34 odpowiedzi w tym temacie

[budo_blacha]

otóz taka sytuacja
wysyłacie komuś nóż pocztą
ktoś za neigo zapłacił przelewem, pakujecie nozyk i hop na poczte priorytetem.
okazuje sie jednak że nożyk aginął po drodze.
wysłany bez pokwitowanai odbioru itp. więc można pokrzyczeć na poczcie ale gówno to da.

Teraz oczywista sprawa - ktoś jest pokrzywdzony - tylko kto ??
wiadomo że obie strony dopełniły warunki a dał dupy poczta czyli co dalej ??
zwrócić kase ??
zwrócić połowe ??
nie zwrócić ??


wyjątkowo chujowa sytuacja i ktoś musi ucierpieć - tylko kto i jak ??

macie jakieś doświadczenia praktyczne w tej kwestii ??
przyznam że właśnei jestem w takiej sytuacji i sam nie wiem kurwa co robić
chciałbym to jakoś załatwić ale jakoś nie mam pomysłu jak

może Wy macie ??

[budo_mc mario]

Zwykły list czy polecony??? a jeśli zwykły to że tak powiem za głupotę trzeba zapłacić....sorki ale taka jest rzeczywistość i kompletnie nic nie da sie zrobić,przesyłek nierejestrowanych nikt nie sprawdza a na rozdzielniach pracuje sporo osób "sezonowych" wiec kradną ile sie da, zwłaszcza zwykłe listy z grubszą zawartością....od konkretnych wysyłek są paczki...do tego mogą być wartościowe..... jeśli to był zwykły list to musisz oddać kasę....przynajmniej powinieneś, bo ostro dałes ciała....jeśli polecony można walczyć... i są szansę by za nim trafić...

[budo_lothian]

Moim zdaniem niestety, ale ten co wysłał towar musi zwrócić pieniądze. To była typowa umowa kupna-sprzedaży, w której sprzedający ZOBOWIĄZAŁ SIĘ dostarczyć nóż kupującemu, a nie wysłać go tylko. Moje zdanie jest takie, że sprzedający musi zwrócić kupującemu pieniądze, a sam potem dochodzić roszczeń od Poczty Polskiej. Jaki zaś skutek to dochodzenie roszczeń osiągnie, to już nic kupującego niestety nie obchodzi... Kupujący zapłacił za towar, którego nie otrzymał. Tak więc sprzedający nie wywiązał się z umowy... Ale to moje dywagacje tylko. Może jakiś expert od prawa cywilnego się wypowie?
Edit - Weż Blacha taką sytuację: zamawiasz nóż z jakiegoś polskiego sklepu, płacisz przelewem i nie otrzymujesz go, bo zaginął na poczcie (czytaj - ktoś podp...ł). Godzisz się ze stratą i dajesz spokój, bo uważasz, że sklep się wywiązał bo wysłał towar?

[budo_mc mario]

ja jestem tylko skromnym "specjalistą" od PPUP Poczta Polska.....

[budo_scar]

a moim zdaniem Ludziska, Blacha kilku nam pomagał bezinteresownie. Teraz nasza kolej, zapraszam na PW i gg6541646, cos doradzimy.

[budo_ever]

Teraz oczywista sprawa - ktoś jest pokrzywdzony - tylko kto ??
wiadomo że obie strony dopełniły warunki a dał dupy poczta czyli co dalej ??
zwrócić kase ??
zwrócić połowe ??
nie zwrócić ??


wyjątkowo chujowa sytuacja i ktoś musi ucierpieć - tylko kto i jak ??

macie jakieś doświadczenia praktyczne w tej kwestii ??
przyznam że właśnei jestem w takiej sytuacji i sam nie wiem kurwa co robić
chciałbym to jakoś załatwić ale jakoś nie mam pomysłu jak

może Wy macie ??

niestety mialem identyczna sytuacje. znajomy wyslal mi noz wlasnie priorytetem i ten nie doszedl.
umowilismy sie na zwrot calej kasy (bo to on dal ciala wysylajac noz bez potwierdzenia nadania). skonczylo sie zwrotem polowy i strata znajomego.
tak wiec sytuacja jest rzeczywiscie wyjatkowo chujowa i serdecznie wspolczuje. ale z drugiej strony jak mozna wyslac cokolwiek wartosciowego bez pokwitowania? trzeba nie miec za grosz wyobrazni.
NIGDY nie nalezy wysylac poczta polska nic wartosciowego. a jezeli to ubezpieczyc.
swoja droga na poczcie od lat pracuja zlodzieje i nikt nie ma zamiaru z tym nic robic.

[budo_lothian]

a moim zdaniem Ludziska, Blacha kilku nam pomagał bezinteresownie. Teraz nasza kolej, zapraszam na PW i gg6541646, cos doradzimy.

To jest racja. Ja tylko starałem się wykazać jak sytuacja prawnie wygląda.

[budo_mc mario]

NIGDY nie nalezy wysylac poczta polska nic wartosciowego. a jezeli to ubezpieczyc.
swoja droga na poczcie od lat pracuja zlodzieje i nikt nie ma zamiaru z tym nic robic.

to nie tak ze pracuja złodzieje....nie szufladkuj wszystkich tak samo... nie trzeba ubezpieczac wystarczy miec pokwitowanie...jesli sie korzysta z usług prawidłowo to mozna słac WSZYSTKO......a ta sytuacja to tylko przykro mówic - głupota wysyłajacego....listem powinna isc TYLKO korespondencja...papiery....nic wiecej...

[budo_mc mario]

ja moge pomóc tylko od strony pocztowej....jesli moge , to bardzo chetnie....opisz jak zapakowane , jaka waga i czy nadawałes to w okienku czy panienka pytała o cos,czy poinformowała o innych usługach w listach nie wolno wysyłac takich rzeczy.... itp....trzeba próbowac...mów jak było a ja obacze co da sie zrobic i zadzwonie do tamtejszego naczelnika....

[budo_lothian]

to nie tak ze pracuja złodzieje....nie szufladkuj wszystkich tak samo... nie trzeba ubezpieczac wystarczy miec pokwitowanie...jesli sie korzysta z usług prawidłowo to mozna słac WSZYSTKO......a ta sytuacja to tylko przykro mówic - głupota wysyłajacego....listem powinna isc TYLKO korespondencja...papiery....nic wiecej...

Sprzeczność.

[budo_mc mario]

jaka sprzeczność???? taka jest rzeczywistość...a fakt że niektórzy jak już wspominałem biorą sobie co nieco...ale to nie są stali pracownicy....ale taka polityka dyrekcji...przykre..

[budo_paweł kaca]

a przestańcie pierniczyć, a pomóżmy coś Kumplowi.
Howgh!
teraz wie, szkoda, że tak późno ale zawsze.

[budo_marekpolanski]

Tez nie widze sprzeczności LIST jest z definicji korespondencją.. a to , że ludzie korzystają z limitu wagi to jest z tego co wiem nie legalne( no moze to za mocne słowo). Rzeczy inne niż korespondencja wysyła się paczką ( priorytetowa 6PLN- więc chyba grosze) - paczka ma 2 zalety - popierwsze jest rejestrowana - praktycznie nigdy nie ginie, po drugie jak zginie to zwracają jakąś wielokortność kosztów przesyłki ( tak samo z listem poleconym) - i to chyba 20 rotność ale nie jestem pewien.. Niestety brak dowodu wysyłki= koszty ponosi wysyłający- wiem , że to przykre ale tak musi być- tym bardziej przykre jeśli wysyła się kumplowi bo powstaje niezdrowa sytuacja... Przykro mi.

[budo_mc mario]

popieram....jak mówie ja mogę próbować coś od strony poczty... macie jakieś propozycje??

[budo_ever]

NIGDY nie nalezy wysylac poczta polska nic wartosciowego. a jezeli to ubezpieczyc.
swoja droga na poczcie od lat pracuja zlodzieje i nikt nie ma zamiaru z tym nic robic.

to nie tak ze pracuja złodzieje....nie szufladkuj wszystkich tak samo... nie trzeba ubezpieczac wystarczy miec pokwitowanie...jesli sie korzysta z usług prawidłowo to mozna słac WSZYSTKO......a ta sytuacja to tylko przykro mówic - głupota wysyłajacego....listem powinna isc TYLKO korespondencja...papiery....nic wiecej...

nie szufladkuje wszystkich - na poczcie na pewno pracuja uczciwi ludzi i pewnie tez jest ich wiekszosc. ale pracuje tez troche zlodziei, rowniez i moje przesylki okradali.
tak czy inaczej staram sie z uslug tej firmy nie korzystac, szczegolnie przy wysylce czegos wartosciowego (bo niestety pp dalej ma monopol na listy:( )

[budo_ever]

a przestańcie pierniczyć, a pomóżmy coś Kumplowi.
Howgh!
teraz wie, szkoda, że tak późno ale zawsze.

no ale co mozna pomoc? listu nie ma szans odnalesc bo listy priorytetowe nie sa nigdzie rejestrowane.
pieniadze kupujacemu moim zdaniem powinien zwrocic - w koncu to nie kupujacy popelnil blad.
jedynie co mozna to napisac slowa otuchy;)

[budo_ever]

popieram....jak mówie ja mogę próbować coś od strony poczty... macie jakieś propozycje??

teraz to juz pewnie nic. ale na przyszlosc warto by:
1. ograniczyc ludziom dostep do przesylek (zautomatyzowac maksymalnie caly proces).
2. rejestrowac wszystko co sie da.
3. monitorowac sortownie
4. zlodziei od reki rozstrzeliwywac;)
5. (ale to troche nie na temat) poprawic obsluge w urzedach pocztowych tak by byla
mila i sprawna (czekanie 45minut na kupienie znaczka to troche duzo, nie?:>)
poniewaz mialem podobna sprawe i tez probowalem poruszyc niebo i ziemie to wiem, ze w przypadku listow niepoleconych nic nie mozna bylo zrobic.

[budo_mc mario]

popieram....jak mówie ja mogę próbować coś od strony poczty... macie jakieś propozycje??

teraz to juz pewnie nic. ale na przyszlosc warto by:
1. ograniczyc ludziom dostep do przesylek (zautomatyzowac maksymalnie caly proces).
2. rejestrowac wszystko co sie da.
3. monitorowac sortownie
4. zlodziei od reki rozstrzeliwywac;)
5. (ale to troche nie na temat) poprawic obsluge w urzedach pocztowych tak by byla
mila i sprawna (czekanie 45minut na kupienie znaczka to troche duzo, nie?:>)
poniewaz mialem podobna sprawe i tez probowalem poruszyc niebo i ziemie to wiem, ze w przypadku listow niepoleconych nic nie mozna bylo zrobic.

A ile czekasz np.w PKO?? wszyscy tak narzekają a i tak pchają sie na pocztę...a dziewczyny na okienkach są naprawdę cudowne a gnębione przez każdego...od klientów po szefostwo...marna płaca a do tego totalnie przejebane...tylko ktoś kto zna pracę może to zrozumieć...a jeśli chodzi o znaczki to w niektórych miejscach są już automaty...ale my nie o tym....Więc jeszcze raz powiem...MOŻNA SŁAĆ ŚMIAŁO WSZYSKO , ALE KORZYSTAJĄC Z ODPOWIEDNICH USŁUG....JEŚLI NIE WIESZ PYTAJ W OKIENKACH JAK CO WYSŁAC...A DO WSZYSTKIEGO MOŻNA DORZUCIĆ OPCJĘ "WARTOŚĆ" I JAK NAWET ZAGINIE TO MOŻNA ŚWIETNIE ZAROBIĆ.... rostrzeliwanie popieram. po co rejestrować wszystko ??

[budo_mc mario]

Tez nie widze sprzeczności LIST jest z definicji korespondencją.. a to , że ludzie korzystają z limitu wagi to jest z tego co wiem nie legalne( no moze to za mocne słowo). Rzeczy inne niż korespondencja wysyła się paczką ( priorytetowa 6PLN- więc chyba grosze) - paczka ma 2 zalety - popierwsze jest rejestrowana - praktycznie nigdy nie ginie, po drugie jak zginie to zwracają jakąś wielokortność kosztów przesyłki ( tak samo z listem poleconym) - i to chyba 20 rotność ale nie jestem pewien.. Niestety brak dowodu wysyłki= koszty ponosi wysyłający- wiem , że to przykre ale tak musi być- tym bardziej przykre jeśli wysyła się kumplowi bo powstaje niezdrowa sytuacja... Przykro mi.

mądre słowa.

[budo_ever]

A ile czekasz np.w PKO?? wszyscy tak narzekają a i tak pchają sie na pocztę...a dziewczyny na okienkach są naprawdę cudowne a gnębione przez każdego...od klientów po szefostwo...marna płaca a do tego totalnie przejebane...tylko ktoś kto zna pracę może to zrozumieć...a jeśli chodzi o znaczki to w niektórych miejscach są już automaty...ale my nie o tym....Więc jeszcze raz powiem...MOŻNA SŁAĆ ŚMIAŁO WSZYSKO , ALE KORZYSTAJĄC Z ODPOWIEDNICH USŁUG....JEŚLI NIE WIESZ PYTAJ W OKIENKACH JAK CO WYSŁAC...A DO WSZYSTKIEGO MOŻNA DORZUCIĆ OPCJĘ "WARTOŚĆ" I JAK NAWET ZAGINIE TO MOŻNA ŚWIETNIE ZAROBIĆ.... rostrzeliwanie popieram. po co rejestrować wszystko ??

W PKO? owszem mialem tam kiedys konto i faktycznie czekalo sie dluuuugo na obsluge. ale zrobilem to samo co i w przypadku PP - znalazlem lepsza alternatywe i teraz z uslug pko juz nie korzystam, oszczedzajac czas, pieniadze i nerwy.
zreszta przepraszam ale co to za argument? to, ze u jednego panstwowego postsocjalistycznego molocha jest zle to znaczy, ze i na poczcie ma byc zle?
co do dziewczyn z okienka - owszem jest sporo milych, sporo jest tez tzw. biurw ktorym klient tylko przeszkadza. to, ze kiepska organizacja pracy to nie ich wina to ja wiem. natomiast nie postuluje do nich zeby to zmienily tylko raczej do kogos wyzej. bo to kierownictwo jest odpowiedzialne za burdel w urzedach. co do opcji wartosc - pani w okienku twierdzila, ze mozna ja dorzucic tylko do paczek - do listow poleconych nie.
poza tym ja to dziwny jestem ale nadajac paczke nie chce na niej zarabiac w przypaladku zgubienia tylko chce zeby ona dotarla (o czasie i nienaruszona) do adresata.
zas do Twojego pytania po co rejestrowac - po to zeby mozna bylo przesledzic droge przesylki i:
1. latwo namierzyc np. zlodzieja.
2. umiec odpowiedziec klientowi na pytanie 'gdzie teraz jest moj list ktory mial dotrzec na miejsce tydzien temu'
zreszta nasza dyskusja dawno zrobila sie mocno nie na temat i nie zdziwi mnie jak zaraz moderator przywali nam po ostrzezeniu;>