9 odpowiedzi w tym temacie

[budo_yacca]

Wyrzezbilem rękojeść do swojego hebla. Teraz rodzi się pytanie jak ją wykończyć.
Na forum przewijał się temat terpentyny i świeczki. Jak to nanieść na drewno (pędzel), o jakiej konsystencji musi być ten "impregnat"? Ile razy "malować"? Drewno to chyba buk (robilem rękojeść z klepki parkietowej)

[budo_eugene]

Osobiście bym zaczekał parę dni, aż klej dobrze chwyci, i impregnował olejem lnianym ze sklepu zaopatrzenia plastyków, podgrzewając pogrążony w pojemnik z olejem nóż na łaźni wodnej, przez parę godzin, póki pęcherzyki się skończą. Później tydzień-dwa suszyć nad kaloryferem, i na zakończenie polerka wełną stalową ręcznie i sukienką na wiertarce z woskiem palmowym carnauba.

[budo_yacca]

woskiem palmowym carnauba

To zabrzmiało złowieszczo ... jest do dostania na naszej półkuli?

Skąd to dorwać?

[budo_eugene]

Po prostu twardy wosk. W trafikach się trafia (dla fajek się używa), w sklepach zaopatrzenia knifemakerów. Kosztuje groszy. Wosk carnauba wchodzi w skład wielu środków dla konserwacji mebli, kosmetyków samochodowych, past do skóry. Możno użyć zamiennie shellak, nawet bardziej trwałe pokrycie daje, chociaż nie tak przyjemne dla ręki. Aha, zamiast oleju lnianego dobry jest teak oil/danish oil.

[Gość]

Metoda którą proponuje Eugene jest bezwątpienia bardzo dobra(nie próbowałem)ale bardzo praco i czaso chłonna.Sposób o którym pisałes jest prostszy i też bardzo skuteczny-zaimpregnowane w ten sposób drewno jest wodoodporne i przyjemne w dotyku,na początku co prawda jakby się "rysuje"ale potem sie wygładza i wszystko jest ok.Ja taką mieszanke wcierałem zwykła szmatką.Co do ilości warstw to wszytko zalezy od drewna-ja swoje lapacho nacierałem 4 razy-do momentu aż przestało wsiąkać.Wosk rozpusci sie sam bez podgrzewnia itp,co jakiś czas można go zamieszać.Proporcje?Na wyczucie.Pozdrawiam.eddie

[budo_ppe01]

w sklepach zaopatrzenia knifemakerów

możesz lekko rozwinąć temat? ja znam tylko internetowe pewnie o takie niestety Ci chodzi.


i aby być w temacie to dwie rękojeści które robiłem pomoczyłem w pokoście lnianym tak przez noc, potem po tygodniu lekko papierem ściernym i wtarlem w to wosk rustykalny do konserwacji mebli (taki miał przypadkiem szwagier więc pomyślełem że nie zaszkodzi:) ), rekojeś z jabłoni i kempasu, zdecydowanie poprawiła się twardość.

pozdrawiam

[budo_eugene]

w sklepach zaopatrzenia knifemakerów

możesz lekko rozwinąć temat? ja znam tylko internetowe pewnie o takie niestety Ci chodzi.

To Ci pomoże, jak podam moskiewskie adresy?

[budo_-simon-]

Danish oil:

-olej lniany ok 15 mL
- terpentyna 15 mL
- werniks końcowy damarowy 15 mL
- klafonia 15 mL
Kalafonie ucieramy na drobny proszek i odmierzamy ok 15 mL obj. Zalewamy to terpentyną i bełtamy aż się rozpuści. Potem dodajemy werniks i olej lniany.
Nakładamy to na drewno i czekamy aż sie porządnie napije. Nadmiar wycieramy do sucha i zostawiamy na następny dzień. Delikatnie szlifujemy papierem drobnoziarnistym lub wełną stalową 000 i przecieramy szmatką nasączoną naszym olejem. Po ok 10 min wycieramy do sucha. Czynność tę należy powtarzać do uzyskania zadowalającego nas efektu.
Olej lniany doskonale zabezpiecza drewno przed woda i czyni je nienasiakliwym i hydrofobowym. Werniks ma za zadanie podkreślenie intensywości barwy, kalafonia daje lekki połysk i nieco utwardza powierzchnie drewna a terpentyna jest rozpuszczalnikiem zmniejszajacym gęstość i umożliwiającym lepsze nasiąkanie.

milej zabawy

[budo_chichako]

wosk pszczeli zwykły i bielony, wosk karnauba,kalafonia,szelak, woski barwne,oleje itd,itd... sklep dla konserwatorów dzieł sztuki ARTE 00-238 Warszawa ul Długa 8/14 22 635 52 33 22 831 33 63

[budo_teston]

Swojego czasu wykanczalem osade wiatrowki woskiem pszczelim rozpuszczonym w terpentynie aptekarskiej. Rozprowadzalem pedzlem i wcieralem gabka scierna. Efekt koncowy byl zadowalajacy, ale wymagalo to nalozenia kilku warstw. Ktorys z kolegow probowal jeszcze w analogiczny sposob stosowac wosk stomatologiczny - b. twardy uzywany do robienia form przy produkcji protez.