2 odpowiedzi w tym temacie

[budo_lothian]

Kupiłem ojcu - wędkarzowi fileciaka Rapala pod choinkę. O takiego:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Co prawda już "po ptokach", bo nóż kupiony, ale może ktoś napisze jakąś opinię o tych nożach? :-) Pozdr. Loth

[budo_eugene]

To jest Marttiini Filleting, noz bardzo wyspecjalizowany, przeznaczony wylacznie dla akuratnego oddzielania skory od miesa dla wiekszych ryb z lososiowych i jesiotrowych. Inne nozy stosuje sie dla patroszenia, jeszce inne, dla usuniecia lusek. Na wyprawy wedkarskie bardziej by sie przydal multitool. Ale w kuchni zawsze filetnik sie przyda.

[budo_lothian]

Inne noże ojciec już ma. A od jakiegoś czasu mu się szczęści (a może znalazł wreszcie sposób :twisted: ) i przynosi wcale nie małe ryby. Tak więc fileciak jak najbardziej wskazany. :-)