno Rickson ma prawdziwie wielki rekord :wink:
Rispekt

[budo_langus]

Hejo!

W naszej grupie starych dziadków króciutkie randori mamy na kazdym treningu. Czasami nawet po kilka razy i w parterze i w stójce. Odbywa się to tak że na walkę przeznaczone jest 3 minuty (jako rozluźnienie między uchi-komi czy ćwiczeniem ne-waza (: ). Walczy się do ipponu i po tym szuka się od razu innego przeciwnika który też zakoczył walkę albo mu zakończyli (: W ten sposób podczas treningu mamy od kilku do kilkunastu walk - zależy jak idzie (:
Piszę tylko informacyjnie (: Gdzie mi tam nawet się nei śni porównywać do tego co Manolo napisał. Ale moim zdaniem fajne to jest. Czasu dużo się nie traci a uciechy do pierona.

Pozdrowionka

[budo_robot]

w kosen judo na kyoto univ. randori to podstawa i zawsze jest godzina poltorej. nie trzeba brac udzialu we wszystkich walkach i mozna odpoczywac.

[budo_manolo]

W tej chwili trenujac naprawde ciezko tocze ok 10 pojedynkow dziennie(ok 1.5 godz.) i w piatek jestem naprawde zajechany.Dlatego w sobote robie tylko silownie i bieg , a w niedziele blogie lenistwo.Do tego jezeli doliczyc trening dodatkowy(technika,silownia,kondycja) to naprawde wychodzi katorga.Dlatego po przeczytaniu o ilosci walk jakie toczyl Yamashita i do tego wiedzac o treningach innych jakie musial odbywac jestem pod wielkim wrazeniem tego co robil robil.Pod wplywem tego wlasnie podziwu dla starego mistrza pozwolilem sobie na niniejszy post.

[budo_kwazi]

Pokłony dla ciebie manol ja mam randori raz w tygodniu i staczam też 10 walk czasami mniej (5min) ale tylko raz w tygodniu i jestem zmęczony no chyba jak jestem na obozie to mamy po 4 w tygodniu, ale jak ty codziennie robisz po 10 walk to jesteś master of the wszystko wiem co to znaczy 10 walk pod żąd człowiek niema siły na dalsze ataki przynajiej ja tak sie czuje , jeszcze raz pozdro 6000 i powodzenia na zawodach

[budo_kwazi]

Pokłony dla ciebie manol ja mam randori raz w tygodniu i staczam też 10 walk czasami mniej (5min) ale tylko raz w tygodniu i jestem zmęczony no chyba jak jestem na obozie to mamy po 4 w tygodniu, ale jak ty codziennie robisz po 10 walk to jesteś master of the wszystko wiem co to znaczy 10 walk pod żąd człowiek niema siły na dalsze ataki przynajiej ja tak sie czuje , jeszcze raz pozdro 6000 i powodzenia na zawodach

Żeby nie było off topa jestem ciekawy po ile minut trwała jedna walka na każdym jego randori

[budo_karpik87]

moim trenerem jest japonka, jest wolontariuszka w mojej szkole, byla wice mistrzynia japoni. w czasie treningu trenuje i sparuje z nami i potrafi walczyc z kazdym z nas po 5 min czasami nawet po 10 min(sekcja liczy 10 osob) i potem odrazu robi trening silowy, a Ona robi np: pompki japonskie 140 powtorzenia, ja z kumplem jestesmy najwytrzymalsi z grupy i zdychamy juz po 100.dodam ,ze ma 3 dan

[budo_ramon]

No i nasz Yamashita stoczył więcej walk w roku (10 tyś) niż cała rodzina Gracie w całej swej karierze :roll:

[budo_soohy]

Karpik a gdzie ten Świebodzin moze i ja bym sie czasem podłączył??

[budo_karpik87]

woj.lubuskie, 40km od zielonej gory.

[budo_soohy]

troszke daleko ale kto wie:)..moze kiedys:)