9 odpowiedzi w tym temacie

[budo_onni]

Mam pytanko - jak u was wygląda hasso?
Miecz pionowo, czyli takie wyższe in no kamae, czy ukośnie do tyłu? Widziałem na sieci wersję pochyloną do tyłu, nie mogę znaleźć linka z kolei mnie uczyli pionowo. Spróbowałem wersję pochyloną - mam wrażenie że yokomen i kesa giri są mocniejsze i szybsze w tej wersji.
To jak w końcu ćwiczyć? 8O
Pozdrowienia :wink:

[budo_gregos_28]

W hasso no kamae miecz jest pochylony do tylu pod katem 45 stopni...

[budo_1969]

miecz pochylony, jak to piszesz "ukośnie". łokcie - w kendokata - swobodnie, leżą na korpusie. w Iaido - troszeczkę inaczej. pozdr.

[budo_onni]

a co powiecie na to :

Obrazek z [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Albo to:

Szkoła ninjutsu - [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Jednym słowem - różnie można

Ja się uczyłem u niejakiego soke Toshimichiego z Krakowa
I w hasso przedramiona miały być równolegle do podłogi, tsuba mniej więcej koło ucha, miecz pionowo do góry.

Myślę że wariantów jednej pozycji może być dużo - zastanawiam się tylko który jest lepszy :?

[budo_yagyu]

W jodan miecz pochylony, tak samo w in no kamae miecz lekko pochylony, a łokcie luźno.

Uczę się Katori Shinto Ryu

[budo_prorock]

wariantów jednej pozycji może być dużo - zastanawiam się tylko który jest lepszy :?

Rozsądna uwaga.
Można też dodać, że przewaga każdego z wariantów może być zależna od wielu parametrów np. w zależności od osoby i od sytuacji w walce. Dla każdego z wariantów można znaleźć uzasadnienie i warto się go uczyć.

[budo_onni]

Racja - zależy od sytuacji w walce. Dlatego zastanawiam się nad różnicami - pozycja 45 stopni do tyłu dla mnie jest bardziej dynamiczna, można szybciej ciąć yokomen czy kesa. Tez po zakończeniu kiri age(gyaku kesa gake) znajdujemy się w mniej więcej takiej pozycji, można przejść latwo do innych cięć.
Z drugiej strony, pozycja pionowo jest bardziej stabilna, statyczna, łatwiej przejść do zasłony?
Czy ktoś ćwiczy wariant "pionowy"? Mógłby się podzielić wrażeniami?

[budo_michal_n]

Primo po pierwsze to zapytam czy zapytałeś swojego nauczyciela - zwykle wystarczajaco dobrze będzie jesli będziesz robił tak jak on

primo po drugie to poszczególne koryu różnią się między sobą znacznie większymi rzeczami niż tylko ułożnie miecza i rąk w hasso no kamae i chyba będzie dość ciężko coś mądrego wymyśleć nam skoro w japonii 8 i 9 dany nie doszły do jednolitości.

primo po trzecie jesli pytasz o coś co jest dość dobrze opisane i skodyfikowane czyli o seitei iaido - 45 stopni i na dodatek odchylony na zewnątrz

primo po czwarte - jak próbowałem go trzymac pionowo to powodowało to znaczne napięcie w przedramionach albo nienaturalny chwyt, jakoś w momencie rozluźnienia sam mi się miecz ustawia pod skosem co według mnie jednoznacznie dowodzi, że w moim przypadku i na moim stopniu treningu prawdopodobnie wszystkie techniki wykonane ze "skośnego " hasso będą szybsze i bardziej płynne niż z mieczem na sztorc

primo po ostatnie - na szczęście niezbyt często od tej szybkości będzie zależało moje życie więc myślę, że ze stoickim spokojem należy ćwiczyć tak jak tradycja szkoły któą trenujesz przekazuje...

[budo_onni]

Odpowiedź na pierwsze primo odpowiedź brzmiała "pionowo bo tak" ewentualnie z powodu tradycji Jak zresztą u większości nauczycieli.

drugie - nie chodzi o jednolitość, tylko o zalety i wady poszczególnych wersji. Akurat inne kamae są dość podobne w różnych szkołach, nie rzuciło mi się tak w oczy w każdym razie.

czwarte - jak ćwiczysz cały czas skosem, to trudno się dziwić że ci się ustawia tak "automatycznie" :wink: Też mi się wydaje że skośne ustawienie jest szybsze i bardziej płynne, zastanawiam się jakie zalety ma ustawienie na sztorc - skoro go uczą, to jakiś powód takiego ustawienia musi być?
Zresztą przejście z seigan no gamae do hasso jest bardziej płynne w wersji na sztorc niż skośnie, zwłaszcza hidari (chociaż może z kolei to ja mam tak "automatycznie"

po ostatnie - ja osobiście nie cierpie robić czegokolwiek 'jak tradycja nakazuje" nie ważne czyja to tradycja i czego dotyczy. Wolę zawsze najpierw pomyśleć dlaczego coś się robi tak a nie inaczej. Oczywiście można inaczej - droga wolna jest to bez różnicy, bo faktycznie nikt już z kataną po ulicy biegał nie będzie. Tyle że przywiązanie do tradycji hamuje rozwój

Pozdrowienia!

[budo_yagyu]

"pionowo bo tak" ewentualnie z powodu tradycji Jak zresztą u większości nauczycieli.

I za to lubię swojego nauczyciela, bo jeszcze nigdy taka odpowiedź z Jego ust nie padła. Zawsze tłumaczy wszystko przez pryzmat pragmatyzmu i ewentualnego uzasadnienia praktycznego. Nie ćwiczę kenjutsu dla samego trzymania miecza i zapamiętywania pozycji, ćwiczę również po to by być dobrym szermierzem, bo dla mnie ta sztuka jest cały czas żywa. Co prawda coraz mniejsze ma zastosowanie w dzisiejszym świecie ale tego nawet wymaga szacunek dla tradycji (a tradycją była walka )

Dobrze że analizujesz pozycje pod tym względem, sam porównuje różne pozycje i techniki z punktu widzenia efektywności. To oznacza że nie powtarzasz sucho wyuczonych ruchów ale zastanawiasz się nad ich sensem.